Wtorek, 07 maja 202407/05/2024
690 680 960
690 680 960

Al. Andersa: Wjechał na przejście, potrącił przechodzącego przez jezdnię starszego mężczyznę

Kolejne potrącenie pieszego miało miejsce po południu w Lublinie. Starszy mężczyzna ma m.in. złamaną nogę.

29 komentarzy

  1. Przechodził z prawej na lewą czy odwrotnie?

  2. „Starszy mężczyzna ma m.in. złamaną nogę.”

    Stary czy młody – dla działaczy Frontu Obrony Bandytów Drogowych nie ma to znaczenia. Nawet jak ma 90 lat, to jako pieszy ma mieć sprawność lekkoatlety, wszystko widzieć, wszystko słyszeć, wszystko przewidywać i – przede wszystkim – myśleć za siebie i wszystkich bezmyślnych kierowców, którzy jeżdżą tak, jakby przejścia dla pieszych były dla dekoracji, a dwujezdniowa droga była autostradą bez ograniczeń prędkości.

    Za to kierowcy wolno wszystko – może się zamyślić, zagapić, pisać SMS-a, drapać po jajach. Bo trzeba być człowiekiem i człowieka zrozumieć.

    • jak nam przekazano

      zrozum kierowcę on tego nie chciał ale czytal twoje rady

    • Poki co to Ty chcesz aby kierowcy mysleli za wszystkich na drodze. A wystarczy jesli kazdy sam sobie zadba o bezpieczenstwo.

      • im większą ma się przewagę na drodze nad innymi uczestnikami, tym bardziej powinno się uważać

      • Bo tak jest (kierowca ma myśleć). Pieszym może być każdy. Pieszy może być niewidomy, głuchy, mieć problemy z chodzeniem. Żeby być pieszym nie zdajesz egzaminów z kodeksu drogowego. Kierowca wsiadając w samochód dysponuje narzędziem do zabijania ważącym 1,5 tony. pieszy nie. I tu jest ta różnica, a to, że Ci tego nie powiedzieli na kursie to wina systemu szkolenia kierowców w Polsce.

      • Nic do rzeczy ma tu „chciejstwo”. Przejście jest dla pieszych i to kierujący ma być pewnym, że może przez nie przejechać. Na przejściu pieszy ma prawo być „świętą krową”. Wiem, zaraz posypią się komemtarze, że „dziadek” miał pierwszeństwo i co z tego? Właśnie dlatego, za wyprzedzanie, wymijanie przed i na przejściu powinno się obligatoryjnie i dożywotnio zabierać prawo jazdy.

      • 1. Trzeba myśleć. Tylko bardzo intensywnie. Bo myśląc wytwarza się pole siłowe, które zatrzymuje nadjeżdżające pojazdy.
        2. Myśleć to trzeba w szachach. Prowadząc pojazd trzeba stosować się prostych zasad ruchu i będzie dobrze, aczkolwiek myślenie za kierownicą jest pożądane. Gdyby za kółkiem wymagane było myślenie – to podczas egzaminu na PJ były by testy na inteligencję.
        3. Sądząc po dziesiątkach kolizji codziennie – słabo z tym myśleniem, wśród kierowców.
        4. Jak nie chce Ci się myśleć za innych – to jeździj autobusem.
        5. Nie po to kraje rozwinięte wymyśliły przepisy ruchu drogowego, żeby każdy musiał wyłącznie swoimi siłami bronić się przed zagrożeniami. Gdyby nie te przepisy to tylko czołgi poruszały by się po ulicy.

        W dwóch zdaniach popełniłeś tyle błędów logicznych. Nie dziwię się, że myślenie za kierownicą przerasta Twoje możliwości intelektualne. Dlatego przerzucasz odpowiedzialność na innych uczestników.
        Pamiętaj, że ludzie mniej inteligentni nie dostają mniejszych wyroków – a głupota to nie jest okoliczność łagodząca przy spowodowaniu wypadku.

  3. pieszy wbiegł ?

  4. Z pewnością wskoczył na jezdnię jak sarna, miał kaptur i słuchawki a nie miał odblasków.

    • Zapomniałeś dodać, że gapił się w swojego smartfona, którego dostał dwadzieścia trzy lata temu na swoje sześćdziesiąte urodziny…

      • Starzy ludzie są złośliwi. Ten rzucił się pod samochód, żeby kierującemu narobić problemów.

  5. Co roku to samo, zmiana czasu na zimowy = znaczny wzrost liczby potrąceń. 🙁

  6. w tym miejscu powinny być światła bo jest to niebezpieczne przejście, a co do starszych ludzi to prawda jest taka że nie patrzą i wręcz wbiegają pod koła bo jak zwykle wszystko im się należy,

    • Starsi wbiegają na przejście a młode siksy wskakują do wyra z pierwszym lepszym poznanym godzinę wcześniej na dyskotece. Równowaga w przyrodzie zachowana.

    • Prawo przejścia przez jednię po PdP należy się każdemu – bez względu na wiek.
      A to, że część kierowców nie liczy się z prawami pieszych na PdP wynika tylko z wygody, lenistwa, pośpiechu lub z syndromu wścieklizny drogowej.
      I niech nikt nie powiela mitu, że uniemożliwienie pieszemu przejścia przez jednie to jest przysługa wobec pieszego.

  7. przejscie niepozorne, ale ciagle wypadki, w tym smiertelne. Z brzegu kierowca puszcza od wew w ciebie tlucze

  8. Dopóki roszczeniowe społeczeństwo nie zmieni sposobu myślenia, a pełnej jadu energii nie obróci w konstruktywne uwagi dla starszych członków swojej rodziny (również tych kierujących) takie sytuacje nadal bedą się powtarzać.

  9. niedaleko jest kladka prosze tamtedy przechodzic na druga strone i bedziesz zyl to takie proste no moze daleko ale jak sie chce to mozna np.nasrac miedzy spodnie a kalesony ,jak to potrafisz to smigaj przez to przejscie

    • Ludzie w podeszłym wieku mają wspinać się o własnych nogach po schodach, bo kierującemu w pojeździe silnikowym nie chce się zachować ostrożności i czasem zwolnić lub zatrzymać się na 15 sekund.
      Jeżeli kierowcom nie chce się zatrzymać na pół minuty, kilka razy w miesiącu (bo tyle wypada statystycznie zatrzymać w miesiące, jeżeli jeździ się tędy codziennie) – to niech stoją codziennie na czerwonym świetle
      Część kierowców do tego dąży – niech stoją i patrzą się w czerwone świecące kółko. Szkoda, że porządni kierowcy też na tym tracą czas.

      • Stu kierowców może się zatrzymać na 15 sekund, co daje razem 1500 sekund, a jeden pieszy się na te 15 sekund zatrzymać nie może, bo musi przejść natychmiast. Bo jakiś dzban w rodzaju Aarona (50/90 minus to nowy nick? Pod starym już ci ofiary wypadków obijają ryja za twe „cenne” rady?) tak naucza.

        • Takie przepisy. Wszędzie w cywilizowanym kraju ludzie je akceptują i tworzą swojego prawa. A przepisy wobec pieszych dają im jeszcze większe prawa.
          Ofiary wypadków za wypadek obwiniają sprawców tych wypadków.

        • Przez takich kierowca jak „gość” (kalkulujących, że nie opłaca mu się zwolnić i zachować ostrożność przed PdP) trzeba montować sygnalizacje na przejściach. Czyli swoim działaniem strzelasz sobie i innym kierowcom w stopę.
          Ci kierowcy, którzy muszą stać i oczekiwać na zielone przez gości” powinni takim „gościom” obijać ryje, za to, że muszą czekać przed sygnalizatorem, którego by nie było, gdyby kierowcy zachowywali się prawidłowo w okolicy PdP.

  10. Eeeee bez żartów, tam się z.dala pod górkę… piesi celują, komu się uda umknąć jak pędzą samochody, na policję i kontrolę nie ma co liczyć, „pieski” staną na drodze gdzie i łatwiej zatrzymać… i statystyki poprawią bez wysiłku. Ot jest to droga prawdziwego szybkiego za.rdalania.