Czołowe zderzenie dwóch pojazdów. Sprawca był pijany, nie miał prawa jazdy i był poszukiwany listami gończymi (zdjęcia)
09:25 17-06-2025 | Autor: redakcja

Wczoraj około godziny 21:45 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Świdniku otrzymał zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego w miejscowości Pilaszkowice Drugie. Na miejscu interweniowali funkcjonariusze, którzy ustalili, że doszło tam do czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych marki Renault. Do kolizji doszło na łuku drogi, kiedy kierujący jednym z pojazdów zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył w nadjeżdżające z przeciwka auto.
Sprawca po zderzeniu porzucił swój pojazd i oddalił się pieszo z miejsca zdarzenia. Na szczęście szybka i zdecydowana reakcja świadków pozwoliła na jego zatrzymanie. Mężczyzna został ujęty, a następnie przekazany patrolowi policji.
Po zatrzymaniu okazało się, że za kierownicą siedział 44-letni mieszkaniec gminy Rybczewice. Badanie alkomatem wykazało, że miał on w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Dodatkowo nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a także był poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości – wobec mężczyzny wydano dwa listy gończe.
W wyniku zdarzenia wszyscy jego uczestnicy, a więc kierowcy obu pojazdów oraz pasażer jednego z nich, zostali przewiezieni do szpitala na badania. Na szczęście nie odnieśli oni poważnych obrażeń i po przeprowadzeniu diagnostyki mogli opuścić placówkę medyczną.
44-latek trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwieje, zostaną mu przedstawione zarzuty. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Policja zapowiada, że sprawa będzie miała swój finał nie tylko w związku ze zdarzeniem drogowym, ale również w kontekście wcześniejszych poszukiwań i braku uprawnień.

fot. Policja Świdnik

fot. Policja Świdnik
Rybczewice… 85% na wielbiciela ustawek…
Ten wpadł tylko dlatego, bo doszło do zderzenia. A ilu takich samych porusza się po drogach?
Pewnie dostanie 16 zakaz prowadzenia pojazdów bez prawa jazdy 😀
Daj spokój. Policja wystawi kilka mandatów menelom na rowerze i problem meneli kierujących pojazdami uznają za załatwiony. Gdyby się wzięli do pracy to po wsiach mało kto by nie miał zakazu.
Ja by m mu dał broszurę.
mężczyzna był nietrzeźwy, nie posiadał uprawnień do kierowania, a także był poszukiwany dwoma listami gończymi OT OBYWATEL
SUWEREN 🙂
Franio ma też i rację