Taa… 9mm „pestką”, cały dom.
Nawet by dobrze palnik nie podskoczył, gdyby miał taki nabój eksplodować.
Eksplozja niewielkiego naboju jest niebezpieczna wyłącznie w sytuacji, w której akurat go trzymasz w dłoni.
Dariusz
Skoro wsadził go w rurkę od palnika, to nie widzę powodu, dla którego nabój przy odpaleniu nie mógłby wystrzelić w kierunku tej pani, która odpalała kuchenkę, ewentualnie mogłaby dostać odłamkami. Coś nie masz wyobraźni, kolego…
Gdzieś na Discovery był kiedyś program (chyba z serii Pogromcy Mitów, ale pewności nie mam) – nawet olbrzymie naboje z półcalówki w piekarniku bez większych szkód wysadzali. Wyszukaj sobie na Yt mądralo 🙂
No i dziadek naoglądał się takich programów i… przyszło drugie dzieciństwo (zawsze tak jest po drugiej młodości)
Dyrdymałko prasowy
Masz pan, rację panie Kubo – przed laty stałem sie nielegalnym posiadaczem naboju do tetetki, z braku tegoż przedmiotu przypominającego broń, wychodząc z założenia, że każdemu sie może zdarzyć, pomyślałem, że jak wkręcę w imadło wspomniany nielegalny przedmiot i stępionym gwoździem, oraz legalnie posiadanym młotkiem zainicjuję wystrzał to dowiem się czegoś o sile z jaka z łuski wyleci pocisk.
Nie poleciał więcej jak 3 (słownie: trzy metry) i nawet do ściany garażu (też legalnie posiadanego), nie doleciał.
Może był jakiś felerny, bo pokomunistyczny…
Eryk
W tamtych rejonach co drugi ma giwere
Chichot Losu
Panie Eryku, jak na demokratyczny ponoć Kraj, to zdecydowanie za mało.
Uważam bowiem, że gdyby ludziska mogli legalnie posiadać przedmioty przypominające broń, to byłoby mniej niehumanitarnie popełnianych przestępstw z użyciem noży, siekier, szpitalnych okien, mostów, czy pętli, a nawet maczug( dawniej: kii bejsbolowych) i cepów.
O kosach osadzanych w potrzebie na sztorc, tym razem nawet nie wspomnę.
MM
A ja wyczuwam wojne domową. Stary dziad i tak nie wygra.
Starszy pan całe życie pewnie był grzeczny, ale już w tym wieku postanowił nadrobić na większą skalę, a co tam:)
starszy alfa
Bardzo często się to zdarza ja też tak robię kiedy nie mogę odpalić kuchenki to dzwonie na milicie.
Kermit
Ciekawe zgłoszenie „W nocy z niedzieli na poniedziałek bychawscy policjanci otrzymali informację od 38-letniej mieszkanki gminy Bychawa, że nie może odpalić kuchenki gazowej.”
wiedźmin
Może miał serdecznie dość wnuczki. Co to za czasy, że stary człowiek nie ma świętego spokoju tylko siedzą mu na karku jak nie dzieci to wnuki.
Trzeba mieć fantazję, dziadku!
Prawo też jest bardzo fantazyjne – przewiduje do 8 lat, dla 81-latka to dożywocie
Czas na dom starców , czas !
wesołe jest życie staruszka…no i dziadka zamkną w domu opieki…bo mógł wysadzić cały dom…
Taa… 9mm „pestką”, cały dom.
Nawet by dobrze palnik nie podskoczył, gdyby miał taki nabój eksplodować.
Eksplozja niewielkiego naboju jest niebezpieczna wyłącznie w sytuacji, w której akurat go trzymasz w dłoni.
Skoro wsadził go w rurkę od palnika, to nie widzę powodu, dla którego nabój przy odpaleniu nie mógłby wystrzelić w kierunku tej pani, która odpalała kuchenkę, ewentualnie mogłaby dostać odłamkami. Coś nie masz wyobraźni, kolego…
Ty chyba palnika kuchenki w życiu nie widziałeś 🙂
poważnie? testowałeś pewnie w domu takie rzeczy znawco od wszystkiego?
Gdzieś na Discovery był kiedyś program (chyba z serii Pogromcy Mitów, ale pewności nie mam) – nawet olbrzymie naboje z półcalówki w piekarniku bez większych szkód wysadzali. Wyszukaj sobie na Yt mądralo 🙂
No i dziadek naoglądał się takich programów i… przyszło drugie dzieciństwo (zawsze tak jest po drugiej młodości)
Masz pan, rację panie Kubo – przed laty stałem sie nielegalnym posiadaczem naboju do tetetki, z braku tegoż przedmiotu przypominającego broń, wychodząc z założenia, że każdemu sie może zdarzyć, pomyślałem, że jak wkręcę w imadło wspomniany nielegalny przedmiot i stępionym gwoździem, oraz legalnie posiadanym młotkiem zainicjuję wystrzał to dowiem się czegoś o sile z jaka z łuski wyleci pocisk.
Nie poleciał więcej jak 3 (słownie: trzy metry) i nawet do ściany garażu (też legalnie posiadanego), nie doleciał.
Może był jakiś felerny, bo pokomunistyczny…
W tamtych rejonach co drugi ma giwere
Panie Eryku, jak na demokratyczny ponoć Kraj, to zdecydowanie za mało.
Uważam bowiem, że gdyby ludziska mogli legalnie posiadać przedmioty przypominające broń, to byłoby mniej niehumanitarnie popełnianych przestępstw z użyciem noży, siekier, szpitalnych okien, mostów, czy pętli, a nawet maczug( dawniej: kii bejsbolowych) i cepów.
O kosach osadzanych w potrzebie na sztorc, tym razem nawet nie wspomnę.
A ja wyczuwam wojne domową. Stary dziad i tak nie wygra.
Starszy pan całe życie pewnie był grzeczny, ale już w tym wieku postanowił nadrobić na większą skalę, a co tam:)
Bardzo często się to zdarza ja też tak robię kiedy nie mogę odpalić kuchenki to dzwonie na milicie.
Ciekawe zgłoszenie „W nocy z niedzieli na poniedziałek bychawscy policjanci otrzymali informację od 38-letniej mieszkanki gminy Bychawa, że nie może odpalić kuchenki gazowej.”
Może miał serdecznie dość wnuczki. Co to za czasy, że stary człowiek nie ma świętego spokoju tylko siedzą mu na karku jak nie dzieci to wnuki.
Młoda chciała mieć mieszkanie tylko dla siebie to się dziadka pozbyla