Poniedziałek, 06 maja 202406/05/2024
690 680 960
690 680 960

Ciecierzyn: Auto uderzyło w bariery i zawisło. Dwie osoby trafiły do szpitala

Występują utrudnienia w ruchu w Elizówce, gdzie doszło do wypadku. Auto osobowe uderzyło w bariery energochłonne i zawisło na nich.

47 komentarzy

  1. puma chciala na drzewo a na barierke tylko pozwolono

  2. Nie dziwne, w tym aucie drzemie moc nie do opanowania.

    • Wiesz, waga niecałe 1100 kg, moc do 157 KM (w wersji rajdowej, o ile pamiętam, ponad 200 KM) – powiedziałbym, że może utrzeć nosa jakiemuś nowicjuszowi 🙂

      • po tylu latach polowa koni uciekła w las . hamulce i opony zapewne też

      • Witam. Akurat to mój syn jechał z żoną. Nic nie musisz ucierać. Jedynie sobie za pochopnie wystawiane oceny. Otóż jecha z matką obok ł z prawidłową prędkością. Przyczyn jeszcze nie znać lecz być może a nawet prawdopodobnie zasłabl za kierownicą. Jest w szpitalu i do dziś nie pamięta nic z wypadku
        Ocenianie tak na wyrost krzywdzi ludzi. Każdemu może to się przytrafić. Czego nikomu nie życzę pozdrawiam. Grzegorz

  3. sms czy poprawianie makijażu?

  4. Chciał się wcisnąć na chama, kazali mu spadać na drzewo (w tym wypadku bariery) 😉
    Gustowne kołpaki J-Tec z Tesco i spojler na tym 125-konnym „potworze” mówią już wiele o stanie umysłu „szofera z bożej łaski”.

    • Spojler jest fabryczny. Kolpaki jak kolpaki. Moze ktos mu sie wepchal i uciekal na pobocze. Kubusiu yo ze masz w avatarze v8 a jezdzisz 3 cylindrowym potworem nie oznacza iz jestes super kierowca. Po twoich komentarzach widac iz zazdrosc z ciebie az kipi. Bo jak ktos moze miec lepsze auto niz ty…

      • 1. Nie jest fabryczny (tak się składa, że bardzo długo jeździł jeden z moich kuzynów Pumą).
        2. Kołpaki, jak kołpaki – sporo mówią.
        3. Gdybanie – tam się „lejek” robi zawsze i niektórzy chcą się na chama wcisnąć… jak nie cisną za ostro to wyhamują przed barierami i poczekają. Swoją wersję uważam za daleko bardziej prawdopodobną.
        4. Zazdrościć Pumy? Masz zdrowe poczucie humoru widzę 🙂 Ja serio mam samochód z V8 pod maską 🙂 Jak bym chciał coś za kilka tysięcy do zabawy sobie kupić, to Pumę bym szerokim łukiem ominął i kupił jakieś E36 (najlepiej Z-3) lub Mazdę Mx-5 – to dopiero samochody sprawiające frajdę z jazdy, a nie przypudrowany Ford Fiesta 🙂

        • Lepiej spójrz na zdjęcia, pomyśl chwilę, zastanów się w którą stronę robi się ten twój „lejek”, w którą jechała puma i dopiero się wymądrzaj bo coś mi się zdaje że ryk twojego v8 uszkodził Ci szare komórki.

          • Wystarczy, że wyprzedzał pasem do skrętu w lewo – w serwisówkę i sądził, że się zmieści. Niestety tylko myślał, że się zmieści 🙂
            125-koni Zetec-a jak widać też potrafi obić to i owo w „czajniku”.

          • Aa – mówiąc „lejek” bardziej miałem na myśli to, że przez jakiś kilometr poprzedzający dwupasmówkę nie ma możliwości wyprzedzenia i zdarza się (widziałem kilka razy), że „miszczom prostej” pęka w tamtym miejscu żyłka.

        • Ale to nie jest od strony Lublina, tylko od strony Lubartowa, a tam nie ma możliwości ciśnięcia do końca.

          • Jest możliwość próby „wbicia się” przez lewsoskręt na serwisówkę przed tych jadących grzecznie prosto. Choć wiem, że to durna opcja (bo kawałek dalej zaczyna się dwupasmówka, więc wiele czymś takim nie zyskasz), ale na to właśnie wygląda całe to zdarzenie.

        • Moze ci sie pomylilo z 8v kolego. Tak sie sklada ze odebralem nascieat temu z salonu pume ze spojlerem. Byl favryczny. Moze twoj znajomy jakas uboga wersje mial. Poziom twoich wypowiedzi jest zalosny. Nie ma to jak wrzucic w avatar v8 i byc kozamiem w sieci. Jak mnie smiesza tacy ludzie.

          • Byłem na miejscu -widziałem

            Słusznie . Spoiler był fabryczny a kołpaki nie są z Tesco . Nie próbował się wbić lecz z niewiadomych przyczyn ściągnęło go na prawą . Zaczepił znak przed barierkami co widać na zdjęciach gubiąc lusterko i ocierając cały bok oraz rozbijając jak myślę felgę na murku wokół tegoż znaku nakazu bo felga niemiłosiernie pogięta i opona ma stały wgniot z przecięciem i tylko te koło jest bez powietrza . Czasem trzeba troszkę pomyśleć – jak Lianka a nie rzucać puste oskarżenia i beznadziejne kpiny .

        • E36 do zabawy. Same trupy na rynku. Nie osmieszaj sie. Ale dowartosciowuj sie avatarem v8. Tyle ci w tym marnym zyciu zostalo.

          • Miałem dwie E36 (jednego sedana i jedno coupe), sedana miałem przez ponad 8 lat. Nic nie mam do tych aut (choć teraz trudno o zadbany egzemplarz, to fakt – ja swoje pierwsze kupiłem niedługo po tym, jak E46 debiutowało). Nigdy nie miałem Z3 i dlatego twierdzę, że chętnie bym sobie Z3 (a to też, co mało kto wie, E36) do zabawy kiedyś sprawił. Albo MX-5 – obydwa auta prowadzą się fenomenalnie.
            A co do stanu E36 na rynku:
            Z tego co wiem, to mój sedan nadal jeździ i ma się dobrze – ale na pewno nie jest na sprzedaż. Jak ktoś szuka auta za czapkę gruszek, to dostanie stertę złomu, jak gotów jest wydać trochę pieniędzy, to może coś fajnego znajdzie.

            Do Pumy zaś wracając:
            1. Sądzę, że co gość nawywijał to jego i jak nie będziesz odczyniać rzeczywistości, tak zawsze wyjdzie, że mamy do czynienia z wyjątkowo nierozsądnym człowiekiem, który musiał się bardzo postarać, żeby nawywijać co nawywijał.
            2. „Wersja full wypas” u Forda to ręczne korbki do szyb i ręcznie ustawiane, nieogrzewane lusterka (jak na załączonym obrazku)? No to rzeczywiście „auto na wypasie” 😀

          • Byłem -widziałem

            Pak KUBA coś tam V8 (duży silnik mały mózg)

            „Do Pumy zaś wracając:
            1. Sądzę, że co gość nawywijał to jego i jak nie będziesz odczyniać rzeczywistości, tak zawsze wyjdzie, że mamy do czynienia z wyjątkowo nierozsądnym człowiekiem, który musiał się bardzo postarać, żeby nawywijać co nawywijał.
            2. „Wersja full wypas” u Forda to ręczne korbki do szyb i ręcznie ustawiane, nieogrzewane lusterka (jak na załączonym obrazku)? No to rzeczywiście „auto na wypasie” :D”

            Ten model „znawco motoryzacji ” to jednostka napędowa 128 km ,białe zegarki ,aluminiowe pedały , elektryczne szyby , podgrzewana przednia, spoiler oryginał itp Jeśli nie jesteś czegoś pewien -nie zabieraj głosu

        • Kubuś kup sobie Wladimirca i wtedy się pochwal co masz

          • Sęk w tym, że już kiedyś pisałem tutaj czym jeżdżę i nie mam ochoty na ponowny 'coming out’. A co do auta do zabawy- każdy ma jakieś wyobrażenia na ten temat. Dla mnie to mały roadster z napędem na tylną oś. Kwestia gustu.

        • klima, podgrzewane fotele itd. też nie są montowane seryjnie we wszystkich egzemplarzach tak samo jak spojler

      • Dziękuję za rozsądny i mądry komentarz. Pozdrawiam

    • Ty weź się typie zastanów co ty piszesz.. Najlepiej usuń wszystkie swoje komentarze, usuń konto i zakop się pod ziemię, bo gorszego buraka od ciebie to nie widziałem.. Nie było cię tam, nie wiesz jaka była sytuacja więc zamknij du*e i się nie wypowiadaj.. Oczernianie sprawia ci przyjemność ? Widzę, że rozmawiam z jakimś znawcą Ą i Ę, co to nie ty.. Rentgen masz w oczach, że potrafisz ocenić jazdę człowieka po kołpakach i spojlerze ? Tak się składa, że jestem bratem tego, który miał owy wypadek i tak się składa, że wiem jak jeździ bo mnie woził do szkoły, nie wariował ani nie szpanował.. Spojler sobie doklejał ? Może jeszcze frytki do tego.. Taka wersja pumy była najprawdopodobniej już robiona a nawet jeśli nie to taką już zakupiliśmy.. Coś ci przeszkadzają kołpaki z tesco ? Skąd ty wiesz w ogóle czy to kołpaki z tesco znawco pieprzony.. Jak miał jeździć bez niczego to już lepsze takie kołpaki.. Wkurzają mnie takie debile jak ty z takimi tekstami „Chciał się wcisnąć na chama, kazali mu spadać na drzewo (w tym wypadku bariery)” albo „o stanie umysłu „szofera z bożej łaski”. Do gazu takich pustaków z takimi komentarzami.. Nawet go nie znasz a oceniasz i oczerniasz. Gardzę takim gównem jak ty.

      Ps. Ty zamiast kupować sobie E36, kup lepiej mózg, bo ten masz pusty

    • Chilon - kierowca Pumy

      Jak to łatwo skomentować nie mając pojęcia, co było faktyczną przyczyną. Szkoda, że nic z tego wypadku nie pamiętam. Ale czy ktoś mi powie, skąd biorą się na tak „luksusowej” drodze druty takie, jak ten, który wbił mi się w koło i owinął na feldze? (nie wiem, czy na tych zdjęciach widać, w razie potrzeby mogę zdjęcie udostępnić) Uszło wówczas powietrze z opony, nie da się wtedy opanować pojazdu, który niesamowicie ciągnęło w lewo, aż ściągnęło na barierki, a potem na słup. Następnie szok powypadkowy sprawił, że nie pamiętam kompletnie nic z tego wydarzenia. Tak więc wcale nie jest powiedziane, że do tego doszło z mojej winy. Co najciekawsze – nie dałem się, tak jak tu sugerują niektórzy anonimowi znawcy, pokusie mocy tego wozu. Było tam ograniczenie bodajże do 70 km/h, a ja tejże prędkości nie przekroczyłem, tego jestem pewien, a już na pewno nie wciskałem się nigdzie.

      Szkoda, że nikt nie miał wideorejestratora i nie nagrał tego, bo z chęcią bym się temu przyjrzał i dowiedział faktycznej przyczyny wypadku, a nie tylko przypuszczeń (niektórych dziecinnych) wielkich znawców w Internecie. Pozdrawiam.

  5. Za taką jazdę powinni odbierać dożywotnio prawo jazdy , jakim trzeba być nieudacznikiem żeby do takiego czegoś doprowadzić ?

  6. Poprę kolegę wyżej KUBA dobrze napisał ,pewnie chciał pospieszyć i się wbić przed kogoś , a miejsca zrobiło się mało i witaj bariero, no chyba , że nawigacja kazała jechać prosto

    • Nie sądzę.Jechał od strony Lubartowa. Tam dodatkowy pas kończy się dużo wcześniej. Nie miał skąd się wbijać. bardziej prawdopodobne że uciekał przed kimś wyjeżdżającym z serwisówki.

  7. Haha niektóre komentarze tutejszych czytelników są po prostu śmieszne.Nikt nie widział zdarzenia, okoliczności wypadku nie są znane ale kierowca forda i tak zostaje zmieszany z błotem…Gratuluje głupoty. Ocena auta po kołpakach i spojlerze z którym prawdopodobnie auto opuściło fabrykę to kpina. 125 KM to naprawdę nie mało na takie auto i da większą frajdę z jazdy niż nowoczesne 3 cylindrowe ,,dizelki” 😉

    • Masz rację, odechciewa się zaglądać na tą stronę, wszyscy komentujący są mistrzami kierownicy według których inni kierowcy to albo kompletni nieudacznicy albo potencjalni zabójcy. Podejrzewam że część z nich nigdy nie siedziała za kierownicą, a reszta jeździ bardzo mało i po stałej trasie. Nikt kto ma za sobą wiele kilometrów przejechanych w różnych warunkach nie feruje od razu wyroku bo wie że najróżniejsze sytuację mogły się zdarzyć od zasłabnięcia, awarii, przez wymuszenie pierwszeństwa, wbiegnięcie człowieka czy zwierzęcia, po skrajną głupotę, nieuwagę czy nietrzeźwość kierującego. Kilometry uczą pokory.

      • Dokładnie. Dobrze że są osoby które myślą podobnie jak ja 😀 .Nie ma co oceniać innych, bo nigdy nie wiemy jak my zachowamy się w podobnej sytuacji.

    • Dziękuje za rozsądny komentarz .

  8. Szanowny panie Kubo,w każdym temacie znasz się najlepiej.Nie byłeś na miejscu zdarzenia i nie byłeś jego świadkiem ,ale już osądziłeś człowieka po marce auta,kołpakach.Po Twoim wpisie na temat co to nie posiadasz,albo co to byś nie kupił,co jest lepsze a co gorsze, to tak wygląda jakby to pisał nie stabilny emocjonalnie uczeń podstawówki.Wpis „kołpaki jak kołpaki-sporo mówią” tutaj to już sam się pogrążyłeś.

    • Szanowny xyz.
      A jak ocenić kogoś, kto jadąc prostą drogą wjeżdża w bariery energochłonne… nastoletnim, pseudosportowym autem ze śladami agrotuningu? Wiem, że trochę sobie pojechałem po stereotypach, ale tak to niestety wygląda.

      • Nie wiesz z jakiego powodu zjechal. Wiec ogarnij sie. Moze ktos zmienial pas albo sie wbil przed niego i nie chcial puknac. Wiec musial gdzies uciec. Ale ty wiesz najlepiej.. Ogarnij sie. Nie oceniaj innych jakby byli tacy jak ty.

        • Byłem na miejscu -widziałem

          Prawdopodobnie zasłabł . Takie wstępne ustalenia . Nie są ostateczne

  9. nie [] sie wszyscy z tej podniety

  10. No właśnie już oceniłeś,czy jesteś panie Kubo aż takim ignorantem.Ten młody człowiek zasłabł za kierownicą,widzisz trzeba było napisać Ci prawdę ,bo dalej byś zapędzał się w osądach.Ale co tam to wina kołpaków,agrotuningu itd. i te Twoje czym to ja nie jeździłem i co to ja nie mam.

    • Przykro mi, że człowiek zasłabł.
      Jeżeli to prawda, to przepraszam tym samym za swoje wcześniejsze dywagacje, odnośnie „wpychania się” – po prostu doświadczyłem już tego zjawiska tam i wydało mi się to prawdopodobne.
      Wyglądało to trochę inaczej, przy młodym człowieku nie spodziewałem się tego, że może ot tak zasłabnąć.
      Zauważ jedno.
      W żadnej ze swoich wypowiedzi nie zaatakowałem nikogo, poza posądzanym przeze mnie o bezmyślność kierowcą Pumy, bezpośrednio, „ad personam”… sam po wielokroć stając się obiektem takich „wycieczek”.
      A co do tego czym jeżdżę-to nie miejsce na taką dyskusję, ale wybacz – co do takich aut „sportowych” jak Puma i kołpaków z Tesco nie zmienię zdania, przykro mi, dla mnie to wiocha jak stąd do Pierdziszewa.