Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Al. Tysiąclecia: Wjazd rowerem na przejście przy czerwonym zakończony upadkiem niemal pod koła pojazdu

Dzisiaj nasz Czytelnik zarejestrował niebezpieczne zdarzenie drogowe. Mężczyzna jadący rowerem wjechał na przejście dla pieszych przy czerwonym świetle.

Do zdarzenia doszło na al. Tysiąclecia, na przejściu dla pieszych, na wysokości lubelskiego zamku. Rowerzysta jadący chodnikiem od strony al. Unii Lubelskiej, zignorował czerwone światło na sygnalizatorze i wjechał na przejście dla pieszych, niemal wprost pod koła jadącego pojazdu.

Na szczęście zdążył się zatrzymać. Nagłe hamowanie przypłacił jednak upadkiem na jezdnię.

Niech ten film będzie przestrogą dla tych, którzy jeżdżą nagminnie rowerami po przejściach dla pieszych.

2015-03-03 14:23:13
(fot. wideo Czytelnik Tomek)

75 komentarzy

  1. Nie ma co się dziwić że mamy tyle wypadków na ulicach jak tutaj na filmiku spora grupa widzi zielone światło dla rowerzysty 🙂

    • o tej godzinie może już nie widzisz zielonego na filmiku, tylko jutro nie prowadź żebyś się na „trzeźwy poranek” nie załapał

  2. Chyba tylko jedna osoba tutaj wspomniała, że nawet jeśli wjeżdzając na przejście rowerzysta miał zielone, to światło musiało już wcześniej chwile pulsować, co oznacza koniec zielonego światła dla pieszych.
    Tak więc jadąc już od poprzedniego przejścia musiał widzieć, że zielone światło pulsuje i wjeżdza wręcz na swoja odpowiedzialność. Kierowca miał zielone, nie wjechał ani na pomarańczowym, ani na warunkowej zielonej strzałce.

    Podsumowując, koleś na rowerze ma za swoje, od kierowcy się odczepcie. Nie zbluzgał rowerzysty, tylko powiedział mu o świetle.

  3. oddał hołd kierowcy 😀

  4. kamikaze boski wiatr

    Kolejny kandydat do nagrody Darwina. Oczywiście w sytuacji wypadku i braku kamery tradycyjnie spadłyby gromy na kierowcę…

  5. wychodzi na to że osoba niepełnoletnia nie może jeździć rowerem w tamtej okolicy HAHAHA bo jak może jeździć rowerem po ulicy skoro nie zna prawa ruchu drogowego … ŻENUJĄCE są wasze wypowiedzi jak i nasze PRAWO 🙂

  6. A ja od siebie dorzucę, że też często przejeżdżam w tym miejscu przez przejście. Oczywiście nie powinienem ,ale tak robię gdy nie widzę na horyzoncie srebrno-niebieskich kolorów. To są długie przejścia i też mi się nieraz zdarzało ,że w połowie przejścia zapalało się czerwone. Buraki z auta które wjeżdżało na przejście mieli zieloną warunkową strzałkę. Co oznacza ,że powinni ustąpić pierwszeństwa każdemu kto jest na przejściu (czy to pieszy czy rowerzysta).
    Na koniec dodam ,że w tym miejscu asfalt jest bardzo pofałdowany. Są tam koleiny na 10 cm !. Dlatego ten biedak awaryjnie hamując wyłożył się przez przednie koło ponieważ wjechał w jedną z tych kolein.
    Pozdrawiam wszystkich burasów i cwaniaków z aut którzy są królami szos mając zielone. Powinni zrobić ukłon dla kolesia który tak jak ja woli czasem przejechać się do pracy rowerem zmniejszając w ten sposób ruch na i tak zapchanych miejskich ulicach. Więcej kultury i wyobraźni !

    • Gdzie masz tą strzałkę, mistrzu? Wiesz w ogóle co to jest warunkowy skręt? Poczytaj trochę przepisów i nie rób z siebie błazna-koleś z kamerką wjeżdżałby na warunku gdyby zielone światło mieli kierowcy jadący od Zamościa a na filmie widać jak byk zielone światło dla kierowców jadącychw kierunku Unii Lubelskiej. Nie wyzywaj ludzi od buraków…

    • Od kiedy to rowerzysta ma pierwszeństwo na przejściu dla pieszych?

  7. Tyle osób się wypowiedziało, a nikt nie docenił profesjonalnego hamowania, pięknego lotu i pewnego lądowania na cztery łapy (choć bez telemarku) owego cyklisty. Co niniejszym czynię… 🙂

  8. Wielofazowe przejazdy (w tym przypadku przejście!) przy których trzeba się zatrzymać, nacisnąć przycisk i czekać na zielone (pomimo zielonego dla pojazdów na ulicy w tym samym kierunku) są cudowne. Wspaniale jest też nacisnąć przycisk o moment za późno i oczekiwać na pełną zmianę sekwencji kilku minut (pomimo że pojazdy jadące z tego/w tym samym kierunku mają jeszcze dłuższy czas zielone).
    Szczególnie jak ktoś porusza się rowerem nie dla przyjemności tylko dla szybkiej i sprawnej komunikacji miejskiej.

    Gość nie jest usprawiedliwiony (przejazd na przejściu i czerwone), ale przypuszczalnie zasugerował się tym że na pierwszym przejściu miał zielone i pojazdy jechały w tym samym kierunku. Zamyślił się i zorientował w połowie drugiego przejścia no i dostał karę.

  9. Spory sporami ale trzeba wziąść pod uwage że jak się jeżdzi rowerem po mieście takim jak lublin bez ścieżek rowerowych to powinni się chociaż zejśc z roweru zbliżając się do przejścia. Jeszcze ze szkoły podstawowej pamietam takie pogadanki z Policją gdzie mówili ze można rowerem jeździć po chodniku pod warunkiem że bedziemy egzekwować prawo do tego że pieszy ma na nim pierwszeństwo a przy przechodzeniu perzez jezdnię, czy to po przejsciu czy nie nalezy zejśc z roweru i go zwyczajnie przeprowadzić. Policja nie czepia się rowerzystów za jazde po chodniku bo wszyscy wiedzą że to bezpieczniejsze. Trzeba wybrać mniejsze zło poprostu jak się nie ma komfortu jakimi są ściezki rowerowe.

  10. … nasuwa się pytanie, czemu kierowcy nie przeprowadzają swoich aut przez przejścia dla pieszych?

Z kraju