Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

W bagażniku wiadro, w nim skorupiaki. Ukrainiec zatrzymany za przemyt raków

Pestycydy, bursztyn, pijawki, anaboliki, kosmetyki, leki – przemytnicy starają się przewozić przez granicę wiele różnych, często nietypowych rzeczy. Tym razem na granicy zatrzymano wiadro raków.

Funkcjonariusze Służby Celnej z przejścia granicznego w Dorohusku, podczas kontroli samochodu osobowego na litewskich numerach rejestracyjnych, natknęli się na nietypową kontrabandę. Gdy zajrzeli do bagażnika audi, dostrzegli tam wiadro z wodą, a w niej żywe raki.

Po przeliczeniu skorupiaków okazało się, że jest ich blisko 50. Były to znajdujące się pod ochroną okazy z gatunku raka błotnego. Podróżujący autem 27-letni obywatel Ukrainy przyznał się do próby przemytu tych zwierząt. Odmówił jednak składana w tej sprawie wyjaśnień.

Na miejsce została wezwana policja, w której to ręce mężczyzna został przekazany. Teraz funkcjonariusze prowadzą dalsze czynności w tej sprawie. Jak wyjaśniają celnicy, był to pierwszy tego typu przemyt na lubelskim odcinku granicy. Raki zostały przekazane do Ogrodu Zoologicznego w Zamościu.

Raki objęte są ochroną gatunkową na podstawie ustawy o ochronie przyrody i Rozporządzenia Ministra Środowiska w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt. Ich legalny transport przez granicę mógłby nastąpić tylko pod warunkiem posiadania zezwolenia Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.

(fot. IC)
2016-11-17 23:55:25

2 komentarze

  1. wywoził czy przywoził????

  2. Czy to ważne jechał chłop ze swoim prowiantem i afera straszna
    pewnie skorupiaki były bez paszportu .

Z kraju