Wraz z ociepleniem i pojawieniem się hulajnóg na ulicach Lublina powraca znany problem. Mianowicie chodzi o pozostawianie tych pojazdów w miejscach, w taki sposób, że utrudniają one przejazd wózkiem lub po prostu swobodne przejście chodnikiem.
Osoba niewidona lub niedowidząca może się przewrócić na takiej przeszkodzie.
Franio
Osoba nawet widząca może przewrócić się na takiej przeszkodzie. Chodnik powinien być wolny od wszelkich przeszkód.
lucypher
O samochód się nie przewróci.
NeoTrynity
Powinno ich być jeszcze więcej ?
Franio
Przede wszystkim, to wszystko co jeździ szybciej od pieszego, powinno poruszać się jezdnią, a nie po chodniku.
Franio
Dotyczy to nawet psów.
Franio
1. Zmień nicka.
2. Jeżeli pies jechałby hulajnogą czy kierował rowerem/autem to powinien poruszać się jak najbardziej jezdnią. Chodnik jest dla psów chodzących.
zgryz
No właśnie, chodnik zgodnie z nazwą jest do chodzenia. Jednak wiele osób jest w XIX wieku gdy chodnik był wyjątkowym zjawiskiem i dla tych trzeba wielu pokoleń gdzie ostatni potomek mooooże zrozumie do czego jest chodnik
zenobia
rozwiązanie problemu jest proste choć kosztowne … miejsca postoju hulajnóg powinny być wyposażone w czujniki … pozostawienie hulajnóg poza ich zasięgiem powinno nie przerywać opłaty za jej użycie. Polacy nie umieją dbać o wspólną przestrzeń.
Franio
Prosta sprawa… widzę to g* na chodniku zaparkowane w sposób chociażby trochę rpzeszkadzający to wyrzucam do śmietnika i tyle.
Wiem… lekkie nie jest i piszczy ale nie długo piszczy.
Może jak ze 30
5 takich wyląduje w koszach to zaczną karać cymbałów co nie umieją parkować.
aa
Teraz jeszcze jakiś tęgi urzędowski umysł wymyślił parkowanie rowerów miejskich poza ich parkingami. Było w miarę dobrze to co by tu jeszcze spiep…? Teraz rowery walają się po mieście. Ostatnio pod wiaduktem na AK z 5 stało. Urzędnicy się nudzą? Czy mają konkurs na najgłupszy pomysł roku?
gegoo
Problem to jest z amebowymi bezmózgami, którzy zostawiają hulajnogi w ten sposób… Jakieś wiejskie naleciałości.
Arek
Denerwujące jest zostawiania hulajnog na ścieżce rowerowej lub na środku chodnika!!!
Czarek
To i tak nic, w tym samym miejscu, wczoraj, na środku wejścia na przejście dla pieszych, też stała hulajnoga
Osoba niewidona lub niedowidząca może się przewrócić na takiej przeszkodzie.
Osoba nawet widząca może przewrócić się na takiej przeszkodzie. Chodnik powinien być wolny od wszelkich przeszkód.
O samochód się nie przewróci.
Powinno ich być jeszcze więcej ?
Przede wszystkim, to wszystko co jeździ szybciej od pieszego, powinno poruszać się jezdnią, a nie po chodniku.
Dotyczy to nawet psów.
1. Zmień nicka.
2. Jeżeli pies jechałby hulajnogą czy kierował rowerem/autem to powinien poruszać się jak najbardziej jezdnią. Chodnik jest dla psów chodzących.
No właśnie, chodnik zgodnie z nazwą jest do chodzenia. Jednak wiele osób jest w XIX wieku gdy chodnik był wyjątkowym zjawiskiem i dla tych trzeba wielu pokoleń gdzie ostatni potomek mooooże zrozumie do czego jest chodnik
rozwiązanie problemu jest proste choć kosztowne … miejsca postoju hulajnóg powinny być wyposażone w czujniki … pozostawienie hulajnóg poza ich zasięgiem powinno nie przerywać opłaty za jej użycie. Polacy nie umieją dbać o wspólną przestrzeń.
Prosta sprawa… widzę to g* na chodniku zaparkowane w sposób chociażby trochę rpzeszkadzający to wyrzucam do śmietnika i tyle.
Wiem… lekkie nie jest i piszczy ale nie długo piszczy.
Może jak ze 30
5 takich wyląduje w koszach to zaczną karać cymbałów co nie umieją parkować.
Teraz jeszcze jakiś tęgi urzędowski umysł wymyślił parkowanie rowerów miejskich poza ich parkingami. Było w miarę dobrze to co by tu jeszcze spiep…? Teraz rowery walają się po mieście. Ostatnio pod wiaduktem na AK z 5 stało. Urzędnicy się nudzą? Czy mają konkurs na najgłupszy pomysł roku?
Problem to jest z amebowymi bezmózgami, którzy zostawiają hulajnogi w ten sposób… Jakieś wiejskie naleciałości.
Denerwujące jest zostawiania hulajnog na ścieżce rowerowej lub na środku chodnika!!!
To i tak nic, w tym samym miejscu, wczoraj, na środku wejścia na przejście dla pieszych, też stała hulajnoga