Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wjechała na czerwonym: Staranowała inne auto i skrzynkę elektryczną

Dzisiaj rano w Lublinie na jednym ze skrzyżowań doszło do zderzenia aut. Przyczyną było zignorowanie sygnalizacji świetlnej.

Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 9. na skrzyżowaniu al. Racławickich i ul Sowińskiego w Lublinie. Na skrzyżowaniu zderzyły się dwa pojazdy: volkswagen i honda. Jak ustalili funkcjonariusze lubelskiej drogówki, kierująca volkswagenem jadąc al. Racławickimi od strony al. Kraśnickiej wjechała na skrzyżowanie pomimo czerwonego światła jakie obowiązywało dla jej kierunku jazdy.

Wtedy volkswagen uderzył w bok jadącej zgodnie z przepisami hondy a następnie wypadł z drogi i uderzył w znajdującą się na poboczu skrzynkę elektryczną. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń ciała.

Kierująca volkswagenem jak i jej pasażerka uparcie twierdziły, że miały zielone światło. Przeczy to jednak zeznaniom świadków zdarzenia oraz pokrzywdzonego. Mundurowi po sprawdzeniu przebiegu zdarzenia które zostało zarejestrowane przez miejski monitoring, skierowali wobec kierującej wniosek do sądu o jej ukaranie. Dodatkowo za stworzenie zagrożenia na drodze zatrzymali kierującej uprawnienia do prowadzenia pojazdów.

Wjechała na czerwonym: Staranowała inne auto i skrzynkę elektryczną

(fot. nadesłane)
2015-02-08 11:31:48

29 komentarzy

  1. Zapomnieliście dodać, że po ostatniej kolizji nie została jeszcze zamontowana sygnalizacja wisząca.. Nie to że jej bronie, ale to też spore niedociągnięcie ze strony miasta..

    • Zanim zamontują tę wiszącą sygnalizację będzie tam dochodziło do takich wypadków, zwłaszcza jak prawym pasem jedzie większy pojazd to sygnalizatory na słupkach są zasłaniane.

  2. Niektóre te wasze baby, jeżdżą lepiej od Was samych… więc określenie baby do garów, jest w tej sytuacji nie na miejscu. Fakt faktem, kobieta zawiniła, zostało jej zatrzymane prawo jazdy, a miejmy nadzieję sąd podtrzyma to i zabierze kierującej prawo jazdy na X lat.

  3. Pewnie, że baby do garów. Ja się babie nie wpieprzam do babskich spraw a baba niech się nie interesuje jeżdżeniem autem bo to męskie zajęcie. Zrozumiano tępe dzidy?

  4. Nie chytamy się za garczki, rury od odkurzacza też się brzydzimy, nie rościmy pretensji do szczoty od kibla – czy to nie wystarczy, aby baby kierownicy się nie tykały??? No! 🙂

  5. Godzina 20,30 następna kolizja z udziałem trzech samochodów !!!

  6. Zdzich wracaj do średniowiecza ze swoimi żałosnymi stereotypowymi poglądami.

Z kraju