Czwartek, 02 maja 202402/05/2024
690 680 960
690 680 960

Z balkonu wydobywał się dym, mieszkańcy wezwali strażaków. Okazało się, że to sprawa papierosa (zdjęcia)

Najprawdopodobniej od niedopałka papierosa zapaliła się doniczka na balkonie. Strażacy dostali się tam za pomocą drabiny.

Do zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie przy ul. Tymiankowej w Lublinie. Mieszkańcy zwrócili uwagę na dym wydobywający się z jednego z balkonów. Nikt też nie odpowiadał na stukanie do drzwi mieszkania.

Na miejscu interweniowała straż pożarna oraz policja. Jak nam przekazano, paliła się doniczka umieszczona na balkonie. Strażacy za pomocą drabiny dostali się na pierwsze piętro i błyskawicznie opanowali sytuację.

Wstępną przyczyną pożaru mógł być niedopałek papierosa, który spadł do doniczki.

9 komentarzy

  1. Wstępną przyczyną pożaru mógł być niedopałek papierosa, który spadł do doniczki – chów klatkowy, pali się na balkonie a kiepa na trawnik.

  2. ,.,.,.,.,.,.,.,.,.fsb

    Aj to miasto ludzie drabiny nie mają,by wyleźć z kubkiem wody

  3. ,.,.,.,.,.,.,.,.,.fsb

    MiSto

  4. ten kto dzwonił na straż powinien zostać obciążony wysokim mandatem, wystarczyło spojrzeć na balkon i sprawdzić co się dzieje, a nie od razu panikować.

  5. Się porobiło. iluś tam strażaków i psiaków do doniczki🤣🤣🤣🤣🤣

  6. niestety wieśniaki mają nawyki nabyte na wsi i przyjeżdżają wraz z nimi do miasta.
    rzucanie niedopałków za okno/balkon to u nich normalne a o czymś takim jak popielniczka nie słyszeli.

    • Największe brudasy to miastowi z dziada pradziada.

    • chłop ze Spiczyna

      hehe, wieśniaki nie rzucali petów za siebie, czy przed siebie, bo by spalili plony, to miastowi rzucają kiepy gdzie się ta.

Dodaj komentarz