W ostatnim czasie pojawiają się informacje dotyczące przesyłek z Chin, które zawierają nieoznakowane nasiona. Początkowo takie paczuszki pojawiły się w Stanach Zjednoczonych, następnie dotarły do Europy, w tym także do Polski.
żarty żartami, ale to naprawdę może być jakiś bioterroryzm, jak niegdyś tu i ówdzie spotykany wąglik. Jak ktoś nic nie zamawia z aliexpress, a dostanie paczkę z Chin, to radzę naprawdę nie otwierać. nie, nie jestem za teoriami spiskowymi, ale to śmierdzące jest, szczególnie w dobie koronawirusa
żarty żartami, ale to naprawdę może być jakiś bioterroryzm, jak niegdyś tu i ówdzie spotykany wąglik. Jak ktoś nic nie zamawia z aliexpress, a dostanie paczkę z Chin, to radzę naprawdę nie otwierać. nie, nie jestem za teoriami spiskowymi, ale to śmierdzące jest, szczególnie w dobie koronawirusa