Zderzenie toyoty z mercedesem na skrzyżowaniu. Poszkodowany twierdzi, że wypił alkohol po kolizji
22:26 02-11-2017
Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 18 na skrzyżowaniu ul. Wrotkowskiej z ul. Diamentową. Kierująca toyotą, skręcając z ul. Wrotkowskiej w kierunku ul. Romera, doprowadziła do zderzenia z mercedesem poruszającym się od strony ul. Krochmalnej.
Oboje kierujący zjechali na parking przy ul. Medalionów. Początkowo kierowca mercedesa chciał spisać oświadczenie, jednak kobieta poczuła od mężczyzny specyficzną woń i wezwała na miejsce policję. Jak się okazało kierowca mercedesa miał w organizmie promil alkoholu. Swój stan tłumaczył mundurowym tym, że przed przyjazdem policji był w sklepie i kupił „ćwiartkę” wódki, a następnie wypił.
Policjanci ustalają dokładne okoliczności kolizji, m.in. to czy kierujący mercedesem w chwili zdarzenia był nietrzeźwy. Mundurowi zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy.
2017-11-02 21:57:55
(fot. lublin112.pl)
Ja zawsze woze w schowku malpke, bo w razie kolizji szybko ja wypije i nikt mi nie udowodni, ze jechalem pod wplywem alkoholu, hehehehehe
Ktoś Cie stuknie, a Tobie się rozleje. Ale w zasadzie jest winna kierująca. Więc i tak koczymorda dostanie odszkodowanie. W zasadie pokryje tylko mandat za jazde po pijaku ale i to fobre xD
Taaa… Grosza pewnie nie dostanie od ubezpieczyciela, bo ten stwierdzi, ze gdyby nie był pijany, to zdołałby uniknąć kolizji (zahamować albo odbić w lewo czy w prawo). Ubezpieczyciele pilnują swojej kasy i pijakom za kierownicą zwykle nic nie wyplacaja, no i słusznie. XD
Co jest do cholery…3ci już dzisiaj pijany za kierownica..dlaczego policja nie robi trzeźwych pranków na drogach…???
Najlepsze jest to, że we wszystkich trzech wypadkach pijani byliby tylko poszkodowanymi, gdyby nie pili… We wszystkich trzech zawinili trzeźwi, to dopiero ewenement!
Bo od robienie prankow to sa youtuberzy
Trzeźwy poranek ? pijanica jechała o 18.
A z drugiej strony baba poczuła kielicha u poszkodowanego to pomyślała ze coś dla siebie ugra i że że sprawcy stanie się poszkodowaną. Tak to jednak nie działa. .jedynie co to może dostać medal z ziemniaka za postawę obywatelską.
Odpowiednie badania wykażą że w momencie zdarzenia był pod wpływem. Takie badanie jest bardzo drogie i niech delikwent za nie zapłaci. Powinien dostać wyrok za jazdę pod wpływem jak za usiłowanie zabójstwa oraz za składanie fałszywych zeznań. W pierdlu go już wyleczą z alkoholizmu.
ech jak dzieci, wystarczy zrobić kilka pomiarów w odstępach czasu i wiadomo ile i kiedy wypił. Każdy lekarz medycyny sadowej ma to w małym palcu.
strach nawet pomyśleć ile to napitych jeździ
Wczoraj chwalili się, że przez pięć dni zatrzymali 70 nietrzezwych na całe województwo. Tylko w czwartek, czworo w samym Lublinie było na bani ujawnionej dzięki kolizjom. Ilu szczęśliwie dojechało do domów? Pewnie grube setki. Pobłażliwość Sądów dla pijaków przeraża. Przy braku prewencji, tylko surowe kary mogą pijaków powstrzymać a tak: hulaj dusza piekła nie ma.
Muszę sobie flaszkę w samochodzie na stałe zainstalować. W razie czego trzeba szybko walnąć z gwinta, żeby się człowiek nie ośmieszył, że miał zdarzenie na trzeźwo… Tylko problem taki, że nie piję…
Tak czy inaczej BABA na trzeżwo spowodowała kolizje a pijak pijakiem pozostanie
Baba wymusza a pozniej szuka kozla ofiarnego … jak tu szanowac kobiety?
Jak by nie jeździł po pijaku to by go tam nie było, a prawdopodobieństwo kolizji byłoby mniejsze.