Atak młotkiem w głowę w Boże Narodzenie. 42-latek usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa
11:34 28-12-2023
Do zdarzenia doszło późnym wieczorem w Boże Narodzenie. Do policjantów z III Komisariatu Policji zgłosił się zakrwawiony 67-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna miał ranę głowy.
– Oświadczył, że podczas odwiedzin u 43-latki, został zaatakowany przez jej chłopaka, którzy przyjechał do mieszkania. Sprawca miał go wielokrotnie uderzyć w głowę młotkiem. W mieszkaniu były tez inne osoby. Zaalarmowani o sprawie policjanci szybko namierzyli napastnika. Okazało się, że to 42-latek. Mężczyzna trafił do policyjnej celi – relacjonuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Mundurowi zebrali w tej sprawie dowody i doprowadzili zatrzymanego 42-latka do Prokuratury Rejonowej w Lublinie, gdzie usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa. Następnie decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
To był wypadek.
Ciekawe czy facet miał na nazwisko gwóźdź?
To jest ten poziom abstrakcji w podejściu do rzeczywistości, którego wielu brakuje 😀
Ciekawie wypowiadał się na analogiczny temat, jeden z standuperów – chodziło mu o to, że takie sytuacje raczej nieczęsto wyglądają tak, że agresor ni z tego czy owego atakuje ofiarę. Raczej jest to ciąg zdarzeń, który do tego prowadzi, a ofiara często nie jest bierna.
Bynajmniej – nie bronię tego „młotkowego”, ale mogło by się okazać, że gdyby ofiara wykazałaby się nieco większym refleksem, to ofiarą byłby agresor.
Cenzura ciągle żywa!
Poważnie, gdzie?
Redakcja, widać że macie nie do końca info z dobrej ręki. 42 latek to był więzień zakładu karnego z południowej, który to w tym czasie był na pracach zewnętrznych przy PKP na czyszczeniu pociągów, urwał się na chwilę do domu a tam zastał kobietę swoją z obcym chłopem, (godziny nocne) w między czasie kobieta mu powiedziała że jest w ciąży oczywiście nie ze swoim partnerem, który ją odwiedził. Wywiązała się awantura i chłop dostał młotkiem. Z tego co też wiem to kobieta po tym zdarzeniu poroniła i obecnie ma zmieniony zarzut. Miał wyjść za 2 miesiące a teraz grozi mu dożywocie.