Za nami kolejna edycja akcji „Tu śpi jeż” (zdjęcia)
07:52 30-11-2022 | Autor: redakcja

– Jeże stanowią dla ludzi ogromne wsparcie w walce ze ślimakami i uciążliwymi owadami. Zbliżający się sezon zimowy jest dla nich wyzwaniem, muszą one znaleźć dogodne warunki do hibernacji. Dlatego po raz kolejny zaprosiliśmy lubelskie przedszkolaki do tworzenia bezpiecznych schronień dla tych ssaków. Chcemy już od najmłodszych lat uwrażliwiać dzieci, a także wszystkich mieszkańców Lublina na niebezpieczeństwa, na jakie w okresie jesienno-zimowym narażone są te pożyteczne zwierzęta – mówi Blanka Rdest-Dudak, Dyrektor Wydziału Zieleni i Gospodarki Komunalnej UM Lublin.
W tym roku w akcji uczestniczyło blisko 30 placówek. Dzieci pod okiem opiekunów grabiły liście w przedszkolnych ogrodach i usypywały z nich kopce. Przygotowane schronienia zostały zabezpieczone gałązkami oraz opatrzone tabliczkami informującymi o tym, że w kopcu śpi jeż. Postawione tabliczki mają zwracać uwagę przechodniów i być dla nich inspiracją do podejmowania podobnych działań.
Dodatkowo przedszkolaki przysypywały suchą trawą i liśćmi domki dla jeży, które placówki otrzymały w ramach projektu Budżetu Obywatelskiego Miasta Lublin „Lublin przyjazny zwierzętom”. Zabieg ten ma na celu zachęcanie tych drobnych zwierząt do zasiedlenia drewnianych schronień.
Do włączenia się w akcję Miasto zachęca nie tylko przedszkola. Każda osoba mająca ogródek lub działkę może pozostawić w kopczyku opadłe liście oraz gałęzie. Jest to dla jeży doskonałe miejsce na zimowy sen. Warto też zbudować domek hibernacyjny, który będzie bezpiecznym i ciepłym schronieniem dla tych zwierząt nie tylko w okresie zimy.
W tegorocznej akcji uczestniczyły Zespół Przedszkolny nr 1 oraz Przedszkola nr 3, 9, 13, 18, 22, 25, 28, 34, 35, 36, 37, 39, 40, 50, 52, 54, 56, 59, 63, 69, 70, 74, 75, 77, 79, 84.
(fot. UM Lublin)
Bardzo mądra inicjatywa.
Wszystkie jeże to fajne chłopaki
Tak,najlepiej teraz ich zwabiać bo są najtłustrze.
Teraz to już za późno, śpią pewnie od połowy października.
P.S.
Mnie się wydaje, że najtłustsze, ale chodziłeś chyba do innej szkoły.
On chodził do rzkoły.
Bardzo dobra akcja. Teraz trzeba zwracać uwagę, żeby takiej kupki liści jakiś ćwok nie rozwalił.
Po co zdradzać miejsce jeża napewno ktoś kopnie lub rozdepcze.
Masz rację, takich „chętnych” nie brakuje.
Zamiast robić domki dla jeżów mogli postawić tam parking ! Ale co tam lepiej stawiać domki dla jeży!
Tutejszy ,twoim dzieciom to już nawet przedszkole nie pomoże. Wiejskie geny.
Ja bym się wstydził przyznać że z miasta jestem.
I słusznie, boś ze wsi to byś kłamał 😉
nic by to nie dało, smród obornika by cie zdradził.
Pani Blanko Rdest-Dudak, Dyrektorze Wydziału Zieleni i Gospodarki Komunalnej UM Lublin…
W listopadzie jeż już się hibernowa i śpią, trzeba było taką akcję przeprowadzić duuużo wcześniej, teraz jest to przysłowiowa musztarda po obiedzie.
A wiem co mówię, bo od wiosny obserwowałem i dokarmiałem jeże zarówno na mojej posesji na „slamsowie” jak i na ogródku ROD „Miłek” przy ul. Nałęczowskiej
Pierwszy jeż obudził się jeszcze jak leżał wiosenny śnieg. Przyszedł najprawdopodobniej z nad nieodległej Czerniejówki.
Wyjadał kotom suchą karmę a potem inne kocie przysmaki. Jak stopniały śniegi dołączyły jeszcze 2 dorosłe jeże, a w lecie do początku października przychodziły też młode.
Pod koniec najadały się chyba „po same kokardy”, ale między 10, a 15 paźdźiernika przestały przychodzić.
Może zamieszkały w jeżowym domku w kącie ogrodu.
Nie wiem, boję się ich niepokoić. Zobaczę wiosną czy „jeżowy domek” nie na darmo zbudowałem.
Jesteś „w pytę” facet.
Dzisiaj.
Ja jestem ciekawy, czy rzeczywiście jeże korzystają z tych kupek/domków – widział ktoś?