Niedziela, 05 maja 202405/05/2024
690 680 960
690 680 960

BMW dachowało i uderzyło w drzewo. Dwie osoby nie żyją (zdjęcia)

W minioną niedzielę pod Tarnowem doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. W wyniku dachowania BMW zginęły dwie osoby, jedna trafiła do szpitala.

27 komentarzy

  1. Wynik jest 2×2 więc okey …. Ciekawe jak osadzi to sąd

  2. kierujący któremu 4 kieu

    „kierujaca była trzeżwa ” …to stwierdzenie tylko utwierdza mnie w przekonaniu ,ze w przypadku „kierujacej ” stan trzeżwości ma nikły wpływ na jej zachowanie na drodze …zero myślenia i kompletna ignorancja praw fizyki i warunków na drodze

    • Nie oceniaj, bo nie znasz szczegółów. Zapewne właściciel zalał baniak i kazał dziewczynie/żonie/koleżance wracać samochodem z tylnym napędem, którym może w życiu nie jeździła. Być może jeszcze na łysiejących oponach. Jak się kupuje tylny napęd połączony z dużym silnikiem to trzeba się najpierw zastanowić nad tym czy będzie stać na utrzymanie a dodatkowo czy nie będą nim jeździły osoby postronne, które nie mają doświadczenia w prowadzeniu takiej kombinacji napędowej. Bezmózgim burakiem ze śmigłem na masce może zostać każdy. Grunt, żeby mieć śmigło i nim nie być.

      • Powiem Ci dociekliwy, że tak samo pomyślałem. Wsadzili 30 letnią dziewczynę do mocnego silnika z tylnym napędem na śliskiej drodze. Skutki znamy.

        • dzieciaki pieprzycie smuty bo to bmw i od razu wina tylnego napędu , tu tylko mogła zawinić prędkość warunki na drodze lub mógł się przyczynić zły stan opon

  3. Ten portal ma zero obiektywizmu, proszę wejść na kraków112 całkowicie inne podejście do informacji ostrzeżeniach.

    • Chętnie dowiemy się co szanowny Czytelnik miał na myśli. Zapraszamy do kontaktu na mail lub Facebook. I co miało znaczyć „do informacji ostrzeżeniach”, cokolwiek to miało oznaczać ;).
      Pozdrawiamy!

    • Mnie osobiście zawsze bawił ten portal. Ot … zbiorowisko ludzi o kiepskim poczuciu rzetelności, wybierająca i opisująca wydarzenia z niewielka doza obiektywizmu. Do tego bardzo wrażliwa na swoim punkcie, gotowa do obrony swej czci za wszelka cenę.
      Ps. Już wiem, ze dzielni jesteście tylko tutaj … serdecznie dziękuję za obronę mojej anonimowości i udostępnienie moich danych policji. Serio, oni tak robią wiec uważajcie ludzie co tu piszecie … chybaze macie konto na serwerze w Chinach 🙂

      • jeśli myślisz że jesteś anonimowa to he he he

      • Dzidzia @Olena, wykazujesz braki elementarnej wiedzy na temat działania infrastruktury sieci IT. Akurat serwer czy jego lokalizacja tutaj nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Skąd ty dziecko jesteś i gdzie nauki pobierasz?

  4. bo bmw trza umić jeżdzić

  5. Rozbić tak mocno starą siodemkę nie jest łatwo,moim zdaniem prędkość była o dużo za duża biorąc pod uwagę warunki jakie ostatnio panują na drogach…

  6. Nawet gdyby jechala pierwszy raz takim autem to się jedzie 50km/h a nie zapier…la jak głupi , teraz trzeba ponieść konsekwencje , niestety….

  7. E38, samochód prowadzący się jak marzenie, płynący po jezdni, zachęcający wprost do wciskania gazu.
    Tyle, że po pierwsze trzeba mieć dość dudków, żeby toto na przyzwoitym poziomie utrzymać (choć bardzo drogi to to nie jest w utrzymaniu samochód, to z racji wieku aut i ich ceny wielu druciarzy po prostu dziaduje i „oszczędza”), po drugie trzeba mieć też jakieś pojęcie o tym jak tym jeździć.

    • W ogóle do tej marki trzeba mieć wyjątkowo poukładane pod sufitem, bo jak widać, wypadki z ich udziałem to już więcej niż reguła. To zaczyna być plagą! ;-|

      Dobre auta, dobra marka, ale jak pokazują statystyki, firma ma wyjątkowego pecha do polskich kierowców. Powinna być z góry dodatkowa selekcja pod względem psychologicznym, bo to jest narzędzie do wyrządzania poważnych krzywd! Na dzień dobry OC x 2.

      • Przez kilkanaście lat miałem kilka BMW po kolei i nigdy nie miałem w tym aucie nawet nie tyle wypadku, czy kolizji, co nawet niebezpiecznej sytuacji.

        • Miałem w latach ’90 E36 sedan i to całkiem nową przez kilka lat. Cholernie podobał mi się wygląd, ładna bryła. Ale wyjątkowa awaryjność i trudności z częściami w tamtych czasach spowodowała, że odpuściłem sobie tę markę.

          • Musi jakiś pechowy egzemplarz.
            Wiele lat miałem E36 i właściwie nic przez te lata poza cieknącą maglownicą (ale to pada w końcu w każdym BMW podobno) nie robiłem w nim.
            Gdyby nie to, że to tak potwornie ciasne, że aż dziwne, to mógłbym sobie teraz jakąś E36 (kabrio albo coupe) kupić jako drugie auto na weekendowe przejażdżki.

  8. Szrotmistrz (dyplomowany)

    …uderzył w drzewo, dachował – jak trafi do mnie coś tam się jeszcze z niego wybierze i… przypomionam – grabarz też człowiek

  9. A co mialo dachowac jak nie BMW przeciez innymi autami jeżdżą normalni ludzie…

  10. A ja uwazam.ze byly szpilki twarda noga i brak doswiadczenia plus mocny silnik i efekt gotowy tylko ze kobicina zapomniala ze to nie jest lato