Z Lublina wyruszył XX Marsz Szlakiem Legionów Józefa Piłsudskiego (zdjęcia)
13:19 03-08-2022
W środę rano z Lublina wyruszył XX Marsz Szlakiem Legionów Józefa Piłsudskiego. W uroczystości uczestniczył wicewojewodowie Robert Gmitruczuk i Bolesław Gzik.
Uczestnicy marszu oraz goście zabrali się o godzinie 8 na Placu Władysława Łokietka i złożyli kwiaty pod tablicami pamiątkowymi Bohaterskich Legionów i gen. Gustawa Orlicz-Dreszera. Następnie przemaszerowali na plac Litewski. Tam odbyły się przemówienia okolicznościowe, złożenie kwiatów pod pomnikami Marszałka Józefa Piłsudskiego i Nieznanego Żołnierza, a następnie uczestnicy wyruszyli na trasę marszu.
Trasa marszu wiedzie z Placu Litewskiego ulicami: Ul. Krakowskie Przedmieście – Al. Racławickie – Al. Kraśnicka – ul. Nałęczowska – ul. Sobótki – ul. Wądolna – Dąbrowica – Kopanina – Jastków.
Marsz upamiętni jedną z największych bitew legionowych – bitwę pod Jastkowem. Legiony Polskie pod Jastkowem toczyły walkę między 31 lipca, a 3 sierpnia 1915 r. Z wojskami rosyjskimi starli się wówczas żołnierze I Brygady Legionów Józefa Piłsudskiego oraz wydzielony z III Brygady 4 pułk piechoty ppłk. Bolesława Roi.
Była to jedna z największych bitew Legionów. Jednostki polskie od 31 lipca próbowały przełamać pozycje rosyjskie, ale kilkakrotne podejścia nie przynosiły skutku. Ogólna sytuacja na froncie zmusiła Rosjan do opuszczenia umocnień i Legioniści 3 sierpnia 1915 r. wkroczyli do Jastkowa. 4 pułk poniósł olbrzymie straty.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112.pl)
A może by tak pomaszerowali do Berezy Kartuzkiej, przecież warto zobaczyć miejsce gdzie ukochany marszałek zwalczał swoich przeciwników politycznych.
Jest to pierwszy w Europie obóz koncentracyjny, (dla zmyły nazywany Miejscem Odosobnienia) do którego mógł skierować każdy stójkowy policjant.
Nie jest prawdą, że Piłsudski miał za sobą naród. Miał on za sobą malutką, pozbawioną skrupułów klikę, która zdobywała sobie w Polsce głos i władzę przemocą, bezprawiem i poparciem obcych. We wszystkich kolejnych, wolnych aktach wyborczych w Polsce zwolennicy Piłsudskiego zdobywali sobie ilość głosów, stanowiącą znikomą mniejszość: dopiero pod rządami dyktatury sanacyjnej w wyniku „cudów nad urną”, stworzyli oni sobie pozór oparcia parlamentarnego.