Środa, 01 maja 202401/05/2024
690 680 960
690 680 960

Wybuch brudnej bomby, dziesiątki osób wymagało pomocy. „Trzeba być gotowym na każdą sytuację” (zdjęcia)

Służby muszą być przygotowane na każdy, nawet najbardziej nieprawdopodobny scenariusz. Dlatego też dziś w szpitalu wojskowym w Lublinie ćwiczono pomoc poszkodowanym, którzy zostali napromieniowani.

Od kilku dni w całym kraju odbywają się ćwiczenia różnego rodzaju służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo mieszkańców naszego kraju. Duże manewry przeprowadza policja, nie brakuje też strażackich manewrów, z kolei dziś w Lublinie zorganizowano „Doskonalenie indywidualnych umiejętności w zakresie udzielania pomocy osobom poszkodowanym w wyniku zdarzenia radiacyjnego”.

Ćwiczenia odbyły się na terenie 1 Wojskowego Szpitala Klinicznego przy Al. Racławickich. Oprócz załogi placówki, wzięli w nich udział strażacy, którzy realizowali dekontaminację osób poszkodowanych. Całość obserwowali m.in. przedstawiciele wojewody, Państwowej Straży Pożarnej, Brygady Obrony Terytorialnej oraz 19 Brygady Zmechanizowanej.

Scenariusz zakładał, że wszystko zaczęło się od wypadku na obwodnicy Lublina. Zderzyły się tam dwa auta, jednak w jednym z nich przewożona była tzw. brudna bomba. Na skutek jej wybuchu doszło do rozprzestrzenienia się materiału radioaktywnego, a w następstwie promieniotwórczego skażenia okolicy.

Poszkodowanych zostało 40 osób. Do szpitali zostały one przewiezione przez zespoły ratownictwa medycznego. Ratownicy byli zabezpieczeni za pomocą specjalnych kombinezonów chroniących ich przez napromieniowaniem. Następnie do działań przystąpili strażacy, których zadaniem było usunięcie i dezaktywacja z poszkodowanych niebezpiecznych materiałów.

Jak wyjaśniali przedstawiciele służb biorących udział w środowych ćwiczeniach, tego typu scenariusz, choć wydaje się nieprawdopodobny, zawsze jest możliwy. Dlatego realizowane są taki i inne działania, gdyż trzeba być gotowym na każdą sytuację.

(fot. lublin112)

11 komentarzy

  1. Niech trenują nasi bracia są do wszystkiego zdolni . Jak odetnie się ich od socjalu i pomocy będzie wielki kwik

  2. Jak się nie będą angażować w nie nasz konflikt to nic złego nam nie grozi, ale nasz Duduś jak by mógł to by pół naszego kraju wysłał na front. Także niech ćwiczą, wszystko się może zdarzyć

    • Ale popatrzcie, jak bezrobocie zmalało, trochę poszło do wojska, trochę specjalnie obleje się na egzaminach, żeby nie musieli stać w kolejkach w „pośredniakach”.

  3. Wiecie co ? Widziałem to i myślę ,że gdyby wydażyła się taka sytuacja naprawdę to leżymy.
    Wszystko git, sprzęt i ludzie .
    Ale za wolno.

  4. Jak dalej będzie rządzić ta zdezeriontowana partia żerująca na swoich zakatalizowanych wyborcach tak będzie.
    A za rok na Wielkanoc będziecie kupować jajko po 1.70zl.
    Ale wszystko ok . Jest 500, 13,14 i h..j wie co jeszcze.
    Durny naród .

  5. Dzięki artykułowi i Google przyswoiłem nowy wyraz: dekontaminacja.
    Nie wiem tylko jak to się przedtem nazywało.

    • Dolna część pleców

      Z dekontaminacją jest dokładnie tak samo jak z określeniem: stan stabilny pacjenta.
      Kiedyś o pacjencie mówiono, że: ma trzy ćwierci do śmierci i wiadomy był jego stanzdrowia, a teraźniejsze: jest w stanie stabilnym, nie mówi nic, zero, nul. Zwykły „uczony” bełkot.
      To samo jest z kontaminacją, czy dekontaminacją – wypocone ble-ble.

Z kraju