Środa, 01 maja 202401/05/2024
690 680 960
690 680 960

Wyjechał, bo przepuścił go inny kierowca. Zderzył się z motocyklistą

Kolejny w dniu dzisiejszym wypadek miał miejsce na ul. Zemborzyckiej. Samochód osobowy zderzył się z motocyklem. Występują utrudnienia w ruchu.

24 komentarze

  1. Syrena 105L turbo

    Według mnie winny motocyklista na 100%,nie mogą przecierz zachowywać się jak inni uczestnicy ruchu muszą się wyróżniać i być zawsze z przodu.

    • Kodeks drogowy:
      Rozdział 5 – Ruch pojazdów

      Oddział 6 – Wyprzedzanie

      Art. 24.7. Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni:

      3.na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany.

    • Toż to przecież właśnie zachował się dokładnie jak inni uczestnicy ruchu, wyprzedził zwalniający pojazd. Tylko przejścia dla pieszych tam zabrakło, bo z reguły właśnie „inni uczestnicy ruchu” wykonują takie manewry w okolicach przejść…

    • To samochód wymusił pierwszeństwo, włączał się do ruchu, zatem nici z hejtu, stój dalej w korkach i wnerwiaj się, że motocyklista rusza pierwszy spod świateł.

  2. I to jest chore. Cwaniak-nerka chciał wyprzedzić w niedozwolonym miejscu i narobił problemów komuś.

  3. No to motor ładnie zapier….l na maca i to nie napewno 40 km/h!!!

  4. motocykle są wszędzie, nawet na masce twojego samochodu

  5. jak jeden cymbał puszcza drugiego cymbała to powinien zapewnić bezpieczne włączenie się do ruchu a nie teraz obwiniać motocyklistę skąd jadący z tyłu ma wiedzieć że ten co zwalnia na środku jezdni nie próbuje łapać muchy na szybie albo właśnie łapię pasażerkę za nogę trochę myślenia a pisanie głupich komentarzy winien ten albo ten za szybo wolno to głupota ja uprzejmy nie puszczał drugiego to nie byłoby tematu

    • rownie dobrze na jednie moglo wbiec dziecko i samochód sie zatrzymał, wiec to motocyklista powinien zachowac ostroznosc wyprzedzajac samochod..

  6. zawalił sprawę ten którego przepuszczano bo nie spodziewał się cymbała na motorze który postrzegając innych użytkowników jako cymbałów będzie ich wyprzedzał gdzie tylko jak tylko bez zważania na cokolwiek:) Przecież nawet na światłach nie mogą stać jednośladowcy w kolejce tylko lewą prawą stroną przeciskają się na sam początek kolejki. Myślę, że do jazdy motocyklem trzeba mieć fantazję i przewidywać właśnie takie sytuacje jak ta. Nie tylko prawa ręka opór.

    • Masz rację, motocyklista w tej sytuacji zachował się jak cymbał i był bardzo nieodpowiedzialny. Tylko do cholery co Ci przeszkadza to, że motocyklista przejeżdża w korku na pierwsze miejsce? Motocykl rusza o wiele szybciej niż samochody więc po cholerę grzać się w korku w pełnym słońcu w kombinezonie?? Raczej nie spowalnia on ruchu więc w czym problem?

    • Panie Pawle. Widzę że wiedza na temat prawa o ruchu drogowym jest na odległym dla pana torze. Jednoslad jak np. Motocykl czy rower ma prawo wyprzedzić lub ominąć pojazd nie przekraczając linii tzw. Ciągłej. Pan, który WLACZAL się do ruchu miał obowiązek zachować szczególną ostrożność. Coś jest nie zrozumiałe? Polecam wybrać się na doszkalanie chociaż by z wiedzy teoretycznej. A jeśli jedzie rowerzysta i wyprzedza lub omija te auto to też jego wina ? Przecież on ma pierwszeństwo. Dziwna macie interpretacje pierwszenstwa. Za byki przepraszam z góry. Mam rozbity wyświetlacz w tel.

      • Panie Wedkarz niestety na co dzień jeżdżę bez kodeksu pod ręką:) Jadąc stojąc w korku zawsze jak zobaczę motocyklistę zrobię mu miejsce w zamian dostanę LWG i gitara bo wszyscy jesteśmy użytkownikami drogi. O ile to się odbywa z zachowaniem ostrożności nie mam problemu i rozumiem manewr. W tym też kodeksie napisali o zasadzie OGRANICZONEGO ZAUFANIA i SZCZEGOLNEJ OSTROZNOSCI podczas najniebezpieczniejszego mane Ale kiedy przeciska się między stojące auta jadąc 40kmh miejscami nie do końca mając do tego miejsce to już wtedy nie uważam tego zachowania za mądre. Jeśli ledwo się wlokę w korku omijam doły a mnie wyprzedza i ciąg pojazdów czy to skrzyżowanie czy to przejście to też nie pochwalam. Owszem w lusterka patrzeć każdy powinien i spodziewać się niespodziewanego trzeba ale to tyczy też osobnika który wyprzedza ten ciąg pojazdów. niech się liczy z tym, że ktoś ominąć będzie chciał dołek zwierzę dziecko które wtargnęło…

        abstrahując od tematu. Nie tylko motocykliści bo i samochodem nieraz wyprzedał mnie szybki lopez podczas gdy ja kogoś chciałem przepuścić. Dlatego sam manewr uważam, za głupi i bez wyobraźni a nie potępiam motocyklistów bo nic do nich nie mam…

        Co do Pana Motórzysta – ja jestem życzliwy na drodze:)

    • polecam więcej życzliwości na drodze.

      Pomyśl w ten sposób – każdy motocykl to jeden samochód w korku mniej.
      Dzięki temu, że jednośladem uprzejmie skorzysta w całej szerokości jezdni ty stoisz o kilka aut wcześniej.

      Szkoda Ci, że motorem może pojechać pod same światła a Ty musisz stać ?
      Zawsze mnie to zastanawia co tacy ludzie sobie myślą ?

      Jadę dziś kraśnicką ( oczywiście środkiem bo jest korek ) od Zana do Racławickiej i widzi mnie człowiek w lusterku ale nie zjedzie.
      Autobus na prawym pasie robi miejsce a Pan w skodzie LU dumnie spogląda w prawe lusterko i blokuje mnie dalej.

      • Drugi motorzysta

        Mi typ dzisiaj specjalnie jechal blisko osi jezdni zebym tylko korka nie omijal. Co najlepsze jechal z naprzeciwka. Chorzy ludzie. Ale wiekszosc zjezdza to trzeba przyznac. Kiedys bylo gorzej. Tylko trzeba sie pokazywac koledzy.

      • Ja tez posuwam skodzianką ale uważam podobnie jak motorki cyt.”Pomyśl w ten sposób – każdy motocykl to jeden samochód w korku mniej.Dzięki temu, że jednośladem uprzejmie skorzysta w całej szerokości jezdni ty stoisz o kilka aut wcześniej.” to całkowita prawda ale tez nie można usprawiedliwiać wariata na motorku tylko dlatego że na motorku , podobnie puszki tez powinny zachowywać normalnie na drogach a nie po chamsku wcinając się nawet przez ciągłą byle pierwszy a ty stój bo ja muszę .Wyprzedzanie przez ciągłą powinno być tak samo zabronione dla motorków jak dla puszek i pedałków.

    • Po to się motocyklem po.miescie jeździ, żeby nie stać w korkach.

  7. Bo ten Pan w skodzie dalej myśli,że jak jedzie autem to będzie szybciej. Tymczasem ostatnio autem to się głownie stoi w korku, szuka miejsca, do parkowania a jak już znajdzie to słono za parkowanie płaci..lub za nieparwidłowe parkowanie mandacik. Dodam jeszcze ewent uszkodzenia od wkurzonych pieszych za korzystanie z chodnika. Plus rosnace koszty OC, paliwo i itd… Ja wybrałem -autko odpoczywa a ja zasuwam rowerem lub pieszo i lubię to

    • moher na emeryturze

      A doliczyłeś do kosztów eksploatacyjnych, koszt zużycia zelówek i skarpetek?

  8. Dziwna dyskusja?Kierowca wyjeżdżając z drogi podporządkowanej ma ustąpić każdemu kto się na niej znajduje i wszystko.Nie jest ważne kto w jaki sposób się po niej porusza,choćby to był okręt podwodny.Jeżeli motocyklista mieści się obok drugiego pojazdu nie przekraczając linii to są tam dwa pasy ruchu tzw.Niewyznaczone pasy ruchu.I o co ta dyskusja?

  9. Patrząc na uszkodzenia Volvo (skręcającego w lewo) i wiedząc, że motocyklista jechał od strony Kunickiego widać że Volvo było już złamane do skrętu w lewo. Czyli kierowca ominął pas ruchu w kierunku Zemborzyc i będąc już lekko skręconym dostał w zderzak. To oznacza że motocyklista jechał po pasie do skrętu w lewo – po wjeździe do „Technikum Transportowego”. Tam nie ma tyle miejsca by jechał obok samochodów po pasie na wprost. Wyprzedzał na przejściu dla pieszych + opuszczał skrzyżowanie nie ze swojego pasa i za to przyjdzie mu zapłacić mandat. Kierowca Volvo odpowie za kolizję/wypadek i szkoda bo miał małe szanse dostrzec motocyklistę. Dobrze że przez przejście nie przechodziło dziecko bo to motocyklista miałby teraz poważny problem.

  10. Motocyklista minął mnie z dużą prędkością na pasie do skręcania w lewo, następnie zdeżył się z Volvo, to jest wina motocyklisty.

Z kraju