Chcą pożegnać kolegę, który zginął w wypadku. Lawetami przejadą przez Lublin
18:42 16-04-2019 | Autor: redakcja
W środę odbędzie się pogrzeb 45 – letniego mieszkańca Lublina, który zginął w sobotnim wypadku na obwodnicy Lublina. Jak już informowaliśmy, mężczyzna przyjechał lawetą aby zabrać BMW, które uległo awarii pomiędzy węzłami Rudnik a Tatary.
Podczas załadunku pojazdu, został zaczepiony o naczepę ciężarówki, która omijała pojazd. W wyniku tego z dużą siłą uderzył ciałem o swoje auto, a następnie spadł kilka metrów dalej. Pracownik pomocy drogowej w ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala. Jego życia nie udało się jednak uratować.
Pracownicy firm zajmujących się holowaniem pojazdów zaplanowali na jutrzejszy dzień przejazd przez Lublin, aby pożegnać swojego zmarłego kolegę. Uroczystości odbędą się o godzinie 10 na cmentarzu komunalnym na Majdanku. Wcześniej z placu Zamkowego wyruszy kondukt złożony z lawet. Pojazdy przejadą w kierunku cmentarza.
(fot. lublin112.pl)
Choć ten mężczyzna pieszym (w myśl przepisów) nie był, to mówiąc językiem pogromców pieszych: ten człowiek WLAZŁ pod samochód, pod rozpędzony samochód ciężarowy.
Zamilcz człowieku raz na zawsze
Czy ja gdzieś piszę nie prawdę?
Czy ja kogoś obrażam?
Czy piszę nie na temat?
Choć siedzisz przed komputerem i wypisujesz te farmazony w myśl normalnego myślącego człowieka jesteś pierd……y !
A nie było tak?
No właśnie tak było, więc nie jest zrozumiałe dlaczego jest tak mało hejtu.
Przeważnie w takich wypadkach padają słowa: Święta Krowa, różowa ameba, . A tu nic takiego.
Wygląda na to, że trzeba poczekać na kolejne rozjechane na pasach dziecko, żeby takie słowa padły.
Daj sobie spokój Franiu z pisaniem bo lepiej milczeć i uchodzić za głupca niz sie odezwać i rozwiać wątpliwości
w przeciwieństwie do ciebie, ten człowiek robił coś pożytecznego…
Zgadza się. Ten się nie myli kto nic nie robi. Ten uczciwie pracował i ryzykował każdym dniem. Choćby z tego względu należy mu się szacunek.
Nie twierdzę, że nie. Zacytowałem tylko przeciętny wpis przy każdym innym potrąceniu i najpopularniejszy był taki, że zginał przez swoją głupotę, bo WLAZŁ pod samochód.
I dalej:
-Kto teraz zapłaci za uszkodzenia?
-Szkoda kierowcy.
-Jak sam nie zadbasz o swoje bezpieczeństwo, itp.
Może po drodze scholuja jakiś samochód
Tak może twoją matke któryś zachaczy lawetą – zobaczymy co bedziesz wtedy pisala ! Ludzie te komentarze pokazuja dno dna !
Jak zachaczy laweta to zgnije w pierdlu z gejami.
Albo zholują słownik ortograficzny dla Ani 😉
Oby Ciebie odholowali lub kogoś z Twojej rodziny! Za grosz nie masz wyczucia taktu i wychowania paniusiu…
Bardzo fajny gest ze strony laweciazy że pamiętają o koledze po fachu i chcą go pożegnać
Jestem za!!!Oby posiadacze PJ też byli za.
Franiu służby tak ustaliły żeby nie pracować długo przy tym wypadku biegły powinien ustalić czy kierowca ciężarówki zachował bezpieczna odległość powinni na wariograf brać sprawców wypadku
Co to będzie, jak będą chowali operatora walca drogowego
Daj sobie spokój Franiu z pisaniem bo lepiej milczeć i uchodzić za głupca niz sie odezwać i rozwiać wątpliwości
Piekny kolezeński gest współczucia.Oni najlepiej wiedza jak niebezpieczna jest ich praca zwłaszcza nieść pomoc kierowcom na trasach S i Autostradach Gratuluje pomysłu i pełny szacunek
endrju jak byś się nie odzywał wcae to byś mądrze postąpił
mi laweciarz zabił babcię na drodze
i nie płaczesz?