Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zarajec: Ford dachował na drodze krajowej nr 19

We wtorek po południu na drodze krajowej nr 19 doszło do dachowania auta osobowego. Na szczęście nikt poważnie nie ucierpiał.

Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 15 na drodze krajowej nr 19/74 w miejscowości Zarajec w powiecie janowskim, na odcinku pomiędzy Kraśnikiem a Modliborzycami. Kierujący autem osobowym marki Ford, jadąc w kierunku Rzeszowa, na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem, który następnie wypadł na przydrożne pole i dachował.

Na miejscu interweniowały służby ratunkowe. Pasażerka pojazdu została przetransportowana do szpitala na badania. Jak nam przekazano nie doznała poważnych obrażeń. W rejonie zdarzenia nie było większych utrudnień w ruchu. Mężczyzna kierujący pojazdem był trzeźwy.

Trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia.

2017-01-24 21:05:17
(fot. Auto Łysiak Assistance – Pomoc drogowa Janów Lubelski)

18 komentarzy

  1. oj, bedzie co klepać

  2. Co trzeba zrobić, żeby stracić panowanie nad autem na równej, prostej i całkiem niezłej drodze w czasie dobrej pogody?

    • Po pierwsze tam jest łuk obok ktorego stoją juz dwa krzyże, jest on po prostu źle wyprofilowany, co potwierdza ze nie raz juz tam sie tir przewrócił, oraz padal lekki zamarzajacy deszcz ktory przyczynil sie do wpadniecia w poslizg plus do tego pewnie nadmierna prędkość i wszystko jasne, autor tekstu srednio ogarniety z tego co widać

      • Do zdarzenia doszło na prostym odcinku drogi i tak zostało napisane. Co więcej ponad sto metrów za łukiem (ok 120 m) Co widać na poniższym zdjęciu.
        Pozdrawiamy.

        (fot. google maps)

        • No tak auto sie zatrzymalo okolo 100 metrow za lukiem, co nie oznacza ze nie moglo wpasc w poslizg wlasnie na nim , patrzac po jego stanie zapewne przepisowej predkosci nie miał
          Również pozdrawiam 😛

      • jasiek umiejetnosc czytania ze zrozumieniem i pojmowania otaczajacego swiata by ci sie przydaly… nie pisałbyś wtedy takich hejtów….

    • Nie powiedziałbym, że widoczne na zdjęciach warunki pogodowe są dobre. Resztki śniegu mogły zamarznąć i wtedy za mała delikatność w operowaniu kierownicą oraz niedostosowana prędkość starczą, żeby polecieć do rowu.

      • Dyrdymałko prasowy

        InSaiyan & jasiek – znacie takie powiedzenie? „Garbatemu to nawet proste dzieci przeszkadzają”.

        Zauważcie, że tą drogą i w tym miejscu wcześniej przejechało tysiące samochodów – dla nich nie był źle wyprofilowany łuk, resztek śniegu czy kurzu, ani nawet stojące tak krzyże nie wprawiały ich w taką trwogę, żeby zabrać się za pokonywanie barier energochłonnych i niszczyć chłopom oziminy.
        Aż tu nagle pojawia sie talent do fikania koziołków, wystraszony krzyżami, wpada w istna traumę i mamy to co widać na zdjęciu – resztki autka.

        • No to wobec braku ustaleń policji w artykule można przypuszczać, że gość jechał na letnich gumach lub gołych zimówkach, a prędkość i zbytnia gwałtowność w manewrach zrobiły swoje.

        • Jakis czas temu ktos na tym luku prosto pojechał, jeszcze slady widać w rowie i czesci podwozia, a z tymi krzyzami chodzilo mi o to ze ten zakret po prostu jest niebezpieczny

  3. No to młody się przed lachonem popisał.

    • Kto wie że nigdy się nie pośliźnie niech pierwszy rzucidło kamień. Miał szczęście że nie było drzew to skończyło się na strachu.

      • Grabarz samotnie wychowujący dzieci

        Jak to „nie było drzew???
        Rosną ciut dalej, ale ten gamoń nie potrafił ich wykorzystać.
        A szkoda.

  4. Znowu Zarajec. Polecam dla Państwa z GDDKIA, którzy siedzą tylko za biurkiem przejechać się do miejscowości i zobaczyć ile krzyży stoi obok drogi. Może warto jeszcze raz wyprofilować drogę, a nie ustawić znak 60 km/h. Choć i po tej drodze to i tak za szybko. Może warto zwrócić uwagę na żużel, którego warstwa latem jest na drodze.

  5. No tak masz racje ale jak ktos jedzie pierwszy raz to z daleka ten zakret wyglada latwo do pokonania a wcale taki nie jest i czesto ludzie wjezdzaja za szybko, dodac do tego zamarzajacy deszcz plus mozliwosc jak ktos wyzej napisal jazdy na letnich oponach i wszystko jasne

Z kraju