To przecież nic nadzwyczajnego, że ciężarówki stają w płomieniach podczas jazdy. Takie jest życie, pech po prostu. Ewentualnie klątwa albo zły urok. Na pewno nie ma to absolutnie nic wspólnego z oszczędzaniem przewoźników na naprawach.
Pierdzimąka
3 tygodnie temu na wjeżdzie na obwodnice z DK19 wywaliła sie ciężarówka i zjarała. Coś pechowa chyba ta droga dla tirowców…
Stary
Przecież widać że koło naczepy spalone albo ułożyskowanie piasty koła albo hamulce to nie pech tylko złom
Pchacie się a nie znacie
Chciałbym wszystkim zgromadzonym powiedzieć jako osoba która zadzwoniła na straż pożarną i była na miejscu jako pierwsza, iż powodem całej akcji były pęknięte dwie opony z prawej strony, ogień tylko i wyłącznie przeniósł się na lewą stronę naczepy, tarcie wywołało wzrost temperatury, a resztą zajęła się fizyka. Strzępki opon leżą od wiaduktu po samą zatoczkę dla busów na której ta ciężarówka się znalazła 😉
wolnictwo
Opona pękła bo jest przyczyna a źródło tej przyczyny może być w głowie właściciela. Zakładam jednak że ten właściciel jest uczciwy i dobrze inwestuje w firmę, sprzęt firmy i dobrych pracowników i dlatego ma dobrych i z nim dobrowolnie związanych zadowolonych pracowników. Nie jest skąpcem i nie szuka niewolników do pracy.
Dziki.
no jak nie stać przewoźnika na serwis tylko w oborze u kowala naprawia skład to dalej tak będzie. I nie jedna jeszcze spłonie.
haha
e tam,
Janusz stwierdził że jeszcze sezon przejeżdżą, po co inwestować 😉
Megi
Kowal nie pracuje w oborze tylko w kuźni i opon nie wytwarza. Nie obrażaj kowali bo chyba nie wiesz na czym polega ten fach
stefan
No no ….kierowca „bystrzacha ” jakich mało…. w lusterka nie zerka bo i po co ….byle by do przodu
Stary
A kierowca to chyba czołgiem jeździł że jechał aż w płomieniach staną
stefan
No no ….kierowca „bystrzacha ” jakich mało…. w lusterka nie zerka bo i po co ,dymi sie z tyłu ,niech się dymi ,,,kto by się tym przejmował ….byle by do przodu ….a wydawalo by się ze żeby być kierowcą ciężarówki trzeba być bystrym i ogarnietym ….
Zenek od żuka
nie wiem czy wiesz ale w pojeździe ciężarowym jeśli dojdzie do zapalenia opony nie powinno się zatrzymywać
Robert
grono głupoli się wypowiedziało …
łone wszystko wiedzą …!!!
Max
Właściele ciągników siodłowych czy naczep często mówią na serwisie że nie są kur.. milionerami jak się mówi że łożysko do wymiany. Kilka razy mijałem zestaw i z pod naczepy się dymiło kierowca na cb odpowiedział że jakoś dojedzie na baze.
To przecież nic nadzwyczajnego, że ciężarówki stają w płomieniach podczas jazdy. Takie jest życie, pech po prostu. Ewentualnie klątwa albo zły urok. Na pewno nie ma to absolutnie nic wspólnego z oszczędzaniem przewoźników na naprawach.
3 tygodnie temu na wjeżdzie na obwodnice z DK19 wywaliła sie ciężarówka i zjarała. Coś pechowa chyba ta droga dla tirowców…
Przecież widać że koło naczepy spalone albo ułożyskowanie piasty koła albo hamulce to nie pech tylko złom
Chciałbym wszystkim zgromadzonym powiedzieć jako osoba która zadzwoniła na straż pożarną i była na miejscu jako pierwsza, iż powodem całej akcji były pęknięte dwie opony z prawej strony, ogień tylko i wyłącznie przeniósł się na lewą stronę naczepy, tarcie wywołało wzrost temperatury, a resztą zajęła się fizyka. Strzępki opon leżą od wiaduktu po samą zatoczkę dla busów na której ta ciężarówka się znalazła 😉
Opona pękła bo jest przyczyna a źródło tej przyczyny może być w głowie właściciela. Zakładam jednak że ten właściciel jest uczciwy i dobrze inwestuje w firmę, sprzęt firmy i dobrych pracowników i dlatego ma dobrych i z nim dobrowolnie związanych zadowolonych pracowników. Nie jest skąpcem i nie szuka niewolników do pracy.
no jak nie stać przewoźnika na serwis tylko w oborze u kowala naprawia skład to dalej tak będzie. I nie jedna jeszcze spłonie.
e tam,
Janusz stwierdził że jeszcze sezon przejeżdżą, po co inwestować 😉
Kowal nie pracuje w oborze tylko w kuźni i opon nie wytwarza. Nie obrażaj kowali bo chyba nie wiesz na czym polega ten fach
No no ….kierowca „bystrzacha ” jakich mało…. w lusterka nie zerka bo i po co ….byle by do przodu
A kierowca to chyba czołgiem jeździł że jechał aż w płomieniach staną
No no ….kierowca „bystrzacha ” jakich mało…. w lusterka nie zerka bo i po co ,dymi sie z tyłu ,niech się dymi ,,,kto by się tym przejmował ….byle by do przodu ….a wydawalo by się ze żeby być kierowcą ciężarówki trzeba być bystrym i ogarnietym ….
nie wiem czy wiesz ale w pojeździe ciężarowym jeśli dojdzie do zapalenia opony nie powinno się zatrzymywać
grono głupoli się wypowiedziało …
łone wszystko wiedzą …!!!
Właściele ciągników siodłowych czy naczep często mówią na serwisie że nie są kur.. milionerami jak się mówi że łożysko do wymiany. Kilka razy mijałem zestaw i z pod naczepy się dymiło kierowca na cb odpowiedział że jakoś dojedzie na baze.
Niedrzwica Stalm
Wszystko w temacie