Citroen roztrzaskał się na drzewie. Jedna osoba zginęła na miejscu, dwie trafiły do szpitali (zdjęcia)
17:39 18-10-2022
Do wypadku doszło we wtorek około godziny 16 w miejscowości Stawek w powiecie łęczyńskim, w gminie Spiczyn. Na drodze powiatowej łączącej Łuszczów z Kijanami samochód osobowy uderzył w drzewo. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego, policja oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca citroena poruszał się w kierunku Łuszczowa. Z niewyjaśnionych na chwilę obecną przyczyn, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi do rowu i z impetem uderzyło w drzewo. Dwie osoby podróżujące samochodem, kobieta i mężczyzna, odniosły poważne obrażenia ciała i zostały przetransportowane do szpitali – jedna karetką, druga śmigłowcem LPR.
Pomimo starań ratowników trzeciej osoby poszkodowanej nie udało się uratować. Ofiarą jest kobieta. Zmarła ona na miejscu w wyniku doznanych obrażeń ciała.
Obecnie policjanci prowadzą czynności mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności oraz przyczyn wypadku. Droga jest całkowicie zablokowana, utrudnienia w ruchu potrwają kilka godzin.
(fot. lublin112.pl\nadesłane Mirosław)
Z przydrożnymi drzewami (nawet jak rosną 10-50 metrów od drogi) tak już jest, że większości użytkowników dróg nie przeszkadzają, ale jak tylko dostrzegą kandydata na męczennika motoryzacji… bywa, że jedyne w okolicy drzewo nagle wtargnie takiemu przed maskę.
Nie filozofuj kobieto.
Kierowca mógł zasłabnąć, mogło też jakieś zwierzę się pojawić przed samochodem – kot, pies, lis albo sarna…
Trzy lata temu kilometr dalej, na górce – miałem tam łosia na masce.
Tak koziolkowalby i jeszcze w kosmos polecial ,w polu by sie zatrzymal i tyle w temacie,tak czy inaczej lepiej pójść w to pole jak centralnie w drzewo
czy nie miał przypadkiem na tylnej szybie jakichś reklam taxi…? Taki właśnie na tej trasie wczoraj przed południem wyprzedzał jak wariat