Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Al. Solidarności: Audi uderzyło w latarnię, kierowca dostał 500 zł mandatu

Niedostosowanie prędkości do panujących warunków miało być przyczyną zdarzenia drogowego, jakie miało miejsce na al. Solidarności w Lublinie. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń ciała.

Do zdarzenia doszło w czwartek przed godziną 14 na al. Solidarności w Lublinie. Pomiędzy wiaduktem Poniatowskiego a skrzyżowaniem z al. Kompozytorów Polskich samochód osobowy uderzył w słup latarni. Na miejscu interweniowała policja.

Jak wstępnie ustalono, kierujący audi młody mężczyzna jechał w kierunku Warszawy. Na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego auto wypadło z jezdni i uderzyło w słup latarni.

W zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń ciała. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca był trzeźwy. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w kwocie 500 zł.

28694589_1711572978903719_1867261073_o

2018-03-01_14.18.12

28642924_1711572968903720_1176977345_o

2018-03-01 14:45:38
(fot. lublin112.pl)

19 komentarzy

  1. a gdzie na tej prostej jest łuk? chyba że z czechowa zjeżdżał.

    • Jechał od skrzyżowania z Kompozytorów Polskich w kierunku Warszawy – pomiędzy tym skrzyżowaniem, a miejscem zdarzenia jest niewielki łuk w prawo (kilkanaście stopni), ale to plus duża prędkość (i kilka innych elementów) wystarczą, aby stracić panowanie nad pojazdem.
      Jedynie redakcja Lublin112 błędnie podała miejsce wydarzenia: cyt. „Pomiędzy wiaduktem Poniatowskiego a skrzyżowaniem z ul. Ducha…” – faktycznie zdarzenie miało miejsce pomiędzy skrzyżowaniem z Kompozytorów Polskich a wiaduktem Poniatowskiego, czego dowodzą również pokazane zdjęcia.
      W tym czasie część lewego pasa ruchu była lekko śliska z uwagi na topniejący śnieg, który spływał z pasa zieleni – niemniej jednak dziesiątki innych uczestników jadąc w tym czasie z prędkością ok. 100 km/h pokonało ten fragment drogi bezkolizyjnie.

    • Na prostej łuk? To pytanie jest na poziomie dziewięcioletniego dziecka z zatrzymanym rozwojem.

  2. Z jednej już wykosili, to drugą zaczęli.

  3. Jakby to była stara żelbetonowa latarnia ,to nie było by ze „nie odniósł obrażeń ” …teraz robią wszystko z „papieru” ale moze to i dobrze bo od razu ustępuje

  4. Szanuję za to że w latarnie pocelował

  5. Zdarza się nawet najlepszym.

  6. Tam na zakręcie są takie „fajne” garby poprzecznie , nieźle się podskakuje …

  7. Czyżby zainspirował go bimmer?

  8. Niech zgadnę. Kierowca w wieku auta?

  9. Trochę mi szkoda pracy służb drogowych, co postawią nową latarnię to jakiś dzik skosi. Przy sprawnym aucie co najmniej stówką trzeba tam pędzić żeby tak oto wypaść z drogi, ale tak to już jest- jak się nie zwraca uwagi na ograniczenia prędkości.

    • Dla ograniczonych umysłowo nie istnieją ograniczenia prędkości. Puścić wariata niech sobie lata.

  10. Baran jechał ponad 100, zmieniając pasy z prawego skrajnego na lewy skrajny w czasie ok. jednej sekundy, śmigając między innymi autami, a ruch był dosyć duży. Szkoda że mu ta latarnia na łeb nie spadła…

    • Odezwal sie prawdziwy Baran.

      Troche szacunku do innego czlowieka. Zdarza sie. Są wypadki w ktorych gina ludzie. Jak widać Baranem można nazwac osobę, ktora napisala ten komentarz.

      • Szacunek okazuję m. in. jeżdżąc przepisowo i nie sprawiając zagrożenia dla innych uczestników ruchu. Tutaj też mógł ktoś zginąć przy odrobinie niefarta.

        Szacunku to Ty nie okazujesz pisząc obraźliwe komentarze.

        • Odezwal sie prawdziwy Baran.

          I życząc komuś śmierci, tak okazuje się szacunek?! Żeby latarnia komuś upadła na łeb? W żaden sposób nie zostałeś obrażony. Każdemu może się zdarzyć.

Z kraju