Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Do Warszawy po nowemu. Kolejne zmiany w organizacji ruchu na budowanej drodze ekspresowej

Kierowcy poruszający się trasą Lublin – Warszawa, korzystają już z części obwodnicy Kołbieli. Omijają też Wolę Ducką i Ostrowik. Jutro zaplanowano kolejne zmiany, tym razem w okolicach Góraszki.

Na dwóch odcinkach budowanej drogi ekspresowej S17 Lublin – Warszawa wprowadzone zostały zmiany w organizacji ruchu. Kierowcy nie muszą już przejeżdżać przez Wolę Ducką i Ostrowik, które to omijają korzystając z nowej jezdni przyszłej ekspresówki. Na razie udostępniono tylko jedną jezdnię, po której ruch odbywa się w obu kierunkach. Podobnie jest także na obwodnicy Kołbieli, gdzie kierowcy także jadą już jedna jezdnią nowej trasy. Dojeżdżają nią do tymczasowego ronda, jakie zostało utworzone na połączeniu z drogą krajową nr 50. Stamtąd kierują się z powrotem na drogę krajową nr 17 w kierunku Warszawy.

W piątek wprowadzone zostaną kolejne zmiany. Tym razem za lotniskiem w Góraszce. Dotyczy to kierowców poruszających się w stronę Lublina. Pojadą oni jedną jezdnią przyszłej drogi ekspresowej S17. Warto pamiętać, że w obu tych miejscach obowiązuje ograniczenie prędkości do 60 km/h i zakaz wyprzedzania pojazdów.

Jeżeli chodzi o Kołbiel, to taka organizacja ruchu będzie obowiązywała do czasu oddania do użytku wiaduktu, którym droga krajowa nr 50 będzie przebiegała nad trasą S17. Ponieważ do jego ukończenia potrzeba jeszcze kilka tygodni, potem niezbędny jest jeszcze odbiór, a więc nastąpi to dopiero ok. marca. Z kolei w maju zaplanowano puszczenie ruchu łącznicami wiaduktu. Wtedy to powinny zniknąć korki, na które od lat narzekają kierowcy przejeżdżający przez tą miejscowość.

Koniec prac na obwodnicy Kołbieli możliwe będzie w okolicach września 2020 roku. Cała trasa ma być gotowa w połowie 2021 roku.

(fot. GDDKiA)

12 komentarzy

  1. Z jednego ronda, na drugie rondo. Nie lepiej było poczekać do zakończenia obiektu inżynierskiego bezkolizyjnego skrzyżowania S17 z DK50? Ale co ja wiem. Kiedyś dawno wyobrażałem sobie, że prace na drodze Lublin – Warszawa w ogóle zaczną się na wąskich, zakorkowanych gardłach: Kołbiel, Ryki itp. Głupi byłem. Najpierw położyli trasę przez pola, a największe korki zostawili na sam koniec. Chyba żeby kierowce nie zapomnieli za szybko.

    • no bo celem nie było udrożnienie przejazdu do Warszawy, tylko ronda w Kołbieli, na które wszyscy narzekali. teraz będą narzekać na inne rondo, więc zadanie wykonane.
      czego spodziewasz się po ludziach, którzy jednocześnie postanowili modernizować połączenie kolejowe, budować nową ekspresówkę i w międzyczasie jeszcze wprowadzić ruch wahadłowy na alternatywnej trasie przez Dęblin, tzw. nadwiślance…
      na szczęście wprowadzili połączenie lotnicze Świdnik-Warszawa, w środku dnia pośrodku tygodnia, którym nikt nie lata, bo nie ma po co. to nic, że jedziesz z Lublina pół godziny na lotnisko, czekasz z godzinę na lot, lecisz 20 minut i znowu pół godziny do centrum i tracisz łącznie 2,5 godziny – ważne, że lecisz 20 minut.
      przecież wszystko jest tu w uj logiczne!

      • Połączenie jest 5x w tygoniu, 2x dzienne. Skąd informacje, że nikt nie lata?

        • wiesz skąd? z logiki. nawet nie musiałem być na lotnisku, by wiedzieć, że ludzie między Lublinem i Warszawą przemieszczają się głównie w piątki i niedziele, a na tygodniu jest wyjazd rano i powrót wieczorem. nie ma po prostu takiego popytu, by te samoloty codziennie wypełniać, chyba że statyści latają robić frekwencję…

    • W polu latwiej sie buduje niż w pobliżu miast. Jest mniej uzgodnień, mniej odwołań, czy wreszcie mniej infrastruktury pod droga.

      Mnie ciekawi co innego, odcinek za Garwolinem jest strasznie krzywy, samochodem buja jak łodzią, czy te poprzeczne nierówności zostaną poprawione czy tak zostanie?

      • W „pobliżu miast” też się buduje po polu gdzie praktycznie nie ma infrastruktury podziemnej; a jak się już zbuduje to i infrastruktura (np. odwodnienie) będzie. Odwołań, a właściwie roszczeń też jest sporo bo w większości buduje się po czyjejś prywatnej własności (nie Skarbu Państwa).
        Pozdrawiam

        • Nie do końca tak. W lrzypadku obwodnic buduje się chociażby oświetlenie i większą ilość węzłów drogowych. No a w przepadku najbardziej opóźnionej Kołbieli problelem był przebieg trasy, który przecina miejscowość na dwie części. Budowanie w polu jest łatwieksze.

  2. Bo tak się robi, robisz dużo łatwiejszego i są widoczne efekty tej roboty. Jak by zaczęli od tych miejsc co piszesz to by pieprzyli się rok i efekty wizualne były by marne i zaraz ludzie i inwestor z mordą by skakali, a tak są efekty i czasem tylko ktoś pomarudzi 😀

  3. Wola Ducka,jak to po naszemu będzie?..

  4. A ja się cieszę, wiem że to jeszcze nie koniec, ale puszczenie ruchu jedną nitką eski to zupełnie co innego niż jazda po drogach serwisowych. Tą trasą Wschód kraju choć trochę zacznie nawiązywać do Europy

  5. Ten szykowany do oddania odcinek między Kołbielą a Garwolinem nie daje się do użytku. Nawierzchnia ma kształt sinusoidy. Jedzie się jak na jajowatych kołach. Uprzedzając docinki jechałem trzema różnymi fabrycznie nowymi pojazdami. Może ktoś by się zajął tym tematem zanim dojdzie do oficjalnego odbioru

  6. Trafiłam wczoraj na otwarcie części drogi, ale z częścią, która omija Kołbiel, przegieli. Owszem jest obwodnica Kołbieli, ale co z tego…. Tam też zrobili rondo. Jak były korki tak nadal są.

Z kraju