Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Czuć było zapach spalenizny. Kobieta nie otwierała drzwi, bo nie słyszała sąsiadów ani strażaków

Wczoraj w jednym z budynków przy ul. Racławickiej w Świdniku interweniowały służby ratunkowe. Z jednego z mieszkań wydobywał się swąd spalenizny.

Do zdarzenia doszło we wtorek po południu w jednym z budynków przy ul. Racławickiej w Świdniku. Strażacy otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że z jednego z mieszkań wydobywa się swąd spalenizny.

Na miejscu interweniowały cztery zastępy straży pożarnej, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Jak się okazało na miejscu 82-letnia kobieta przygotowywała posiłek na kuchence gazowej, jednak przypaliła go. Zapach spalenizny zaniepokoił sąsiadów, którzy wezwali służby ratunkowe.

Kobieta nie otwierała drzwi oraz nie reagowała na pukanie sąsiadów, więc po przyjeździe strażaków, konieczne było otworzenie drzwi za pomocą narzędzi. Po wejściu do mieszkania okazało się, że 82-latka nie słyszała sąsiadów oraz służb, które pojawiły się na miejscu. Co więcej, była zdziwiona całym zamieszaniem.

W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a w mieszkaniu nie było zadymiania. Strażacy przewietrzyli pomieszczenia, zaś 82-latka została przebadana przez lekarza, jednak nie trafiła do szpitala.

(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)

9 komentarzy

  1. nadgorlwość jest równie szkodliwa co obojetność

    A kto zapłaci za zniszczone drzwi ? Według mnie powinni to zrobić nadgorliwi sąsiedzi

    • rodzina tej pani powinna zapłacić9 o ile ma kogoś bliskiego)…bo ona nie powinna mieszkać w tym wieku sama…jest zagrożeniem dla siebie i dla otoczenia…

    • Pewnie TV pudło grało na full, jak to u przygłuchej babci. Wierny towarzysz starości.

  2. Ja też już miałem dzwonić po strażaków ,bo wychodzę wczoraj z domu a tu wkoło smród i dym jakby sie coś paliło i nie idzie oddychać …dobrze że się w porę zorientowalem ze ten smród i dym to z kominów sąsiadów „ekologów „

  3. „Na miejscu interweniowały cztery zastępy straży pożarnej, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Jak się okazało na miejscu 82-letnia kobieta przygotowywała posiłek na kuchence ” , kto ustala te poje.. procedury, żeby wysyłać tyle służb do przypalonego jedzenia i to nie pierwszy raz. Wszyscy za pracę służb płacimy i potem zdziwienie skąd się biorą taki sumy za interwencję. Ludziom się wyraźnie nudzi i dzwonią z byle pierdoła na 112 ostatnia o mało faceta pracującego na dachu i nie ściągnęli jak niedoszłego samobójce. Somsiady pilnujcie swojej du.. a nie szpiegujecie i monitorujecie ciągle innych.

    • Nikt nie jest jasnowidzem Jackowskim, aby z góry ocenił sytuację. Skoro sąsiedzi czuli dym, a staruszka nie otwierała drzwi mimo dobijania się sąsiadów i strażaków można było przyjąć kilka wersji wydarzeń, może zasłabła, może zaczadziała, a może wyszła i zostawiła na gazie obiad, może nastąpiło zwarcie instalacji elektrycznej i cały blok poszedłby w pi….zdu. Służby muszą być przygotowane na każdą ewentualność.

  4. nastepnym razem jak stara zapali mieszkanie też się zdziwi że przyszli ?

Z kraju