Czwartek, 02 maja 202402/05/2024
690 680 960
690 680 960

Chciała pomóc „żołnierzowi” przebywającemu na misji w Jemenie. Straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych

Mieszkanka powiatu zamojskiego wpadła w sidła manipulacji poznanego przez portal społecznościowy mężczyzny. 73-latka nie podejrzewała, że znajomość przysporzy jej wielu nieprzyjemności. Chcąc pomóc „żołnierzowi” przebywającymi na misji w Jemenie straciła ponad 40 000 zł.

– Pod koniec ubiegłego roku 73-latka z powiatu zamojskiego nawiązała znajomość z mężczyzną, który przez portal społecznościowy wysłał jej zaproszenie do grona znajomych. Przez kolejne tygodnie znajomość się rozwijała, a dla kobiety rozmowy na temat problemów życia codziennego nie wydawały się niebezpieczne. Nie podejrzewała, że ma do czynienia z oszustem, który podaje się za żołnierza ONZ i w rzeczywistości wykorzystując techniki manipulacji tylko czeka na odpowiednią okazję, aby skłonić ją do nieprzemyślanych kroków – informuje aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk z zamojskiej Policji.

Pokrzywdzona relacjonowała, że mężczyzna twierdził, że pochodzi z Polski i aktualnie przebywa na misji w Jemenie. Podtrzymywał ich relacje poprzez regularne rozmowy, a po pewnym czasie zaczął deklarować jej swoje uczucia.

– Zapewniał też, że wkrótce wróci do kraju i będą mogli się zobaczyć. W międzyczasie poprosił seniorkę o przysługę. Chodziło o przekazanie paczki do córki w Anglii, której rzekomo nie mógł wysłać bezpośrednio z Jemenu. 73-latka zgodziła się mu pomóc i podała swoje dane adresowe oraz pozostałe dane do kontaktu. Niedługo później, drogą elektroniczną, otrzymała powiadomienie o konieczności dokonania opłaty za przesyłkę. Zaskoczona wskazaną w nim kwotą uwierzyła jednak w zapewnienia mężczyzny, że po powrocie do Polski zwróci jej wszystkie pieniądze z nawiązką – dodaje aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk.

Seniora nie miała jedna takich pieniędzy, Zaciągnęła więc pożyczkę i przelała na wskazane konto ponad 40 tysięcy złotych. Z trwogą odczytała jednak kolejne pismo, że w przesyłce znajduje się gotówka i wymagana jest dopłata 175 tysięcy złotych.

– Żądanej kwoty kobieta już nie przekazała. Dotarło do niej, że padła ofiarą oszusta – kończy aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk.

Policjanci apelują o ostrożność w kontaktach z nieznajomymi. Zawieranie znajomości przez Internet niesie ze sobą wiele zagrożeń. Nie jesteśmy w stanie zweryfikować, z kim tak naprawdę mamy do czynienia. Oszuści opierają swoją relację z ofiarą na emocjach i znajomość rozwijają nawet przez kilka miesięcy. Wszystko po to, aby skłonić ją do przekazania pieniędzy. Niestety podejmowane przez nich próby manipulacji często okazują się skuteczne.

14 komentarzy

  1. chłop ze Spiczyna

    Seniorkom w głowach się POprzewracało, jak mają kasę to może wnukom by dały, pewnie kroczem myślą!!!

    • No przecie wnuczkom za ukręcenie łba sprawy rozjechania kogoś na przejściu albo innego wypadku też dają $$$ 😉

  2. Jakby te 175 tysięcy dopłaciła, to by „firma kurierska” zażądała jeszcze z pół miliona za dostarczenie paczki „córce żołnierza”, bo kurier oponę przebił po drodze…

  3. … no patrzaj, a na leki wczoraj nie miała ani na korepetycje dla wnuków … mogła też kupić polisę na życie wieczne u tadeusza

  4. Baby to jednak są głupie

  5. Kużwa co to za pomoc w wysokości 4 dych jak on ranny i POdziurawiony niech mu wyśle 200 tyś ameba..

  6. Gustuje w młodym żołnierzu sądząc po wieku 73 lat babka to chłop już dawno na emeryturę poszedł a nie misja ONZ
    W Jemenie huti żądzi

  7. Głupich nie sieją a zbierają

  8. Puste te lewaki

  9. hahahahaha znowu durna z pisowskiego powiatu
    cdn …..

  10. Nie słyszałem, żeby po takiej akcji kogoś namierzyli i skazali, a mimo to baby dalej dają się nabierać. I jak tu nie przyznać Korwinowi racji?;-)

Dodaj komentarz