Wtorek, 30 kwietnia 202430/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zlot pojazdów zabytkowych w Zamościu cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem. Już planują przyszłoroczną edycję (zdjęcia)

Za nami kolejny zlot pojazdów zabytkowych w Zamościu. Zorganizowana przez Roztoczańskie Muzeum PRL impreza cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem. Było szereg pięknych pojazdów, tłumy oglądających, wiele atrakcji a przede wszystkim słoneczna pogoda.

Około 300 pojazdów gościło na zlocie klasyków, jaki w miniony weekend zorganizowało Roztoczańskie Muzeum PRL w Zamościu. Większość z nich pochodziło z lat 1944-1992, choć do udziału dopuszczono jeden wyjątek. Mowa o Fiatach 126p, które obchodzą w tym roku 50-te urodziny, dlatego też maluchów nie dotyczył ten warunek uczestnictwa.

Oprócz pojazdów doskonale pamiętanych oraz wciąż spotykanych na ulicach, czyli dużych i małych fiatach czy polonezach, można było oglądać auta kultowe. Mowa tu o moskwiczach, trabantach, wołgach, syrenach, zastavach , warszawach, żukach czy tarpanach. Były także kampery, traktory, autobusy i przyczepy – pięknie prezentowała się zwłaszcza rozłożona przyczepa namiotowa Roztocze JL 126 konstrukcyjnie dedykowana dla Fiata 126p produkcji Zakładów Mechanicznych w Janowie Lubelskim. Miłośnicy motocykli mogli podziwiać m.in. komary, motorynki, ogary, jawy, junaki i simsony.

Partnerem tegorocznego zlotu było Muzeum Fiata 126p w Bielsku-Białej. W nawiązaniu do 50. rocznicy produkcji kultowego malucha twarzą zlotu było wyjątkowe auto, bez drzwi i dachu, czyli Fiat 126p Malubats, a więc samochód ratownictwa plażowego, pochodzący z kolekcji wspomnianego muzeum. Pojazd ten na co dzień można zobaczyć w Polsce jedynie w muzeum w stolicy Podbeskidzia. Malubatsa prezentował Antoni Przychodzień – twórca Muzeum Fiata 126p, wielki pasjonat kultowego malucha. Podkreślał on, że w jego ocenie to jedna z lepszych imprez w kraju, a w dodatku klimatyczne miejsce dla pojazdów z dawnych lat.

– Mieliśmy tłumy jak na Krupówkach. Dzięki obecności tak dużej liczby uczestników i publiczności było to wspaniałe święto motoryzacji w Zamościu. Dokładam wszelkich starań, by impreza rozwijała się i co roku była atrakcyjniejsza dla wystawców oraz publiczności. Mam już kilka nietuzinkowych pomysłów na przyszłoroczne wydarzenie – chciałbym zorganizować mistrzostwa mechaników pojazdów zabytkowych, dodam nową kategorię dla kolekcjonerów starych rowerów. Cieszę się, że do Zamościa na zlot przyjechały pojazdy z najbliższych okolic, ale również z Lublina, Krakowa, Torunia, a załoga Lublina 3 2,9T z motocyklami WSK M21W2 i SHL M11 na pokładzie przybyła do nas z Sadlinek w woj. pomorskim pokonując aż 600 km. To świetna impreza, bo poza walorami motoryzacyjnymi pokazaliśmy także piękno Zamościa i Roztocza. Otrzymuję sporo miłych wiadomości, że wystawcy planują wybrać się do nas ponownie – mówił Tomasz Pakuła, dyrektor Roztoczańskiego Muzeum PRL, organizator zlotów klasyków w Zamościu.

Oprócz prezentacji aut, przeprowadzono także konkurs na najciekawsze przebrania z minionej epoki. Była również strefa dla dzieci z lodami z Lodowego Żuczka i dmuchańcami oraz gastronomia. Przeprowadzono rozmowę z rzeczoznawcą na temat rejestracji pojazdów na żółte tablice, a RKKT Zamość zrobił pokaz siły i koncentracji na pace 60-letniego Chevroleta C-10. Do tego dochodzą quizy o PRL-u z nagrodami.

Najładniejszym samochodem zlotu został Gaz 21 Wołga z 1970 roku Mirosława Wolińskiego z Lublina a najładniejszym motocyklem Simson SR2 z 1963 r. Arkadiusza Baczkowskiego z Lublina. W kategorii pojazdów specjalnych wyróżniono kamper Ford Transit MKII z 1979 roku Marka Witka z Tarnogóry. Nagrodę Publiczności w kategorii samochody otrzymał Mercedes W136 170 Da z 1952 roku Szymona Tubilewicza z Krasnegostawu, w kategorii motocykle Ural M 67-36 z 1978 roku Sylwii Rudnickiej z Tarzymiech a tytuł Najpiękniejszego „Malucha” Fiat 126p z przyczepą Niewiadów N250C z 1979 roku Radosława Zarębskiego z Komarowa Osady. Najstarszym pojazdem na zlocie z okresu PRL był trakto Ferguson TEA 20 z 1948 roku Mateusza Dabkowskiego z Sitna a z okresu sprzed PRL Citroen AC4 z 1929 roku Piotra Tubilewicza z Krasnegostawu.

Jak podkreśla dyrektor Roztoczańskiego Muzeum PRL Tomasz Pakuła, już teraz myśli nad nowymi atrakcjami na przyszłoroczny zlot, aby zmotoryzowane towarzystwo i miłośnicy starej motoryzacji z chęcią a przede wszystkim przyjemnością wracali do Zamościa co roku.

Portal lublin112.pl był patronem medialnym wydarzenia.

4 komentarze

  1. Piniądz się oszczędza ale podatnik za to zapłaci

    Najlepszy pojazd robiony przez Polskę motoryzacje to Star 266 wyszedł z każdej opresji nie było dla niego żadnej górki pagórki do przebrnięcia nie to co teraz robio ciężarówki troszkę zjedzie z bezdroża i zaraz się zakopie jakieś kontrolki się pozaswiecaja i koniec jazdy tylko star 266 6×6

  2. Jaka jest marka i model tego zielonego samochodu na zdjęciu nr.39?
    Bardzo mi się podoba 🙂

  3. A rowery były?

Dodaj komentarz