Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zachowaj umiar i rozsądek w Śmigus-dyngus

Śmigus-dyngus to bez wątpienia tradycja pielęgnowana w Polsce od pokoleń. Jednakże nie powinniśmy zapominać o prawie każdej osoby do kwestionowania swojej chęci uczestnictwa w tej tradycji. Polewanie wodą powinno być umiarkowane i symboliczne, a nie powodować niepotrzebnych kłopotów. Należy zdawać sobie sprawę z faktu, że polewanie wodą może prowadzić do nieprzyjemnych konsekwencji zarówno dla tych, którzy polewają, jak i tych, którzy są polewani wodą.

Z prawnego punktu widzenia, jeśli zwyczaj polewania wodą w Poniedziałek Wielkanocny jest praktykowany z umiarem i rozsądkiem, to można uznać go za tzw. kontratyp pozaustawowy, co oznacza, że osoba, która polewa wodą, nie popełnia wykroczenia lub przestępstwa.

Jednakże, nie wszystkie zachowania związane z tradycją wielkanocną mogą być uznane za kontratyp. Na przykład, osoba, która oblewa wodą inną osobę, może popełnić wykroczenie z artykułu 51 Kodeksu Wykroczeń, czyli zakłócenia spokoju i porządku publicznego. Podobne konsekwencje prawne mogą dotyczyć osoby, która dopuszcza się nieobyczajnego wybryku z artykułu 140 Kodeksu Wykroczeń, np. oblewając pasażerów transportu publicznego lub rzucając balonem wypełnionym wodą w ruchliwe pojazdy mechaniczne z artykułu 76 Kodeksu Wykroczeń. Za te wykroczenia sprawcy mogą ponieść konsekwencje w postaci kary aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.

Należy również zauważyć, że brak umiaru w obchodzeniu tradycji polegającej na oblewaniu wodą może spowodować bezpośrednie szkody materialne, takie jak uszkodzenie sprzętu elektronicznego, telefonów lub tabletów, lub pośrednie, np. spowodowanie opóźnienia osoby, która była w drodze na dworzec lub lotnisko. W takim przypadku, osoba pokrzywdzona może domagać się odszkodowania na drodze postępowania cywilnego.

Dlatego, aby uniknąć konsekwencji prawnych i szkód materialnych, należy pamiętać, że kultywowanie tradycji polegającej na mokrym śmigusie dyngusie powinno odbywać się z umiarem i rozsądkiem.

Śmigus-dyngus

Poniedziałek Wielkanocny nie jest szczególnie ważnym dniem liturgicznym, ale drugi dzień świąt jest bogaty w obrzędy ludowe. Znany jest jako Lany Poniedziałek, dzień Świętego Lejka, oblewanka, polewanka lub po prostu Śmigus-Dyngus.

Po spokojnej i rodzinnej Niedzieli Wielkanocnej, w poniedziałek zaczyna się „szalona” zabawa. Już w nocy z niedzieli na poniedziałek, dyngusiariusze i przebierańcy wyruszają, by psocić, figlować i oblewać wodą. W drugi dzień świąt, życie towarzyskie kwitnie. Wtedy odbywają się odwiedziny rodzinne i sąsiedzkie oraz trwa wielkie polewanie.

Obecnie Poniedziałek Wielkanocny jest nazywany Śmigusem-Dyngusem, co powstało z połączenia dwóch odrębnych zwyczajów. Śmigus pierwotnie oznaczał uderzanie gałęziami, rózgami lub palmą. Dawniej w Poniedziałek Wielkanocny był zwyczaj smagania panien po nogach witkami, gałęziami i polewania wodą – podwójne lanie dopóty, dopóki dziewczyna nie złożyła okupu.

Dyngus dawał możliwość wykupienia się dziewcząt od podwójnego lania. Oznaczało to branie okupu lub wykup. Nie można też zapominać, że dyngus to słowiański „włóczebny”, dlatego kiedyś polegał również na chodzeniu po domach z życzeniami i śpiewem, które miało przynieść szczęście gospodarzom. Włóczebnicy, późniejsi dyngusiariusze, za taką wizytę otrzymywali świąteczny poczęstunek, a od dziewcząt pisanki jako oznaki sympatii i wykupu od polewania. Jeśli nie było odpowiedniego podarunku, to robili nieprzyjemne psikusy. Z czasem, te wszystkie zwyczaje połączyły się w jeden zwany Śmigusem-dyngusem.

Symboliczne budzenie przyrody do życia

Śmigus-dyngus przebiegał pod znakiem wody i oblewania się. Zwyczaj ten zachował się do dziś. Ma on korzenie pogańskie i wywodzi się z symboliki wody. Należy nadmienić, że symbolizuje ona moc tworzenia, oczyszczenia, płodności i uzdrowienia. Powszechne oblewanie się wodą w Poniedziałek Wielkanocny było pewną praktyką magiczną. Człowiek jakby chciał zachęcić przyrodę do naśladownictwa i prosić o zapewnienie odpowiedniej ilości wody potrzebnej do wzrostu roślin na wiosnę. Symboliczne budzenie przyrody do życia jest widoczne w zwyczaju kropieniu wodą święconą ozimych upraw w Wielkanocny Poniedziałek. Jednak to najczęściej chłopcy oblewali dziewczęta. Kawalerowie w ukryciu czyhali z wiadrami i specjalnie zrobionymi z drewna sikawkami lub w wyższych sferach flaszeczkami perfum, by oblać lub przynajmniej skropić pannę. Dziewczęta wrzaskliwie protestowały przeciwko oblewaniu, ale każda chciała być zmoczona, ponieważ to świadczyło o jej atrakcyjności. Zmoczone tego dnia panny miały większe szanse na zamążpójście, a te, które się obraziły, mogły mieć później kłopot ze znalezieniem męża.

Wierzono, że woda nie tylko symbolizuje życie, ale także daje urodę – ponoć panna oblana wodą pięknieje i utrzymuje urodę przez cały rok. W ten świąteczny dzień dziewczęta jednak niechętnie opuszczały chaty w obawie przed oblaniem kilkoma wiadrami wody lodowatej o tej porze roku lub wrzuceniem do stawu albo potoku. Sprytni młodzieńcy zawsze znaleźli sposób, by zmoczyć wybraną pannę. Czasami role się odwracały i to panny z wiaderkami wody czatowały za drzwiami chałupy na dyngusiarzy, czyli kolędników wielkanocnych, którzy chodzili od domu do domu. Woda lała się strumieniami i każdy tego dnia był zmoczony.

(fot. pixabay.com\źródło MKiDN\Policja)

9 komentarzy

  1. A w Kazimierzu Dolnym , będa straźacy ” kryzy ” w prądownicach zakładali , źeby tyci , tyci sikało??

  2. kiedyś jak panna niebyla mokra toznaczylo ze poczwara wniosek z tego że tera same poczwary ???

    • Kurczak a moźe kogut.

      Bo kiedyś panny się myły i pachniały ,, dziś, pachną nie myjac się , no bo jak hybrydy moźna zamoczyć.??.

  3. Nie propagujcie tego bezsensownego zachowania. Precz z dyngusem.

  4. Przemoc i napastowanie pod płaszczykiem tradycji.

  5. Teraz kawalerowie nie chodzą i nie oblewają, bo trudno im wejśc na posesję, A dodatkowo strzegą rodzice panny oby się nie przeziębiła. Tradycja już dawno umarła teraz wszystko się dzieje w Internecie. Sama osobiście dzisiaj zostałam dwa razy oblana… Wirtualnie.

  6. Nie uważam tego

  7. A ktoś się w to jeszcze bawi????
    Przecież to zaścianek i średniowiecze.

  8. Żałosne komentarze.

Z kraju