Akcja reanimacyjna w autobusie komunikacji miejskiej. Jeden z pasażerów zmarł podczas jazdy (zdjęcia)
21:11 29-07-2019
Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem w Lublinie. Na ul. Związkowej, do jadącego w kierunku centrum autobusu linii nr 18, wsiadł 55-letni mężczyzna. Po przejechaniu dwóch przystanków nagle źle się poczuł i upadł.
Kierowca zatrzymał autobus na wysokości Galerii Olimp i wraz z dwoma pasażerami ruszył mężczyźnie na pomoc. Rozpoczęli oni resuscytację krążeniowo – oddechową, którą prowadzili do czasu przyjazdu ratowników medycznych.
Niestety życia mężczyzny nie udało się uratować. Jak ustaliliśmy, wstępną przyczyną śmierci 55-latka było nagłe zatrzymanie akcji serca. Obecnie policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.
(fot. nadesłane – Przemek)
Przykre, ale mimo wszystko szacunek dla kierowcy i i pasażerów za prawidłową reakcję. Mało jest takich ludzi, którzy zainteresują się człowiekiem który nagle źle się czuję. Większość myśli że pijany itd itp. Współczucia dla rodziny i bliskich
Odkąd to 17 w lipcu to jest wieczór?
Ktoś tu chyba nie wiec co pisze?
A gdzieś wyczytał, że to było o 17tej?
Linia nr 18. To po 17 godzinie hhahhahah
W pisane nie wierzysz Adamie ??? Jak sie ku…wa pisze, że wieczorem, to znaczy, że wieczorem, baranie !!!
Baba jesteś a przeklinasz. W domu też? Czy tylko na internecie?
Działo to się ok godz 18 więc trudno mówić że to wieczór w lipcu, a że trochę burzowo było wczoraj to penie się komuś tak skojarzyło
Sama jesteś pi z i baran wieśniak.
Człowiek był i człowieka nie ma. Bardzo to przykre. Okrutny los.
Okrutny?
Jak takiemu Adamowi w kościele wciskają kit, że pewna Marysia nie palcem se zrobiła tylko niepokalanie się puściła i wyszedł z tego pół Żyd, pół Bóg, krórego ziomale utłukli, a on zmartwychwstał, to ślepo wierzy, a jak mu sie czarno na białym pisze, że wieczorem coś było to on wtedy „myśli”.
zapraszam cię do mnie do gabinetu.Diagnozę już prawie postawiłem potrzebuję tylko paru szczegółów i na oddział.
koniecznie zamknięty !
Tak jak lekarz psychiatra ci radzi, idź się przebadaj… ale na nogi – bo na głowę, jak widać, już za późno.
Ale czy kierowca był trzeźwy?
W niektórych pojazdach nie da się wytrzymać.Kierowcy zamiast klimatyzacji ,włączają nawiew i informacje,że włączona klimatyzacja.W pojeździe robi się łaźnia parowa nie do wytrzymania.O włączenie klimatyzacji trzeba się dopominać.Taką jazdę wczoraj zafundował jeden z kierowców autobusu nr.39.Wcale mnie to nie dziwi,że można zasłabnąć ,jak temperatura a autobusie 32 stopnie.
Ludzie to się wszystkiego przyczepial…napewno dlatego zmarł ten człowiek. Kobieto kup sobie auto i klimatyzuj się nawet pod swoim blokiem po godzinach pracy 😉 chociaż może lepiej,żeby taka inteligentka nie prowadziła auta, może kogoś zabić 😉