Piątek, 03 maja 202403/05/2024
690 680 960
690 680 960

47 komentarzy

  1. Faktycznie ma niezle przerysowany ten lewy bok… chyba takie proste dluuugie zarysowanko boczne nie moglo powstac od uderzenia przedniego… wyzej piszecie ze wymyslil sobie zepchniecie. Sadzicie ze po takim dzwonie, po wyrzucie ogromnych ilosci adrenaliny 4miesieczny kierowca bylby w stanie ulozyc sobie w glowie na szybko dobrze rozbudowane klamstwo? I dont think so…

    • On nic nie wymyślał, w jego wyobraźni ktoś go zepchnął dlatego tak powiedział, może otarł się o barierki wcześniej i nie pamięta albo chciał odszkodowanie wyłudzić, ale patrząc na pracę niebieskich nierobów to nic nie znajdą a sprawcą zostanie kierowca audi bo brak świadków i dowodów. Trzeba było kupić kamerkę

      • Najglebsza czesc tego zadrapania bocznego jest z tylu, im blizej przodu tym bardziej sie splyca, przypatrz sie. Jadac przed siebie ocieralby sie o barierke bardziej przodem niz tylem, nie? Wydaje mi sie, tylko wydaje i tylko mi, ze chyba jednak audica oberwala od jakiegos innego auta.

  2. Przejeżdżałem jakiś czas po zdarzeniu. Kilometr dalej w kierunku Felicity policja zabezpieczała lewy pas, bo leżała na nim część z innego auta, także wersja kierowcy o innym pojeździe zdaje się to potwierdza.

    • Czekam az sie znajdzie kolejny „kkk” ktory bedzie dowodzil ze koles klamie i po uwolnieniu z rozbitego auta pobiegl sobie kilometr do przodu i wysypal kawalki innego auta na droge, ktore przezornie od momentu zarejestrowania wozil ze soba w bagazniku. Ot tak, zeby klamstwo bylo bardziej wiarygodne.

    • Faktycznie pod wiaduktem kolejowym leżał kawał wygłuszenia – naprawdę wielki kawał wełny/pianki/czegośtam… pewnie jakiś duży to zostawił, więc może chłopak nie kłamać i go jakiś duży trzepnął i uciekł.

  3. Wiklinowy nocnik

    LSW?

  4. Niewielka wprawa, spanikował i nie udało mu się wybronić przed wjazdem w latarnię.
    Czasami lepiej sobie odpuścić wyprzedzanie (nawet jeśli tak, jak w tym wypadku wolno mu było wyprzedzać z prawej) na łukach… bo w tym kraju drogowych ciamajd spora część nie potrafi przejechać łuku nie zjeżdżając ze swojego pasa ruchu przy tym.
    A sprawca pojechał dalej.

    • Co ty wymagasz, ten kretyn w audi miał 4miesiące prawko, rajdowca raczej z niego nie będzie, ani kierowcy, jedynie picza bez umiejętności jazdy, ale marka audi mówi wszystko o kierowcach. Jakie auto taki kierowca. Najwięcej buraków kupuje niemce, nie wiem czy to tak z góry narzucone? Jakoś w japońskich nie ma tylu idiotów.

      • Nie tylko w japońcach, w innym markach też się tylu nie naliczy co w niemcach i to głównie trzech, audi, bmw i vw z czego w bmw i audi najwięcej.

      • Kretyn bo ratował się przed zmiażdżeniem?
        Nie rozumiem jak można kogoś obrażać tylko dlatego, że jeździ takim a nie innym autem.
        Co z tego, że „TDI w każdej wsi” i do tego 4 kółka na masce, co z tego że miał prawo jazdy dopiero 4 miesiące, skoro wiele przemawia za tym, że to nie on był sprawcą wypadku?
        Z resztą ciekawe czym Ty jeździsz, że taką alergię masz na niemieckie marki?
        (ja przyznam się szczerze ostatniego „Japońca” miałem naście lat temu, od tamtej pory same niemieckie auta – z powodu wygody i tego, że w razie czego części są w każdym sklepie prawie, a każdy mechanik w tym kraju już takie auto widział)

  5. Wyklepie się i pójdzie jako bezwypadkowy

  6. A mało to wypadków gdzie sprawca ucieka z miejsca wypadku…. Nawet po potraceniu, zarysowaniu auta na parkingu czy podczas jazdy gdy przetrze po lusterku i je złamie…….

    Życzę by wszystkim co komentują i historię że smokami itd wymyślają nigdy nie zdażył się wypadek 🙂 a sprawca szczególnie Ci na parkingu zostawił karteczke i się podpisał że przerysowal….. Bo takich niestety jest mało…..

    • Akurat się zdarzył i to nie mały. I smok też był w tej bajce. Sprawca odpowiedzialności nie uniknął, ale intensywnie szukał wytłumaczenia za swój błąd. I też był bardzo młody, ze świeżym prawkiem.
      Przerysowanie na parkingu również miało miejsce, samochód odebrany od lakiernika, pięknie zrobiony. Był taki krócej niż 2 tygodnie, kogoś na parkingu przerosło parkowanie równoległe. Sprawca NN.
      Smok jest oczywiście przenośnią, ale strach przed wzięciem odpowiedzialności na klatę oddziela mężczyzn od chłopczyków.
      Dlatego mam czelność wyrażać swoją opinię w takiej sprawie i urozmaicać wypowiedź dowolnymi smokami kiedy uznam za stosowne.

  7. Ile on jechał? 150km/h? 200km/h? uszkodzenia na tyle nie wyglądają a w ten zakręt spokojnie da radę 150km/h wejść. Uszkodzenia nie duże w granicy 80-120km/h miał trzeba być idiotą aby wylecieć przy tej prędkości z tego zakrętu ale co się dziwić młody w audi na LSW, gorsze zestawienie to tylko młody w bmw na LLE. burakowozy.

  8. raport:
    Widziano niemca (poprzedni właściciel pojazdu ałdi) rozmyślonego sprzedajacego który gnał za kupującym od „domu” przez granice i dopiero w kozim grodzie udało mu sie skrzydłem zachaczyć o bok uciekającego w wyniku czego nisko przelatujące ałdi zachaczyło o latarnie i spadło na ziemię…

  9. To jak on prowadził to auto że na tak łagodnym łuku wyleciał z drogi , chyba że faktycznie ktoś go przytarł i bobasek nie zapanował nad autem .

  10. Jak dla mnie to efekt tych barierek, które są pod wiaduktem. Wysokość się idealnie zgadza. Przerysował go samochodem na całej długości, a lusterko nie urwane na drzwiach. Looknijcie tutaj :
    https://www.google.pl/maps/@51.249767,22.587949,3a,75y,98.79h,81.03t/data=!3m6!1e1!3m4!1sw1eb_2BVKgJj70iKUps1mw!2e0!7i13312!8i6656

    Wyniosło go na mokrym, poszedł po barierkach, skręcił kierownicą w prawo, wyrzuciło go bokiem na latarnię. Widać po 4 śladach od którego momentu leciał zostawiając 4 ślady nawet dzisiaj… Na to miejsce jest ustawiona kamera monitoringu rejestrująca samochody wjeżdżające na stację paliw.

    Odnośnie tej części pianki którą policja miała zabezpieczać kilometr dalej…. nie kilometr tylko 500 metrów i leży sobie dalej na trawniku…

    Młody jak miał OC to przynajmniej za latarnię nie zapłaci, bo samochodu to żaden smok wawelski ze swojego OC mu nie wyremontuje 🙂