Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Agresywny mężczyzna na stacji paliw. Niszczył wyposażenie, posiadał broń, groził klientom (zdjęcia)

Mężczyzna, który awanturował się na stacji paliw, niszczył wyposażenie oraz groził klientom, usłyszał zarzuty. Agresor został zatrzymany po pościgu.

Chwile grozy przeżyli w niedzielę rano klienci jednej ze stacji paliw przy ul. Jana Pawła II w Lublinie. Około godziny 8 rano przyjechał tam mężczyzna, który niedługo po wyjściu z auta zaczął reagować agresją wobec innych osób.

– Mężczyzna był silnie pobudzony, zaczął zaczepiać przebywających na terenie stacji klientów, a także im groził. Dokonał też zniszczenia mienia – wyjaśniał nam kom. Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Jak ustaliliśmy, agresor pociął węże służące do tankowania pojazdów. Następnie wsiadł do auta i odjechał w kierunku ul. Krochmalnej. Niebawem został zatrzymany przez zaalarmowanych o wszystkim policjantów. Znaleziono przy nim broń czarnoprochową.

Wczoraj z mężczyzną wykonywane były czynności. Po przesłuchaniu 39-latkowi przedstawiono zarzuty uszkodzenia mienia oraz stosowania gróźb karalnych. Przez kilka godzin stacja paliw była wyłączona z użytkowania.

Agresywny mężczyzna na stacji paliw. Niszczył wyposażenie, posiadał broń, groził klientom (zdjęcia)

Agresywny mężczyzna na stacji paliw. Niszczył wyposażenie, posiadał broń, groził klientom (zdjęcia)

Agresywny mężczyzna na stacji paliw. Niszczył wyposażenie, posiadał broń, groził klientom (zdjęcia)

Agresywny mężczyzna na stacji paliw. Niszczył wyposażenie, posiadał broń, groził klientom (zdjęcia)

Agresywny mężczyzna na stacji paliw. Niszczył wyposażenie, posiadał broń, groził klientom (zdjęcia)

(fot. lublin112)

21 komentarzy

  1. Następny chory psychicznie człowiek. Szkoda takich ludzi. Kto by chciał tak zachorować?

  2. Norsk Arisk Black Metal

    Odstrzelić. Może być z czarno prochowej.

  3. Tylko jedno w głowie miał, koksu pięć gram?
    Jak nic po białym węgorzu

  4. Skudki covid będą jeszcze gorsze.

    • Wieśniak w gumofilcach z ostrogami

      „Cha” z ciebie nie Polak, jak nie potrafisz napiać kilku słów, tak ja cię w szkole uczono.

      • Jak widać Waćpan też nie bardzo umie po polsku pisać. Może obaj do szkoły wrócicie poprawić polski i biologię.

  5. Prawie w całej Europie na broń czarnoprochową trzeba mieć dokładnie takie samo pozwolenie jak na współczesną broń palną. A w Polsce każdy psychol może sobie kupić czarnoprochowca i dowoli siać terror albo – co gorzej – śmierć.

    • Źle, że tylko czarnoprochowce są bez zezwolenia. Powinna być też współczesna broń palna, a wtedy ten naćpany dureń już nie byłby taki ruchliwy.

      • Zanim tego naćpanego durnia dosięgłaby czyjakolwiek kula, to sam najpierw zdążyłby posłać do piachu kilka osób.

        W USA statystyka wszystkich zgonów spowodowanych postrzałem z broni palnej wygląda tak, że 60% to samobójstwa, 36% to zabójstwa, a tylko 1% (sic!) to zastrzelenie napastnika w obronie własnej 🙂 Tak wygląda ten raj bezpieczeństwa, którego chcą tutaj tacy idioci jak ty.

        • Narodowy Akrobata

          A wiesz dlaczego tylko 1%? Dlatego, że większość psycholi strzela w tzw. „gun free zones” czyli miejscach gdzie broni nie można wnosić jak kina, szkoły, restauracje, galerie handlowe itp. Jak już chcesz rżnąć eksperta od obronności ala Macierewicz to się najpierw trochę dokształć i nie manipuluj.

          • a tego to Ty też nie wiesz:
            czy ten 1% to użycie w tej strefie bez broni, tylko spekulujesz

            Nikt nie jest w stanie określić czy likwidacja tych strefy bez broni zmieniła być statystyki – zwiększy ułamek użycia broni w obronie własnej

      • Niedawno na lublin112 były opisywane dwa przypadki napaści na osoby, które w chwili ataku miały przy sobie legalnie broń palną: na właściciela kantoru oraz starsze małżeństwo spacerujące w lesie.

        Ani w jednym, ani w drugim przypadku posiadanie „klamki” nie udaremniło ataku ani nie pomogło w jego odparciu 🙂

        Małżeństwo Jaroszewiczów miało w swoim domu mały arsenał i ludzie ci dosłownie spali z pistoletem pod poduszką. Nic im to nie pomogło. Oboje zostali brutalnie zamordowani w swoim własnym domu.

        • Tych starych komuchów odstrzelili profesjonaliści, bo za wcześnie chcieli się bratać z „prawicą”. Tak samo w przypadku morderstwa – jak ktoś chce, planuje zabić, to nie ma znaczenia czy ofiara ma broń, bo zazwyczaj jest kropnięta z zaskoczenia. A że tylko 1% zabija w swojej obronie, to świadczy tylko o normalności tych ludzi, doczytaj ile więcej jest przypadków postrzelenia napastnika (bez zabijania), albo odstraszenia bronią.

  6. „odgrażał się im, a także groził” – sprowadza się do tego samego.

  7. gdyby byl swobodny dost dobroni to by sie działo

  8. Nie zabił

  9. To wina covid-19 i wolnych mediów

Z kraju