Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zderzenie dwóch volkswagenów. Zaskakujące tłumaczenia sprawcy kolizji (zdjęcia)

Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu było przyczyną zderzenia dwóch aut na Felinie. Choć sprawa wydaje się prosta, początkowo sprawca kolizji nie chciał uznać swojej winy.

Do zdarzenia doszło w środę około godziny 9 na al. Witosa w Lublinie. Na wysokości strefy ekonomicznej zderzyły się dwa samochody osobowe: oba marki Volkswagen. Na miejscu interweniowała policja.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierujący volkswagenem tiguanem mężczyzna wyjeżdżał ze strefy ekonomicznej. Na al. Witosa w tym czasie był korek, dokładnie na prawym pasie jezdni stał stał sznur pojazdów. Jeden z kierowców zrobił miejsce, aby mógł on wyjechać. Wówczas mężczyzna ruszył, aby wykonać manewr skrętu w lewo, w kierunku Świdnika. Nie upewnił się jednak, czy nic nie jedzie lewym pasem jezdni. W wyniku tego doprowadził do zderzenia z volkswagenem polo.

Podróżujące autami osoby nie wymagały interwencji medycznej. Jak nam przekazano, początkowo sprawca kolizji twierdził, że to nie jest jego wina, gdyż inni kierowcy umożliwili mu wyjazd, a to kobieta poruszająca się volkswagenem polo w niego wjechała. Ostatecznie jednak policjanci wytłumaczyli mu, jaki błąd popełnił.

Zderzenie dwóch volkswagenów. Zaskakujące tłumaczenia sprawcy kolizji (zdjęcia)

fot. lublin112.pl

Zderzenie dwóch volkswagenów. Zaskakujące tłumaczenia sprawcy kolizji (zdjęcia)

fot. lublin112.pl

16 komentarzy

  1. Przecież to są podstawy, widzę tutaj dwie opcję:
    1 Kierowca ameba
    2 Kierowca cwaniak, myślał że Kobietka łyknie kit ?

  2. Zabrać PJ jak nie zna PRD.

  3. Taki błąd popełnił, że wyjechał przed kobietę. Wiele razy miałem sytuację, że w korku trzeba było pas zmienić. Tylko faceci wpuszczają, kobieta przecież ma pierwszeństwo i chętnie z niego korzysta. Zamiast hamulca łatwiej wcisnąć klakson. Może statystycznie kobiety jeżdżą bezpieczniej, w znaczeniu mniej wypadków o poważnych skutkach powodują, ale jeśli chodzi o kulturę, płynność jazdy, to przeważają faceci.

    • Zgadzam się z kolegą powyżej, dużo dojeżdżam do pracy i zauważyłem ten sam schemat – brak wpuszczania innych kierowców przed siebie. Zdążą się, że dojeżdżając do skrzyżowania kobieta już dużo wcześniej zwalnia tworzy korek a za skrzyżowaniem nie da się wyprzedzić albo chcesz zmienić pas bo jednak twierdzisz, że dojedziesz inną trasą kobieta w żaden sposób cię nie wpuści a jak ci się właśnie idą to nie dość że będzie dojeżdżać do ciebie pod zderzak to ciągle będzie używać klaksona. Nie wiem klapki na oczach chyba jakieś mają czy coś.

  4. Mnóstwo jest tego typu zdarzeń,bycie grzecznym i wpuszczenie kogoś,to należy wszystko obserwować,50 procent kierowców nie uważa ,gdy jest z grzeczności przepuszczana

  5. Jakie wytłumaczył mu…? Przeciez to są podstawy podstaw…!! Skoro w osrodkuvjazdy mu niebwytłumaczyli a woRd klepnął nieukowi PJ, nalezy cofnąć mu ulrawnienia zanim kogos zabije. Prawo jazdy to nie jest obowiązek żeby je mieć.

    • Niby podstawy, ale gdyby pojazdem któremu nie ustąpiono pierwszeństwa przejazdu był rower – to Forum znalazłoby kilka powodów, że jednak to wina rowerzysty, bo:
      -mógł poczekać
      -nie zachował ostrożności
      -jechał jak święta krowa
      -nie miał: OC, PJ, dzwonka, kasku, gaśnicy, itp
      -kierowca miał prawo go nie zauważyć, bo słońce go oślepiło
      -kierowca miał prawo go nie zauważyć, bo rowerzysta jechał za szybko
      -kierowca miał prawo go nie zauważyć, bo rowerzysta powinien jechać po chodniku
      -kierowca miał prawo go nie zauważyć, bo rowerzysta jechał po chodniku

  6. Gdy nie jestem pewny na sto procent ,że jak kogoś wpuszczę,to nie spowoduje wypadku,to rezygnuję z bycia grzecznym i blokuje wyjazd albo w ogóle nie daje żadnych sygnałów by ktoś skorzystsl z mojej uprzejmości,nie chcę być wspolwinn czy też odpowiedzialnym moralnie za wypadek

    • 1. Nie masz prawa ograniczać ruchu innym. Nawet jeżeli działasz w „twoim zdaniu” dobrej wierze. Jeżeli ktoś nie potrafi wyjechać w takiej sytuacji, to w innym (podobnym) miejscu spowoduje wypadek.
      2. Ktoś umożliwiający wjazd, wyjazd, przejazd innemu uczestnikowi ruchu nie może być współwinny czy odpowiedzialny za to, że dwóch innych uczestników ruchu się zderzyło.
      Nie znam, ani nie potrafię sobie wyobrazić takiej sytuacji, w której ktoś „uprzejmy” byłby uznany za winnego.

    • 3. Zmniejszasz przepustowość i płynność ruchu, czyli zwiększasz korki. Każdy jeden samochód który mógł przejechać, a nie przejechał wydłuża korek o około 10 metrów.

    • 4. I na koniec mój ulubiony argument.
      Piszesz tak, bo nie masz samochodu, roweru, prawa jazdy ani karty rowerowej.

  7. za dużo TVP ja też kiedyś głosowałem na PIS nieudaczników ale dość tego

Dodaj komentarz

Z kraju