Ciągnął volkswagenem przyczepkę, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem (zdjęcia)
15:16 29-07-2021
Do zdarzenia doszło w czwartek rano w miejscowości Kopina w powiecie parczewskim. Policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że pojazd osobowy uderzył w słup.
Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia ustalili, że 38-latek podróżując z synem volkswagenem passatem z podczepioną przyczepką nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Mężczyzna na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawe pobocze, a następnie uderzył w betonowy słup.
Całe zdarzenie zakończyło się na uszkodzeniach pojazdu i mandacie karnym w kwocie 250 zł. Ponadto za uszkodzenia, które powstały w pojeździe na skutek zdarzenia drogowego, został zatrzymany dowód rejestracyjny. Kierujący pojazdem był trzeźwy. Zarówno kierowca i pasażer nie odnieśli obrażeń i nie potrzebowali pomocy medycznej.
(fot. Policja Parczew)
Bo jechać przez wieś wolniej niż setką to wstyd. Nie po to Niemiec, 25 lat temu wyprodukował auto z 200+ km/h na liczniku, żeby toczyć się z prędkością rowerzysty.
Tylko głupi jedzie wolniej po pipidówkach, na których wiadomo, nigdy nie stoją.
Zapomniałem dodać, że bardziej rygorystyczne limity prędkości dla pojazdów ciągnących przyczepy powstały tylko po to, żeby łupić nas kierowców.