Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zbliża się tegoroczna Noc Kultury. W Lublinie odbędzie się kilkaset wydarzeń

Ulica Olejna na Starym Mieście stanie się centralnym punktem tegorocznej Nocy Kultury w Lublinie. W całym mieście zaplanowano kilkaset wydarzeń kulturalnych, m.in. wystawy sztuki, instalacje artystyczne, spektakle teatralne, kino i sztukę w przestrzeni miejskiej.

W środę przedstawione zostały szczegóły tegorocznej, 13. już edycji Nocy Kultury w Lublinie. Wydarzenie, które jak szacują organizatorzy przyciągnie ok. 100 tys. osób, odbędzie się w nocy z 1 na 2 czerwca. Co ważne, 25 proc. osób uczestniczących w Nocy Kultury pochodzi spoza Lublina. Są wśród nich zarówno turyści, jak też dawni mieszkańcy miasta. To sprawia, że Noc Kultury napędza też gospodarkę miasta.

W tym roku głównym miejscem wydarzenia będzie ul. Olejna na Starym Mieście. Znajduje się ona w centralnej części miasta, jednak jest pomijana nie tylko przez turystów, lecz również przez mieszkańców Lublina. Organizatorzy wraz z uczestnikami będą wspólnie snuć „MiastOpowieść”, rozwijać wątki i czytać miasto. Jednocześnie chcą pokazać, że ta zapomniana przez wielu uliczka też potrafi oczarować.

Ustawiona tam zostanie gigantycznych rozmiarów książka, biurka z maszynami do pisania, czekającymi na dłonie gości Nocy Kultury a także wielkoformatowy rysunek kredą na ścianie budynku. Będzie można zagrać z alfabetem i poznać poezję Stanisława Dróżdża. Zobaczymy książkę uszytą przez Wiolettę i Łukasza Stafińskich, usłyszymy M.A.N.I.T.O.U. (Małe Acz Niebanalnie Intrygujące Teksty O Uniwersum) a między budynkami zawisną wielkie litery-lampiony z trzech alfabetów – łacińskiego, cyrylicy i hebrajskiego. Na ścianie jednego z budynków wyświetlane będą wiersze młodych lubelskich poetów. Fundacja Dwa Ognie przypomni, o co chodziło w złotych myślach. Nie zabraknie też Domu Słów i palindromów.

Kolejne atrakcje czekać będą w innych miejscach Lublina. Na Rynku przed Trybunałem zabrzmi melodia starej kołysanki, która przypomni historię o królewnie, którą myszka zjadła. Na placu Łokietka zawisną kubiczne lampiony. Na 7 sześcianach zobaczymy graficzną adaptację i współczesną interpretację sztuki i rzemiosła zapisanego na pereborach oraz zdobieniach odzieży mieszkańców pogranicza. Z balkonu kamienicy przy ul. Grodzkiej 7 zwisać będzie kilkadziesiąt szklanych probówek, do których trafią egzotyczne gatunki roślin ciętych.

Na Placu Dominikańskim podziwiać będzie można Lightspektakl Momenty, który powstał na podstawie wypowiedzi mieszkańców. W ramach obchodów 450-lecia podpisania Unii Lubelskiej, czekać będzie spotkanie ze specjalnie na tę okazję zaproszonymi artystami z Wilna. Na patio kamienicy przy ul. Grodzkiej 7 dwukrotnie wystąpi litewski Psilicone Theatre ze spektaklem „Reject your soul”, któremu będzie towarzyszyć muzyka na żywo. Na Placu po Farze pojawią się artyści teatralni z Wilna, którzy sami o sobie mówią, że przybyli z przeszłości. Zaskakują przechodniów swoim zabawnym zachowaniem, prowokują i rozśmieszają, tworząc absurdalne i surrealistyczne sytuacje.

Po raz kolejny uczestnicy Nocy Kultury będą mieli okazję wziąć udział w niepowtarzalnym spektaklu muzycznym na dachu VIVO! Lublin. W tym roku ze sceny na dachu popłynie jazz. Miłośnicy tańca będą mogli na Placu Litewskim przetańczyć całą noc! Znajdzie się tam specjalna podłoga, na której swoje umiejętności w tańcu ludowym zaprezentują Zespół Pieśni i Tańca Politechniki Lubelskiej i Zespół Ludowy Sławiniacy. Nie zabraknie też hawajski tańca hula z Fundacją Świadomego Wsparcia, tanga, salsy, flamenco i swingu. Na balkonie Pałacu Lubomirskich przy Placu Litewskim wystąpią zaś Eddie Hai, Złote Twarze Live Band i Maciejowa Kapela. Gwiazdą sceny będzie Tom Encore. Występom muzycznym będzie towarzyszyła tworzona na żywo przez Bartłomieja Polaka wizualizacja wyświetlana jednocześnie na ścianie budynku.

Sceną stanie się również balkon Trybunału Koronnego, z którego popłyną dźwięki klasycznej muzyki. Usłyszymy skrzypce, saksofon, trąbkę i wiolonczelę. Za program odpowiada Filharmonia Lubelska i Szkoła Muzyczna im. T. Szeligowskiego. Uczniowie Szkoły Muzycznej I i II st. im. T. Szeligowskiego, a następnie pianiści z Wydziału Artystycznego UMCS ożywią muzyką bramę przy ul. Archidiakońskiej 1. Usłyszeć będzie można
najpiękniejsze dzieła muzyki fortepianowej, od Bacha do współczesności.

Na Noc Kultury otworzą się także bramy Browaru Perła. Będzie można złapać tam oddech i zregenerować się w Strefie Foodtruck, zobaczyć instalację Jarosława Koziary i obejrzeć premierę video artu Spacer. Będzie można także zwiedzić Halę Sztuki ze zdjęciami Pawła Miazgi w hołdzie dla Davida Bowiego oraz animacją na półkuli sferycznej Patrycji Turek. Nie zabraknie również zwiedzania zabytkowej Warzelni i Podziemi Browaru Perła. Na zakończenie wieczoru wystartuje afterparty w Klubie Radość.

Jak wyjaśniają organizatorzy, to zaledwie niewielka część tego, co będzie się działo w Lublinie na początku czerwca. Na festiwal składa się kilkaset wydarzeń kulturalnych, m.in. wystawy sztuki, instalacje artystyczne, spektakle teatralne, kino i sztuka w przestrzeni miejskiej. Zachęcają otwarte do późna drzwi galerii, teatrów i muzeów. Pełny harmonogram zostanie opublikowany już wkrótce na stronie www.nockultury.pl. Wstęp na wszystkie
wydarzenia będzie bezpłatny.

(fot. lublin112)

5 komentarzy

  1. Buteleczki i puszeczki znów zagoszczą na ulicach, nie tylko podczas imprez studenckich.

  2. Drogi Qtasie, od tego są służby sprzątające, tak się dzieje przy każdej miejskiej imprezie w Europie. Czy to jest Berlin, Londyn, Manchester, Paryż, Sevilla, Madryt, Praga i wszędzie tam gdzie jeszcze nie byłem a wiem ze słyszenia dzieje się tak samo. Czy to koncert, czy mecz na telebimie, czy jakieś pokazy gdzie przychodzą tłumy, nieważne co, zawsze są góry śmieci. Rano służby sprzątające mają po prostu więcej roboty niż zwykle. Dodam tylko, że Lublin w porównaniu do tego co wymieniłem jest na prawdę czystym miastem bo to co się dzieje na zachodzie w autobusach, metrach czy na ulicach woła o pomstę do nieba. Czasami ma się wrażenie, że wyrzucenie tam papierka po batonie czy cokolwiek innego do śmietnika czy do kieszeni jest obciachem i trzeba to rzucić pod siebie ;).

    • I tu masz rację szwędaczu. W NYC widok zaśmieconych ulic jest codziennym standardem, ale Polska to przecież nie Ameryka. Niestety nie przetłumaczysz tego tym, którzy przy każdej nadażającej się okazji, których wcale tak duzo nie jest, mają ból tyłka i robia z tego wielką aferę, bo im nie sprzątną tego bałaganu od razu, w tej chwili, a do rana nie raczą poczekać. Tacy niestety mądzi, że oczekuja cudu, jednak sprzątnięcie po takiej imprezie nie zajmuje 5 minut. Natomiast zalożę się, że Ci wszyscy Janusze i Grażyny gdy wyjadą na wakacje za granicę śmiecą równie dobrze, bo przecież to nie ich teren, to co tam, można…

  3. Przebiorę się za kostuchę i spacerował po mieście 🙂

  4. oby bylo lepiej, niz w zeszlym roku

Z kraju