Zarzut dla myśliwego za śmiertelne postrzelenie psa. Mężczyzna odmówił składania wyjaśnień
14:07 08-12-2021
Do zdarzenia doszło 26 listopada w miejscowości Tarnawatka-Tartak w powiecie tomaszowskim. Zgłaszający przekazał, że wybrał się tego dnia z psem na spacer w rejonie pobliskich pól. W pewnym momencie usłyszał huk wystrzału i skowyt psa. Zwierzę znajdowało się kilkadziesiąt metrów od właściciela. Jak się okazało, pies został postrzelony, a osoba strzelająca odjechała w nieznanym kierunku.
Mężczyzna próbował ratować czworonoga. Niezwłocznie udał się ze zwierzęciem do weterynarza w Tomaszowie Lubelskim. Niestety rana była na tyle poważna, że psa nie udało się uratować. Został uśpiony przez weterynarza.
– Sprawą zajęli się tomaszowscy policjanci. Wykonane w tej sprawie czynności wykazały, że do psa strzelano z broni myśliwskiej. Jeszcze tego samego dnia ustalono mężczyznę, który strzelał do czworonoga. Okazał się nim 69-letni myśliwy z gminy Tarnawatka. Policjanci zabezpieczyli od mężczyzny broń typu sztucer, która zostanie poddana szczegółowym badaniom laboratoryjnym – informuje sierżant sztabowy Małgorzata Pawłowska z tomaszowskiej Policji.
Mężczyzna usłyszał już zarzut zabicia zwierzęcia. Za to przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
(fot. nadesłane)
Jeżeli właściciel był w bliskiej odległości psa to myślę, że spokojnie można by przybić temu kretynowi myśliwemu narażenie na utratę życia bądź zdrowia właściciela psa. Bo tak na prawdę do niego mógł celować a przypadkowo trafił i zabił psa. A za to jest konkretniejszy paragraf.
Taki pomysł do wykorzystania podrzucam.
I niech to sobie do łba wbije każdy głupek myśliwy.
Mężczyzna usłyszał już zarzut zabicia zwierzęcia. Za to przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
A królik i dzik to marchewka i groszek?
90% mysliwych to idioci, najczesciej pijani, z wykształceniem na poziomie szkoly podstawowej i to nie zawsze… u tego osobnika widac juz całkowity zanik szarych komórek mózgowych, bo myslenie to nie jest czynność którą za często wykonuje. powinien odpowiedzec za usilowanie zabójstwa czlowieka.
O co do wykształcenia to się mylisz. Tam są takie „elyty”, że klękajcie narody.
” Za to przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności”.
Grozi…
Zaczęliby wsadzać na serio, to i w kraju by się poprawiło. A grozić to palcem można.
Więcej rozjedziecie w swoim życiu niż tego jednego psa żałować.
Dziadzia…! Broń na kołek, bo następnym razem pomylisz człowieka z dzikiem i wtedy dopiero będzie prawdziwa tragedia…
W Indiach święte krowy, a u nas święte psy ?
Pies miał pecha że był podobny do lisa a mysliwemu mogą naskoczyć.
Też tak sądzę. Również zwrocilbym uwagę w jakiej odległości były zabudowania…jeśli blisko to już należałoby zastanowić się nad zarzutem narażeniu utraty życia lub zdrowia wielu osób. Co to wogole jest że człowiek za własną stodoła nie jest bezpieczny a nawet na własnym polu.
Dopiero było, że pies biegał przy nodze właściciela a teraz, że kilkadziesiąt metrów. W rzeczywistości pewnie cwaniaczek puścił psa a zaczął go szukać dopiero, kiedy usłyszał strzał. Wg przepisów właściciel ma obowiązek trzymać i kontrolować psa, a myśliwy może zastrzelić takiego, który nie ma nadzoru.
Kiedyś tak było, ale już nie jest.
Nie wiem czy wprowadzasz w błąd świadomie czy przez omyłkę. Myśliwy może oddać jedynie strzał gdy pies goni za zwierzyną.