Zajechał drogę autobusowi, pasażerowie upadali na podłogę. Jedna osoba jest ranna (zdjęcia)
21:11 27-08-2019
Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 20:30 na Al. Racławickich w Lublinie. Na skrzyżowaniu z ul. Puławską samochód osobowy zajechał drogę autobusowi komunikacji miejskiej. Na miejscu interweniowały zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.
Z przekazanych nam informacji i wstępnych ustaleń wynika, że oba pojazdy jechały Al. Racławickimi w stronę ronda im. Honorowych Krwiodawców. Autobus poruszał się prawym pasem jezdni, zaś osobowa toyota lewym. Przed skrzyżowaniem kierowca toyoty gwałtownie skręcił w prawo, usiłując najprawdopodobniej skręcić w ul. Puławską. Zaczepił o autobus i zajechał mu drogę.
Kierowca autobusu gwałtowanie zahamował w wyniku czego część pasażerów upadła na podłogę. Poszkodowanych zostało kilka osób, z czego jedna doznała obrażeń ciała i przetransportowano ją do szpitala. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Występują niewielkie utrudnienia w ruchu.
AKTUALIZACJA:
Ostatecznie do szpitala trafiły trzy osoby, wszystkie z nich to kobiety. Jedna z nich, 26-latka, po badaniach mogła wrócić do domu. Pozostałe dwie, w wieku 66 i 71 lat, doznały urazów kończyn i głowy i wciąż pozostają w placówce.
(fot. nadesłane – Mariusz)
nawigacja????????????? i wszystko w temacie
Nigdy nie wolno kierowcy autobusu gwałtownie hamować w takich sytuacjach . Wybiera się lepsze zło i gnie się blachy auta sprawcy zdarzenia , mając na uwadze bezpieczeństwo pasażerów .
Lubelskie snoby zawsze muszą autobus wyprzedzić żeby być pierwszym na skrzyżowaniu.
„Lubelskie snoby” – przechodziłem tamtędy, mieszkam w okolicy – niestety nie spojrzałem na rejestrację, ale…
Jeśli snob z Lublina jeździ małą toyotą – to ciekawy jestem jakimi limuzynami jeżdżą „snoby” z Twojej wioski?
Kałdi.
Będzie płacił odszkodowanie rannym pasażerom.
Oj studenty się zjeżdżają już? Będzie się działo….
Byłem w tym autobusie i tylko jedna baba zasłabła i tyle
Takie marzenie każdego użytkownika Gayoty – oni pragną, żeby coś dużego wjechało im w tył…
Coraz więksi durnie jeżdżą takimi autobusami a nie kierowcy. Zahamować gwałtownie to on może jak by mu jakiś pijak czy dziecko weszło pod maskę. Co go interesuje samochód co mu zajechał drogę ?
Do Pietrka.To jest odruch bezwarunkowy.Chociaż aż się chce wywalić w takiego „cwaniaczka”.