Powodem jednej z najpoważniejszych awarii sieci sanitarnej w ostatnich latach w Łęcznej, były wrzucane przez mieszkańców do toalet śmieci. Awarię udało się usunąć w piątek w południe.
To jest efekt także zaniedbań przedsiębiorstwa wod-kan , które w ramach konserwacji sieci nie przeprowadza regularnego czyszczenia i przeglądów oraz monitoringu
Lbn
Jakim brudasem trzeba byc żeby wrzucac takie rzeczy gdzie popadnie…szkoda, że im do domów nie cofnęło.
weclaw
A co tu czyszczenie pomoze ,jak gląby walą do kibla rzeczy których się tam nie powinno wyrzucać .Ale głąb pozostanie głąbem i nic nie poradzisz .On „myśli ” że wrzucajac pieluchę czy pampersa do kibla i spuszczajac wodę ,ona się tam dematerializuje w jakiś cudowny sposob ,a ona normalnie sobie musi dopłynać rurami do oczyszczalni ,gdzie ,o ile dopłynie i tak musi zostać mechanicznie oddzielona od „fazy płynnej „
Mateusz
Dokladnie tak jak piszesz,i tak na końcu wszystko trafi do oczyszczalni
ja
tam damy mieszkaja ,damy albo nie i tak do kibla wate walimy
KuntaKinte
Pieluchę do klopa, no k*rwa no nie. Ale na takich nic nie poradzi, no chyba że pałą bez łeb, to może by się ze dwa styki zwarły…
Bławat
Po co przemoc, wystarczy kratkę przy wypływie z mieszkania wstawić i nawet stolec się skalibruje.
XD
Z artykułu wynika, że większość śmieci które lądują w kanalizacji produkują kobiety, co tylko świadczy o ich małych rozumach lub po prostu brakiem myślenia bo inaczej tego nazwać nie można. Drogie Panie podpaski, waciki, tampony, patyczki higieniczne nie rozpuszczają się w wodzie!, tylko papier toaletowy wyrzucamy do kanalizacji!.
ja
a gowno gdzie
Baby to tępe dzidy
Baba ma tylko dwa zwoje więcej od kury -co się dziwicie
J…E DZIKUSY!
To jest efekt także zaniedbań przedsiębiorstwa wod-kan , które w ramach konserwacji sieci nie przeprowadza regularnego czyszczenia i przeglądów oraz monitoringu
Jakim brudasem trzeba byc żeby wrzucac takie rzeczy gdzie popadnie…szkoda, że im do domów nie cofnęło.
A co tu czyszczenie pomoze ,jak gląby walą do kibla rzeczy których się tam nie powinno wyrzucać .Ale głąb pozostanie głąbem i nic nie poradzisz .On „myśli ” że wrzucajac pieluchę czy pampersa do kibla i spuszczajac wodę ,ona się tam dematerializuje w jakiś cudowny sposob ,a ona normalnie sobie musi dopłynać rurami do oczyszczalni ,gdzie ,o ile dopłynie i tak musi zostać mechanicznie oddzielona od „fazy płynnej „
Dokladnie tak jak piszesz,i tak na końcu wszystko trafi do oczyszczalni
tam damy mieszkaja ,damy albo nie i tak do kibla wate walimy
Pieluchę do klopa, no k*rwa no nie. Ale na takich nic nie poradzi, no chyba że pałą bez łeb, to może by się ze dwa styki zwarły…
Po co przemoc, wystarczy kratkę przy wypływie z mieszkania wstawić i nawet stolec się skalibruje.
Z artykułu wynika, że większość śmieci które lądują w kanalizacji produkują kobiety, co tylko świadczy o ich małych rozumach lub po prostu brakiem myślenia bo inaczej tego nazwać nie można. Drogie Panie podpaski, waciki, tampony, patyczki higieniczne nie rozpuszczają się w wodzie!, tylko papier toaletowy wyrzucamy do kanalizacji!.
a gowno gdzie
Baba ma tylko dwa zwoje więcej od kury -co się dziwicie