Środa, 09 lipca 202509/07/2025
690 680 960
690 680 960

Wybita szyba w aucie i pobicie. Tak zakończyło się dla pracodawcy rozliczenie z pracownikami

Na początku tego tygodnia w centrum Lublina trzech mężczyzn zaatakowało swojego pracodawcę. Sprawcy pobili mężczyznę, zaś jeden z nich wybił szybę w samochodzie pokrzywdzonego. Wkrótce wszyscy odpowiedzą za swoje postępowanie przed sądem.

Zdarzenie miało miejsce na początku tego tygodnia na jednej z ulic w centrum Lublina. Z przyjętego przez policję zgłoszenia wynika, że właściciel firmy budowlanej spotkał się z dwoma pracownikami. W trakcie rozmowy pomiędzy mężczyznami doszło do nieporozumień.

– Mężczyźni domagali się zapłaty za pracę, która nie została dokończona. W pewnym momencie jeden z nich chwycił za metalową łapkę i wybił nią szybę w samochodzie pokrzywdzonego. Następnie obaj zaatakowali 47-latka. W trakcie zajścia do napastników dołączył trzeci sprawca, który pojawił się na miejscu. Po kilku ciosach, jakie zadali mieszkańcowi Lublina, mężczyźni uciekli – relacjonuje zdarzenie komisarz Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie.

Kryminalni zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 33, 47 i 55 lat. Wszyscy usłyszeli zarzuty zmuszania do określonego zachowania, w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności. Dodatkowo 47-latek odpowie za zniszczenie mienia.

Decyzją prokuratora wszyscy trafili pod dozór policji. Od podejrzanych zabezpieczono blisko 3 tysiące złotych na poczet przyszłej kary. Za te przestępstwa grozi do 5 lat więzienia.

(fot. pixabay.com)

30 komentarzy

  1. Ocena: 0

    I teraz gdyby zapłacił za wykonaną pracę by nie dostał:-) nie bronie takich zachowań ale co to naszły za czasy by pracownik musiał upominać się o należne mu pieniądze. Paranoja. Ich osadzic za napastnik A napadniętego za oszustwo lub w pewnym sensie wyłudzanie pieniędzy

    • Ocena: 0

      Zatrudnij kogoś, i zobaczysz że te patusy nie chcą pieniędzy za pracę, tylko za bycie w pracy. Pijaństwo, marnotrastwo materiału, uszkodzone różne rzeczy, wkrętarka w niewyjaśnionych okolicznościach znika, ale oni w piątek chcą tygodniówki bo przecież byli w pracy. Żaden fachowiec nie czeka na pieniądze, nawet deweloperzy już nie przeciagają płatności, tylko grzecznie płacą bo chcą mieć kogoś zaufanego na dłużej. A takie patusy ciągle szukają roboty, i każdy do około winny ich nie doli, i jak to ich oszukał, i nie zapłacił.

    • Ocena: 0

      A skąd wiesz, że należne? Może np. nie dokończyli zleconej pracy, albo nie poprawili usterek i ich praca nie została odebrana przez inwestora, a mimo to domagali się zapłaty za całość? Znam sytuację, w której prace zostały tak fatalnie wykonane, że inspektor nadzoru budowlanego kazał rozebrać całą sporą część konstrukcji – czy w takiej sytuacji pracownik powinien dostać pełne wynagrodzenie? Nie znamy sytuacji, więc nie ma co spekulować, ale jeśli szef zalegał im z wypłatami, to jest inspekcja pracy, sądy, itd.

      • Ocena: 0

        za niską ceną idzie niska jakość i tak jest też z pracownikami. Tam gdzie jest wysoka jakość pracy i niska cena pracownika to jest wyzysk przez pazernego pracodawcę.

    • Praca nie została wykonana („.. domagali się zapłaty za pracę, która nie została dokończona”), czy w takim przypadku też należy się zapłata?

  2. Ocena: 0

    To nie pracodawca tylko pseudo pracownicy z pod butki z piwem

  3. Ocena: 0

    Do Wiesia. Kolego czytaj ze zrozumieniem : praca nie była wykonana a robotnicy upominali się o zapłatę. Jakie to przyszły czasy, żeby nie zrobić a już myśleli, że zarobili. Takich robotników to do kamieniłomow I za darmo gonić do roboty

    • Ocena: 0

      To może Ty spróbuj przeczytać ze zrozumieniem: praca nie była DOKOŃCZONA.
      Tak naprawdę nic nie wiadomo o zajściu.
      Pracusie jakby nic nie zrobiły, to by raczej nie wymuszali zapłaty, za to pracodawca może chciał mieć pewność, że dokończą robotę i dlatego przetrzymał im wypłaty – można „gdybać”…

  4. Pracuję w hurtowni budowlanej, takich wykonafców jest dzisiaj wielu. Jak coś zepsują albo źle wykonają zawsze wina materiału. A że biorą pieniądze i nie kończą roboty to dzisiaj już plaga. I jeszcze często oszukują na materiale. Nasłucham się od klientów, że można książki pisać.

  5. Ocena: 0

    Masz problem z jakością to płać codziennie za dniówki. Przy stanowiskach niesamodzielnych postaw kierownika robót, majstra. Nie oczekuj od pomocnika wydajności i jakości majstra skoro nim nie jest. Nie stać kogoś na majstrów to ryzykują takie właśnie zdarzenia.

    • Tyż prawda, dość patologii w zatrudnianiu. Umowa o pracę i odpowiedni nadzór to antidotum na złych pracowników. Tylko jak się chce jeszcze więcej nachapać to się na wszystkim oszczędza oczywiście na sobie to nie!

  6. Ocena: 0

    Oj, a gdzie komentarze Frania?

  7. Ocena: 0

    A gdyby pracodawca przyjechał rowerem ?

  8. Weszli w spòr zbiorowy

  9. To złodziej pracodawca będzie bezkarny co za czasy.

  10. Ocena: 0

    Kombinatorow jest bardzo dużo pierwsze obiecują później nie płacą powinni mu połamać ręce to by się nauczył że za pracę się płaci.

    • Ocena: 0

      dobrzy fachowcy wyjechali tam gdzie są uczciwi pracodawcy. Tu zostali tylko tacy, którzy nic nie potrafią zrobić dobrze bo nie ma kto ich nauczyć albo emeryci którym już sił brakuje i nie mają następców. Właśnie zamknęło się błędne koło – pracodawca nie chce ponosić kosztów nauczenia zawodu w szkoły nie potrafią nauczyć bo nauczyciele uczą dziwnych rzeczy nie przydatnych w żadnym zawodzie.

Z kraju

Lubelski biznes

Biznes i handel

Sport

Polityka

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia