Chciała pomóc „żołnierzowi” przebywającemu na misji w Jemenie. Straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych
11:19 04-02-2024
– Pod koniec ubiegłego roku 73-latka z powiatu zamojskiego nawiązała znajomość z mężczyzną, który przez portal społecznościowy wysłał jej zaproszenie do grona znajomych. Przez kolejne tygodnie znajomość się rozwijała, a dla kobiety rozmowy na temat problemów życia codziennego nie wydawały się niebezpieczne. Nie podejrzewała, że ma do czynienia z oszustem, który podaje się za żołnierza ONZ i w rzeczywistości wykorzystując techniki manipulacji tylko czeka na odpowiednią okazję, aby skłonić ją do nieprzemyślanych kroków – informuje aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk z zamojskiej Policji.
Pokrzywdzona relacjonowała, że mężczyzna twierdził, że pochodzi z Polski i aktualnie przebywa na misji w Jemenie. Podtrzymywał ich relacje poprzez regularne rozmowy, a po pewnym czasie zaczął deklarować jej swoje uczucia.
– Zapewniał też, że wkrótce wróci do kraju i będą mogli się zobaczyć. W międzyczasie poprosił seniorkę o przysługę. Chodziło o przekazanie paczki do córki w Anglii, której rzekomo nie mógł wysłać bezpośrednio z Jemenu. 73-latka zgodziła się mu pomóc i podała swoje dane adresowe oraz pozostałe dane do kontaktu. Niedługo później, drogą elektroniczną, otrzymała powiadomienie o konieczności dokonania opłaty za przesyłkę. Zaskoczona wskazaną w nim kwotą uwierzyła jednak w zapewnienia mężczyzny, że po powrocie do Polski zwróci jej wszystkie pieniądze z nawiązką – dodaje aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk.
Seniora nie miała jedna takich pieniędzy, Zaciągnęła więc pożyczkę i przelała na wskazane konto ponad 40 tysięcy złotych. Z trwogą odczytała jednak kolejne pismo, że w przesyłce znajduje się gotówka i wymagana jest dopłata 175 tysięcy złotych.
– Żądanej kwoty kobieta już nie przekazała. Dotarło do niej, że padła ofiarą oszusta – kończy aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk.
Policjanci apelują o ostrożność w kontaktach z nieznajomymi. Zawieranie znajomości przez Internet niesie ze sobą wiele zagrożeń. Nie jesteśmy w stanie zweryfikować, z kim tak naprawdę mamy do czynienia. Oszuści opierają swoją relację z ofiarą na emocjach i znajomość rozwijają nawet przez kilka miesięcy. Wszystko po to, aby skłonić ją do przekazania pieniędzy. Niestety podejmowane przez nich próby manipulacji często okazują się skuteczne.
Seniorkom w głowach się POprzewracało, jak mają kasę to może wnukom by dały, pewnie kroczem myślą!!!
No przecie wnuczkom za ukręcenie łba sprawy rozjechania kogoś na przejściu albo innego wypadku też dają $$$ 😉
Jakby te 175 tysięcy dopłaciła, to by „firma kurierska” zażądała jeszcze z pół miliona za dostarczenie paczki „córce żołnierza”, bo kurier oponę przebił po drodze…
… no patrzaj, a na leki wczoraj nie miała ani na korepetycje dla wnuków … mogła też kupić polisę na życie wieczne u tadeusza
Baby to jednak są głupie
Kużwa co to za pomoc w wysokości 4 dych jak on ranny i POdziurawiony niech mu wyśle 200 tyś ameba..
Gustuje w młodym żołnierzu sądząc po wieku 73 lat babka to chłop już dawno na emeryturę poszedł a nie misja ONZ
W Jemenie huti żądzi
Nie żądzi tylko rzondzi.
A niektórymi staruszkami żądza rządzi🤣🤣🤣🤣🤣
Głupich nie sieją a zbierają
Puste te lewaki
dobrze że się nam przedstawiłeś
hahahahaha znowu durna z pisowskiego powiatu
cdn …..
Nie słyszałem, żeby po takiej akcji kogoś namierzyli i skazali, a mimo to baby dalej dają się nabierać. I jak tu nie przyznać Korwinowi racji?;-)