Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Wystawił na sprzedaż fotelik dziecięcy, oszust ukradł mu z konta ponad 7 tys. złotych

Mieszkaniec gminy Milejów zamiast zarobić na sprzedaży fotelika dziecięcego, stracił ponad 7 tysięcy złotych. Mężczyzna kliknął w przesłany link i wpisał w formularzu na stronie internetowej dane ze swojej karty płatniczej. Sprawą zajmują się policjanci.

Policjanci z Łęcznej przyjęli zgłoszenie dotyczące oszustwa na portalu sprzedażowym OLX. Mieszkaniec gminy Milejów chciał tam sprzedać fotelik dziecięcy.

Za pośrednictwem komunikatora internetowego WhatsApp skontaktował się z nim potencjalny klient zainteresowany zakupem. Oświadczył, że pieniądze za zakupiony przedmiot może odebrać po wejściu w link.

40-latek wszedł w podany link, a następnie wpisał dane ze swojej karty płatniczej, a także PESEL i kod uwierzytelniający po czym zaakceptował transakcję. Następnie otrzymał wiadomość, że jego karta nie działa i żeby spróbował innej karty.

Wówczas mężczyzna nabrał podejrzeń i zalogował się na swoje konto. Jak się okazało z jego konta zniknęły pieniądze w kwocie 7 100 złotych. Sprawą zajmują się policjanci i przypominają, aby podczas sprzedaży towarów nigdy nie korzystać z przesłanych linków.

(fot. pixabay.com)

24 komentarze

  1. I bardzo dobrze, to kiedy likwidujemy chory pomysł wirtualnych pieniędzy, cwanych banków, pomimo tylu incydentów i strat ludziom to nadal odpowiada, a dlaczego bo ludzie są leniwi, nawet już nie chcą nosi przy sobie gotówki .

    • Zlikwidować to trzeba gotówkę i deb**i nie wiedzących w jakim świecie żyją. Jakim tłukiem trzeba być w XXI wieku, żeby nie wiedzieć, co jest potrzebne do OTRZYMANIA przelewu. I to nie 90- tylko 40-latek. To i wiadomo na kogo głosuje z takim poziomem IQ.

      • No wiadomo że masz na myśli że na platformersów. Bo kto inteligentny by na złodziei głosował którzy myślą że całe społeczeństwoma zaniki pamięci?

        • Za „platformersów” nie byliśmy pośmiewiskiem całego świata, nie było takiego podziału społeczeństwa, a władza nie kradła w biały dzień na naszych oczach.

          • No nie przesadzaj, za platformersów właśnie wszyscy na świecie się z nas śmieli i jednocześnie cieszyli że jesteśmy tak głupim narodem że wybraliśmy takich rządzących co wszystko obcym rozdają a społeczeństwo za to płaci.

          • Hahahahaha. To chyba w śpiączce byłeś. Albo informacje tylko z tefałenu przyswajałeś i z „bezstronnej” wówczas tvp w której dzbannikarze tak bardzo władzy na ręce patrzyli, że na wizji tuskowi 100lat śpiewali.

    • Nie bardzo dobrze, to się nazywa postęp. Właśnie dzięki niemu możesz wypisywać takie głupoty. Ogarniasz paradoks? Inną sprawą jest ludzka głupota. Jak coś sprzedaję to na co komu dane mojej karty. Logiczne, podaję nr konta i czekam na wpłatę – tyle w temacie. Odrobina rozumu i zdrowego rozsądku nie zastąpi najwymyślniejszych systemów bezpieczeństwa. I żeby był śmieszniej to koleś mający 40 lat, obsługujący komputer, mający bankowość internetową, a nie 90 letni staruszek dla którego komputer to jest kwestia nie do ogarnięcia.

  2. podobno myślenie nie boli, ale jak widać często drogo kosztuje 😛

  3. Takie tranzakcie powinny być akceptowane kodem SMS, tylko bankom się nie chce tego robić.

  4. No nie! Ile razy można nabierać się na ten numer?

  5. Ciekawe jak banki podchodzą to takich transakcji, niby padł ofiarą ale sam wpisał dane więc spłacać kartę musi

  6. Wystawcie cokolwiek na OLX, a za sekundę dostaniecie multum „ofert” od tego typu „klyentów”.
    Zazwyczaj piszą z What’s Upa albo innego komunikatora (dla niepoznaki wklejają na profilu zdjęcie z dzieckiem albo uśmiechniętej dziewczyny), łamana polszczyzna to standard. Za chwilę pytanie o możliwość przesyłki OLX, prawie w każdej wiadomości sklonowany link do waszego ogłoszenia. Potem wysyłają instrukcję co robić, jak wejść w link, podać dane karty, zweryfikować czyli zaakceptować ich machloję i „kurier się zgłosi”, po czym następuje czyszczenie konta (oczywiście frajerowi który da się w ten sposób podejść).

    Po numerze telefonu teoretycznie można dotrzeć do takiego złodzieja, ale zastanawiam się czy jest sens iść z czymś takim na Policję bo zaraz domniemanie że nic jeszcze się nie stało, przestępstwa nie było tylko próba wyłudzenia. Nigdy nikomu nie podawajcie numeru karty, ktokolwiek by to nie był, jeśli nie akceptuje cywilizowanych metod płatności – WON.

  7. Ludziom to już całkiem mózgi zlasowało od tego internetu …klikają we wszystko co im kto podeśle …jakby tam było wpisane „klikając w podany link jesteś d,e,b,il,e,m bo cię okradniemy ” też by klikali …co za odmózdzone społeczeństwo .Kto normalny sprzedając cokolwiek ,podaje jakiekolwiek swoje dane z karty i uwierzytelnia jakieś tranzakcje ? Przecież to robi KUPUJACY !!!!!

  8. i taki ktoś ma prawa wyborcze !!!

Z kraju