Rosnące przy rzece Czerniejówka drzewa zostały oznaczone, co wzbudziło niepokój okolicznych mieszkańców. Jak wskazują, przeznaczono je do wycinki. Ustaliliśmy, że owszem inwestor chciał się ich pozbyć, jednak miasto nie wyraziło pełnej zgody.
Łysy drwal z Krasnegostawu wyrombie wszystko, jak dla mnie może być nawet z krzyżami.
jasio
drwali z lasów państwowych nikt nie pokona…
Marom
A kiedy przeniosą tory i wiadukt?
J
No i słusznie!Nie wycinać żadnych drzew.Niech zabijają miastowych cymbałów podczas każdego silniejszego powiewu wiatru.
Andrzejek
Ale to chyba ta sprawa Ciebie nie dotyczy prawda ? My Ci nie zabraniamy rolniku protestować, tylko ludziom postronnym nie przeszkadzaj…
jasio
nie wiem kto jest cymbałem, tu chodzi o drzewa rosnące na skarpie, brzegu rzeki, w dodatku poza ogrodzeniem posesji.
Konar czy nawet drzewo w rzece stanowi niebezpieczeństwo ?
Dla kogo ?
Odi Profanum Vulgus
Bardzo słusznie, że miasto nie wyraziło zgody. Ludzie w mieście potrzebują drzew i zieleni, a nie kolejnego osiedla „inwestycyjnych” mieszkań, które będę stały puste.
RJ
Co oni chcą, do koryta rzeki się dobudować? A balkony wiszące nad wodą?
Drzewa 2-3 metry od brzegu oznaczone do utylizacji… Pewnie widok na ten przepiękny ciek przesłaniają!
kacha
Brawo miasto. Mafia deweloperska jakby mogła, to i rzekę by osuszyła, żeby na niej budować
AS#
Dzięki za podpowiedź, że na to wcześniej nie wpadłem. Pływający kompleks mieszkaniowy na Czerniejówce! :):)
blee
w Czerniejówce, to może kibel pływać, nawet z zawartością
Miastowa
Wyrznac wszystkie drzewa i krzewy a trawe zabetonowac.
---
to kuwa bedą stawiać fundamenty w rzece bo drzewa są 2 metry od niej ?
Betonozy ciąg dalszy
Grzech
Co inwestorowi do drzew za ogrodzeniem ? Się rozpędził.
Dubelt
Ludzie co z wami? Jeżeli by nasadził proste drzewa ładnie wyglądające to tych samosiejek nie żal.
obywatel
Jeżeli już deweloper robi nasadzenia, to w miejsce dużych, kilkunastometrowych drzew nasadza małe drzewka ozdobne,
bo chodzi o to, aby blok można było zbudować jak najbliżej ogrodzenia,
a tak gałęzie dużych drzew przeszkadzają.
Wystarczy spojrzeć na każde nowe osiedle: klonów, dębów, buków tam nie zobaczymy.
PS.
u mnie jedno drzewo jest, i jest pomnikiem przyrody – chyba tylko to je uratowało, i jest piękne 🙂
xD
Tak jak sadzą po każdej budowie… Lublin już by był jednym wielkim lasem!
Łysy drwal z Krasnegostawu wyrombie wszystko, jak dla mnie może być nawet z krzyżami.
drwali z lasów państwowych nikt nie pokona…
A kiedy przeniosą tory i wiadukt?
No i słusznie!Nie wycinać żadnych drzew.Niech zabijają miastowych cymbałów podczas każdego silniejszego powiewu wiatru.
Ale to chyba ta sprawa Ciebie nie dotyczy prawda ? My Ci nie zabraniamy rolniku protestować, tylko ludziom postronnym nie przeszkadzaj…
nie wiem kto jest cymbałem, tu chodzi o drzewa rosnące na skarpie, brzegu rzeki, w dodatku poza ogrodzeniem posesji.
Konar czy nawet drzewo w rzece stanowi niebezpieczeństwo ?
Dla kogo ?
Bardzo słusznie, że miasto nie wyraziło zgody. Ludzie w mieście potrzebują drzew i zieleni, a nie kolejnego osiedla „inwestycyjnych” mieszkań, które będę stały puste.
Co oni chcą, do koryta rzeki się dobudować? A balkony wiszące nad wodą?
Drzewa 2-3 metry od brzegu oznaczone do utylizacji… Pewnie widok na ten przepiękny ciek przesłaniają!
Brawo miasto. Mafia deweloperska jakby mogła, to i rzekę by osuszyła, żeby na niej budować
Dzięki za podpowiedź, że na to wcześniej nie wpadłem. Pływający kompleks mieszkaniowy na Czerniejówce! :):)
w Czerniejówce, to może kibel pływać, nawet z zawartością
Wyrznac wszystkie drzewa i krzewy a trawe zabetonowac.
to kuwa bedą stawiać fundamenty w rzece bo drzewa są 2 metry od niej ?
Betonozy ciąg dalszy
Co inwestorowi do drzew za ogrodzeniem ? Się rozpędził.
Ludzie co z wami? Jeżeli by nasadził proste drzewa ładnie wyglądające to tych samosiejek nie żal.
Jeżeli już deweloper robi nasadzenia, to w miejsce dużych, kilkunastometrowych drzew nasadza małe drzewka ozdobne,
bo chodzi o to, aby blok można było zbudować jak najbliżej ogrodzenia,
a tak gałęzie dużych drzew przeszkadzają.
Wystarczy spojrzeć na każde nowe osiedle: klonów, dębów, buków tam nie zobaczymy.
PS.
u mnie jedno drzewo jest, i jest pomnikiem przyrody – chyba tylko to je uratowało, i jest piękne 🙂
Tak jak sadzą po każdej budowie… Lublin już by był jednym wielkim lasem!