Chciał wyprzedzać, choć był wyprzedzany. Nieuwaga doprowadziła do rodzinnej tragedii (zdjęcia)
08:09 19-10-2022
Ustalone zostały już okoliczności wczorajszego, tragicznego w skutkach wypadku, jaki miał miejsce w powiecie łęczyńskim. Jak już informowaliśmy, zdarzenie miało miejsce około godziny 16 w miejscowości Stawek w gminie Spiczyn. Jest to droga powiatowa łącząca Łuszczów z Kijanami.
Wiadomo już, że kierujący citroenem 67-letni mężczyzna poruszał się w kierunku Łuszczowa. W pewnym momencie podjął manewr wyprzedzania poruszającego się przed nim auta. Nie upewnił się jednak, czy może go wykonać bezpiecznie. W tym czasie był bowiem wyprzedzany przez kierowcę audi.
Kiedy zaczął zjeżdżać na przeciwległy pas jezdni zauważył, że tuż obok niego znajduje się auto, którego kierowca wcześniej zaczął wyprzedzać. Chcąc uniknąć z nim zderzenia, gwałtownie skręcił kierownicą w prawo, chcąc wrócić na swój pas jezdni. Wtedy stracił panowanie nad pojazdem. Auto wypadło z drogi i z impetem uderzyło w drzewo.
Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego, policja oraz lotnicze pogotowie ratunkowe. Pomimo starań ratowników, życia jednej osoby nie udało się uratować. Prowadzona przez ratowników kilkudziesięciominutowa resuscytacja krążeniowo-oddechowa nie przyniosła skutku.
Jak nam przekazano, citroenem podróżowała rodzina. Kierowca wraz z 52-letnią małżonką trafili do szpitali. Ofiarą wypadku jest 77-latka, teściowa kierowcy. Policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzą teraz dalsze czynności w tej sprawie.
(fot. lublin112.pl)
Tragedia, a gdyby tak zastosować się tylko do zasady spojrzenia w lewe lusterko czy już ktoś nas nie wyprzedza, całej sytuacji mogłoby nie być .
Spojrzenie w lusterko nie zawsze jest takie pewne, niestety jest coś takiego jak martwe pole i można się zdziwić i to bardzo :/
Ofiarą wypadku jest 77-latka, teściowa kierowcy… to daje do myślenia…
Ty Grażyna nie myśl. Ty lepiej z zięciem do auta nie siadaj.
Taki zięć to skarb. Czemu mojej teściowej żaden zięć tak nie przewiezie?
Też będziesz teściową, ludzie opamiętajcie się co to wypisujecie.
Gdyby wiózł teściową do notariusza to ostrożniej jechałby.
Trudno sobie taka sytuację wyobrazić, ale tak mogłoby być !!! 😆
czy nie miał przypadkiem na tylnej szybie reklam taksówkarskich? Wczoraj na tej trasie wyprzedzał mnie jak wariat taki samochód
Gdyby sie jednak udało wyprzedzić, ile szybciej byłby u celu- minute, 45 sek?? Dłuuuuuga nauka jeszcze przed naszym społeczeństwem… Trzeba zacząć od podstawówki- zamiast religii podstawy ruchu drogowego, zamiast drugiej religi – podstawy ruchu pieszych….
100% M321!
religia nikomu nie zaszkodziła
prędzej ideologia odbiera rozum
ludzki mózg działa 24/7 do czasu aż nie ogarnie go lewacka ideologia
zielona i w środku czerwona
Ze moja mi nigdy nie weszła pod kola
w punkt
Sprytnie sobie mamusię ogarnął!
I na co takie komentarze. Współczuję twojej mamusi jak i teściowej.
Twój, jakby nie patrzeć, też niewiele wnosi…
Moja mama nie żyje już dawno, a teściowa zdecydowanie nie jest taką stereotypową wredną teściową i wydaje mi się, że i ja jestem dla niej ok, czytaj: relacje mamy bardzo dobre. Naprawdę nie rozumiem dlaczego współczujesz „mamusi i teściowej”.
Ja wiem, że to tragedia dla tych ludzi.
Ja nie znam ich, oni nie znają mnie, wiem jednak, że kij w doopsku nie przywróci życia tamtej kobiecie.
Nie lubię takich głupich komentarzy o mamusi. Rozumiem, (Twój cytat o kiju), że masz żal, że kij w doopsku nie przywrócil mamie życia i dlatego piszesz ze złością do innych. Jeśli masz super teściowa to zrób wszystko, aby się tak nie stalo jak pisza wyżej w artykule. Bo życie może się zmienić dosłownie w kilka sekund.
Emeryt myśli powoli. Zanim synapsy się połączą to mija kilka sekund. Machać kierownicą mu się zachciało a nie miał o tym żadnego pojęcia. Tak się kończy machanie. Jeszcze wyrok dostanie za teściową być może ze złagodzeniem bo ZUS będzie miał lżej. Ktoś powie zginął człowiek. Ale jak dosłownie nie obnażysz prawdy to inni nie pojmą gdzie był błąd?!
Ale przebrane komentarze!
Jak za najlepszych lat cenzury…
Poważnie, a jakie?