tak się kończy wyprzedzanie kolumny aut na skrzyżowaniu. jadąc z tyłu nie widać co robi kierujący na początku. skręcając w lewo na skrzyżowaniu poprzedzonym podwójną ciągłą mam przepuszczać auta jadące za mną? wiele jest takich wypadków. co innego jak jest przerywana i chcę skręcić w drogę do działkę, musisz się obejrzeć
zzz
oczywiście że wina kierowcy z Opla, gdyby to nie było skrzyżowanie a droga dojazdowa, tzw była by linia przerywana to wtedy winny byłby kierowca Renault.
Ewa33
niech jeszcze głębsze te rowy wypieprzają, to samochody będzie trzeba żurawiami wyławiać
to tak na marginesie
Pan Kracy
Wyobraź sobie Ewo trzydziesta trzecia, gdzie zatrzymałby się ten opel i ile jakichś chłopskich upraw za rowem by zniszczył gdy rów był płytszy, albo w ogóle go nie było. Strach pomyśleć.
FreeOnRWC
do Pani Ewa33 – Rowy są w.g mnie odpowiednie , przeciecz po rowach się nie jeździ:)
Chichot Losu
Słusznie prawisz Waćpan FreeOnRWC – jestem mało spostrzegawczy, ale jednak udało mi się zauważyć, że autka w znacznej większości korzystają z jezdni, a te które się tam nie mieszczą i lądują w rowach są w znacznej mniejszości.
Naprawdę!!!
XYZ
Na skrzyżowaniu było tylko jedno auto – Renault. Kierowca tego auta najpierw wymusił pierwszeństwo, przekraczając podwójną ciągłą, podczas zawracania na przystanku, a później skręcił wyrzucając kierunek w momencie wykonywania manewru. Niestety żadnych innych aut nie było w tym momencie na jezdni.
gtd
nie jeździ się, ale jednak zdarzają się wypadki. Czasami chcąc uniknąć zderzenia np. czołowego próbujemy się ratować uciekając na pobocze gdzie czeka na nas 10m rów lub drzewo. Tyle się mówi o wypadkach w których drzewa przyczyniły się do śmierci ludzi. Gdyby nie drzewa wiele osób by się uratowało. Ale jak widać przy nowych drogach również są sadzone drzewa..
freeonrwc
Rowy przy drodze nr 747 są dość głębokie żeby m.i chronić pieszych i rowerzystów podróżujących poboczem. Także rowy działają w dwie strony z jednej na korzyść a z drugiej na niekorzyść, zależy jak na to patrzeć i jak użyć wyobraźni.
lub
Mieszkam w okolicy i bałam się na początku tych rowów ale jak ktos jeździ z odpowiednią prędkością to rów mu nie straszny. Widziałam efekty tego wypadku, i pieszego to by i rów nie uratował bo samochód wypadł na chodnik a potem wpadł do rowu byly ślady na chodniku. Przede wszystkim droga 747 to nie autostrada. Na ograniczenia prędkości nikt nie patrzy i każdy wyprzedza kolumny zapominając że tu mieszkają ludzie i skręcają często na swoje posesje.
Michał
Od kiedy otworzyli nowe fragmenty 747 ludzie stracili głowę. Jeżdżę tamtędy kilka razy w tygodniu i z moich obserwacji znaki poziome i pionowe nikogo nie interesują. Ciekawe co będzie pierwsze pierwsza ofiara śmiertelna na 747 np. na przejściu w pawlinie bo często tam wyprzedają. Czy zorganizowana akcja policji wideo rejestratorem i posypią się mandaty.
swx
do Michał: czy to była stara czy nowa jeździli tak samo. Tam jest długa prosta i nie ma się co dziwić, że często trzeba wyprzedzać kilku „mistrzów” kierownicy na raz bo nie idzie jechać (a tak jeździ 80% LUB i to fakt stwierdzony). Często TIR musi wyprzedzać i się nie dziwię bo nerwy puszczają. A wracając do LUB jeśli ktoś ma zamiar dyskutować z moją opinią to zapraszam na 1 czy 2 światła do Lublina na Kraśnickie i obserwowanie kto muli ruch blokując lewe pasy i najgorzej rusza ze świateł – lider niewątpliwy LUB
tak się kończy wyprzedzanie kolumny aut na skrzyżowaniu. jadąc z tyłu nie widać co robi kierujący na początku. skręcając w lewo na skrzyżowaniu poprzedzonym podwójną ciągłą mam przepuszczać auta jadące za mną? wiele jest takich wypadków. co innego jak jest przerywana i chcę skręcić w drogę do działkę, musisz się obejrzeć
oczywiście że wina kierowcy z Opla, gdyby to nie było skrzyżowanie a droga dojazdowa, tzw była by linia przerywana to wtedy winny byłby kierowca Renault.
niech jeszcze głębsze te rowy wypieprzają, to samochody będzie trzeba żurawiami wyławiać
to tak na marginesie
Wyobraź sobie Ewo trzydziesta trzecia, gdzie zatrzymałby się ten opel i ile jakichś chłopskich upraw za rowem by zniszczył gdy rów był płytszy, albo w ogóle go nie było. Strach pomyśleć.
do Pani Ewa33 – Rowy są w.g mnie odpowiednie , przeciecz po rowach się nie jeździ:)
Słusznie prawisz Waćpan FreeOnRWC – jestem mało spostrzegawczy, ale jednak udało mi się zauważyć, że autka w znacznej większości korzystają z jezdni, a te które się tam nie mieszczą i lądują w rowach są w znacznej mniejszości.
Naprawdę!!!
Na skrzyżowaniu było tylko jedno auto – Renault. Kierowca tego auta najpierw wymusił pierwszeństwo, przekraczając podwójną ciągłą, podczas zawracania na przystanku, a później skręcił wyrzucając kierunek w momencie wykonywania manewru. Niestety żadnych innych aut nie było w tym momencie na jezdni.
nie jeździ się, ale jednak zdarzają się wypadki. Czasami chcąc uniknąć zderzenia np. czołowego próbujemy się ratować uciekając na pobocze gdzie czeka na nas 10m rów lub drzewo. Tyle się mówi o wypadkach w których drzewa przyczyniły się do śmierci ludzi. Gdyby nie drzewa wiele osób by się uratowało. Ale jak widać przy nowych drogach również są sadzone drzewa..
Rowy przy drodze nr 747 są dość głębokie żeby m.i chronić pieszych i rowerzystów podróżujących poboczem. Także rowy działają w dwie strony z jednej na korzyść a z drugiej na niekorzyść, zależy jak na to patrzeć i jak użyć wyobraźni.
Mieszkam w okolicy i bałam się na początku tych rowów ale jak ktos jeździ z odpowiednią prędkością to rów mu nie straszny. Widziałam efekty tego wypadku, i pieszego to by i rów nie uratował bo samochód wypadł na chodnik a potem wpadł do rowu byly ślady na chodniku. Przede wszystkim droga 747 to nie autostrada. Na ograniczenia prędkości nikt nie patrzy i każdy wyprzedza kolumny zapominając że tu mieszkają ludzie i skręcają często na swoje posesje.
Od kiedy otworzyli nowe fragmenty 747 ludzie stracili głowę. Jeżdżę tamtędy kilka razy w tygodniu i z moich obserwacji znaki poziome i pionowe nikogo nie interesują. Ciekawe co będzie pierwsze pierwsza ofiara śmiertelna na 747 np. na przejściu w pawlinie bo często tam wyprzedają. Czy zorganizowana akcja policji wideo rejestratorem i posypią się mandaty.
do Michał: czy to była stara czy nowa jeździli tak samo. Tam jest długa prosta i nie ma się co dziwić, że często trzeba wyprzedzać kilku „mistrzów” kierownicy na raz bo nie idzie jechać (a tak jeździ 80% LUB i to fakt stwierdzony). Często TIR musi wyprzedzać i się nie dziwię bo nerwy puszczają. A wracając do LUB jeśli ktoś ma zamiar dyskutować z moją opinią to zapraszam na 1 czy 2 światła do Lublina na Kraśnickie i obserwowanie kto muli ruch blokując lewe pasy i najgorzej rusza ze świateł – lider niewątpliwy LUB