Po zdarzeniu drogowym, jakie miało miejsce na drodze ekspresowej pomiędzy Kurowem a Lublinem, kierowcy napotkają na utrudnienia w ruchu. Na miejscu są ratownicy medyczni, policjanci i strażacy.
Wyszły braki policji w radzeniu sobie w takich sytuacjach. Policja zezwoliła na zawracanie osobówek i jechanie „pod prąd” od czoła zatoru i po chwili zawróceni też stali. A można było od końca zatoru to zrobić i szerzej poinformować o takiej możliwości.
Volvo
Stałem w tym korku i zastanawiam się do której godziny trasa była nieprzejezdna. Zawróciłem pod prąd i na zjeździe policja kierowała ruchem puszczając na Zjazd Nałęczów. To była dobra decyzja.
kierunkowy
na miejscu brakowało przyjezdnego inspiratora , on wraz z deweloperami dałby radę. razem nie takie opresje zwalczylali
Wyszły braki policji w radzeniu sobie w takich sytuacjach. Policja zezwoliła na zawracanie osobówek i jechanie „pod prąd” od czoła zatoru i po chwili zawróceni też stali. A można było od końca zatoru to zrobić i szerzej poinformować o takiej możliwości.
Stałem w tym korku i zastanawiam się do której godziny trasa była nieprzejezdna. Zawróciłem pod prąd i na zjeździe policja kierowała ruchem puszczając na Zjazd Nałęczów. To była dobra decyzja.
na miejscu brakowało przyjezdnego inspiratora , on wraz z deweloperami dałby radę. razem nie takie opresje zwalczylali
Jak zwykle gnajo tymi tirami . A nie czekaj …….