Niedziela, 19 stycznia 202519/01/2025
690 680 960
690 680 960

Żniwa dobiegają końca, większość plonów już zebranych. Wiceminister zapewnia, że nie będzie problemu ze sprzedażą zboża

Rekordowo wcześnie rozpoczęły się w tym roku żniwa. Obecnie zebrane zostało już ok. 90 proc. plonów. Jednak zbiory często są sporo słabsze niż w ubiegłym roku.

Tegoroczne żniwa powoli dobiegają końca. Pogoda sprawiła, że zbiory zbóż mogły ruszyć znacznie wcześniej, niż w ubiegłych latach, tym samym rolnicy szybciej zakończą prace. A tym sprzyja słoneczna aura. W rejonie Lublina zebrane zostało już ok. 90 proc. plonów. Pomimo tego na wsiach nie ma dobrych nastrojów.

Jak wyjaśnia nam jeden z rolników z gminy Konopnica, zbiory zbóż jarych są dużo mniejsze niż w ubiegłym roku. Jedynie ozime są na podobnym poziomie lub nieco słabsze. Pomimo ciągłych wzrostów kosztów upraw, ceny pszenicy nie rosną. Nieco więcej można otrzymać jedynie za rzepak.

Nie ma też większych problemów ze zbytem zebranego ziarna. Choć rolnicy tłumaczą, iż skupy na razie poszukują ziarna najwyższej jakości i za nie można otrzymać w miarę normalną cenę.

Tymczasem dziś w Sejmie wiceminister rolnictwa zapewnił, że w tym roku nie będzie problemów ze sprzedażą pszenicy. Michał Kołodziejczak zaznaczał, iż będzie ona na rynku poszukiwana, do czego przyczyni się m.in. sytuacja na południu Europy, gdzie z powodu ekstremalnie wysokich temperatur ziarno ma obniżoną zawartość białka i jest niższej jakości. Dodatkowo niższe zbiory będą w Rosji i na Ukrainie.

– Około połowy zebranych w Polsce zbóż będzie stanowiła pszenica. Obecnie ceny tego zboża kształtują się na poziomie od 800 zł netto za tonę pszenicy paszowej – mówił Kołodziejczak.

Wiceszef resortu tłumaczył, że dane ośrodków doradztwa rolniczego wskazują na niższe zbiory zbóż w niektórych regionach nawet o 10-20 proc. Jednak informacje Głównego Urzędu Statystycznego dla obszaru całego kraju mówią o zbiorach niższych o 4 proc. Z przeprowadzonych analiz wynika, że zbiory zbóż podstawowych osiągną 25,5 mln ton, a razem z kukurydzą 35 mln ton.

20 komentarzy

  1. Ooo, to teraz wiceminister zajmuje się sprzedażą zboża? Skupuje za swoje, czy pomaga w rozładunku?

  2. Lokalny gamoń a czasem i kombajnista
    Ocena: 0

    Słuchajcie władzy a będziecie chodzić nadzy… Już jeden kiedyś doradzał żeby nie sprzedawać bo cena będzie tylko rosnać… A jak wyszło… Każdy wie…

  3. roltex widze firma ok! szacun

  4. Michałku,u nas 690 netto za pszenicę…

  5. Baju baju propagandę uprawiają zboże tanieje i nie opłacalne jest jego sprzedawanie poniżej kosztów produkcji

  6. Tak,to całkiem możliwe że w Lublinie żniwa już na ukończeniu.

  7. Ocena: 0

    Nie będzie problemu ze sprzedażą zboża za grosze a ceny pieczywa coraz większe.

  8. Ocena: 0

    W Bełżycach 730 zł brutto za pszenicę

    • Ocena: 0

      To znaczy, że gdzieś jest to zboże po 900-1000 za tonę, żeby wyszła średnia 800. Przecież minister by nie kłamał, co nie?
      I mówi prawdę, że nie będzie problemu ze sprzedażą. Nie wspomina, po jakiej cenie. Ogłoś po 600 i będzie się telefon grzał.

    • Ocena: 0

      Za pszenicę 720 netto, zapraszam 575 195 995

  9. Głupoty pisać można tylko co do cen realnych ma się to nijak propagandziarze kto wam płaci za pisanie takich bredni

  10. Ocena: 0

    A jak tam słynne pola na Gęsiej? Już wykoszone? Co tym razem? Ha szysz medyczny? Mak ozdobny? Ko ka do produkcji koli?

Dodaj komentarz

Z kraju

Biznes i handel

Polityka i społeczeństwo

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia