Biały dzień, sucha nawierzchnia, doskonała widoczność, dwoje ludzi w połowie przejścia – prawie na wysepce.
A „kierowca” hamujący dopiero chwilę po uderzeniu w nich.
Na przykładzie tego, jak i wielu innych potrąceń, widać, ile z prawdą mają teorie wszystkich obrońców , że „piesi nie dają kierowcy szansy na wyhamowanie”. Wystarczy obejrzeć jakąś kompilację potrąceń w internecie, żeby przekonać się, że jeśli kierowcy zdejmują z przejścia pieszego, to najczęściej walą w niego „na pełnej k-urwie”, a hamować zaczynają dopiero, gdy ten już przetoczy im się już po masce.
Tutaj też nie było nawet żadnej próby wyhamowania czy zmniejszenia prędkości przed przejściem. Dlatego mam nadzieję, że kierowcy MPK zostanie postawiony zarzut usiłowania zabójstwa.
Ciekawy i kulawy
To idź na kierowcę zawodowego. Dasz nam przykład jak hamować mamy
.....
nie mogli poczekać chwilę , przecież nie mogli nie widzieć autobusu !!!!!! No ale pasy to można walić jak w dym!!!!!!!
Elmer Fudd
Zobacz na pierwszym zdjęciu w jakim kierunku jest człowiek na przejściu, jak dla mnie ugięcie kolan sugeruje, że z przejścia schodzili. Na co mieli czekać, aż zapatrzony w telefon zawodowiec walnie ich przodem a nie bokiem?
Chichot Losu
O, nareszcie rozsądne słowa – popieram, bo rzeczywiście, ludziska są tak wyedukowani, że to wszyscy powinni na nich uważeć, ale nie oni sami.
To się widzi nader często, że jak taki kandydat do potrącenia ma przejście przed sobą to ze spuszczonym łbem (smartwon w prawej przedniej) i bez oglądania się „ognia” do przodu !!!
Ciekawy i kulawy
Na filmie nie widać w którym miejscu byli piesi. Możliwe że dopiero co weszli.
ja
to chyba musieli tyłem przechodzić. obejrzyj jeszcze raz
Ech
Jaka płaca taka praca mawiał klasyk, nie dziwię się że tak pracują za śmieszną kasę
Xxx
Dla komentatorów broniących siofera to oni byli prawie że na końcu przejścia…. Kierowca ich widział doskonale mimo to nie zwolnił… Widziałem na żywo….
Ciekawy
Skąd mamy temu dać wiarę, skoro nawet podpisujesz się niepoważnie – Xxx wiadomo z czym się kojarzy
Ba'al Zebûb
trzy x to od wieków symbol miasta amsterdam, ale ograniczona i niezhańbiona wiedzą gimbaza ma tylko jedno skojarzenie
Tomtom
No na pewno ich widział i specjalnie ich potrącił. Brawo. Zanim napiszesz kolejny tak błyskotliwy komentarz, proszę zamilcz. Lepiej siedzieć cicho i udawać głupiego, niż się odezwać i rozwiać wątpliwości. Tak jak w twoim przypadku.
Ktoś
Ostatnio na ulicach Lublina widać doskonale ignorancje i brak poszanowania dla przepisów ruchu drogowego. Kierowcy mpk to mistrzowie w łamaniu prawa drogowego. Robią co chcą. Jazda z prawego pasa w lewo, zajeżdżanie drogi czy tzw włączanie się do ruch z zatoki przystankowej tak że cały świat musi się zatrzymać bo jaśnie pan paluje ruszyć a ostatnio i wypadki. Może czas przestać tolerować tą samowolkę gwiazdorów z MPK. Chyba tylko wieśniaki z LOP są gorsi…..
gelo
Niedługo dojdzie do podobnego wypadku na przejściu przez Zana przy AL.Kraśnickiej. Na zielonej strzałce autobusy się nie zatrzymują, Czekam na publikację materiału w tej sprawie >
Kama
Najpierw sie doucz przepisòw jakie masz obowiàzki zbliżajác sie do przystanku widzác autobus a potem wypowiadaj
Yaneck
Dokładnie Kama!
Art. 18.
1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.
Wyrażenie klucz – „w razie potrzeby”…
Daniel
Zauwazcie że kierowca autobusu tuż przed przejsciem lekko skreca w lewą stronę. I moim zdaniem chcial ich „przestraszyć” a skończyło się jak widać tragicznie. On wszystko widział i zrobił to celowo
abc
Też to zauważyłem. Taka wersja jest bardzo prawdopodobna. Jeśli się potwierdzi powinien stracić prawko dożywotnio.
aa
Musiał ich widzieć, bo gdyby nie widział, toby pojechał dalej.
Nika
Miałam kiedyś taką sytuację będąc już na środku przejścia, samochód z lewej strony mnie przepuścił kierowca autobusu, który jechał z prawej strony z pewnością mnie widział już wcześniej i nawet nie przychamował, gdybym nie przebiegła zwyczajnie by mnie potrącił
abcd
To po to im oddzielne pasy, buspasy !! Tam są królami !!
Biały dzień, sucha nawierzchnia, doskonała widoczność, dwoje ludzi w połowie przejścia – prawie na wysepce.
A „kierowca” hamujący dopiero chwilę po uderzeniu w nich.
Na przykładzie tego, jak i wielu innych potrąceń, widać, ile z prawdą mają teorie wszystkich obrońców , że „piesi nie dają kierowcy szansy na wyhamowanie”. Wystarczy obejrzeć jakąś kompilację potrąceń w internecie, żeby przekonać się, że jeśli kierowcy zdejmują z przejścia pieszego, to najczęściej walą w niego „na pełnej k-urwie”, a hamować zaczynają dopiero, gdy ten już przetoczy im się już po masce.
Tutaj też nie było nawet żadnej próby wyhamowania czy zmniejszenia prędkości przed przejściem. Dlatego mam nadzieję, że kierowcy MPK zostanie postawiony zarzut usiłowania zabójstwa.
To idź na kierowcę zawodowego. Dasz nam przykład jak hamować mamy
nie mogli poczekać chwilę , przecież nie mogli nie widzieć autobusu !!!!!! No ale pasy to można walić jak w dym!!!!!!!
Zobacz na pierwszym zdjęciu w jakim kierunku jest człowiek na przejściu, jak dla mnie ugięcie kolan sugeruje, że z przejścia schodzili. Na co mieli czekać, aż zapatrzony w telefon zawodowiec walnie ich przodem a nie bokiem?
O, nareszcie rozsądne słowa – popieram, bo rzeczywiście, ludziska są tak wyedukowani, że to wszyscy powinni na nich uważeć, ale nie oni sami.
To się widzi nader często, że jak taki kandydat do potrącenia ma przejście przed sobą to ze spuszczonym łbem (smartwon w prawej przedniej) i bez oglądania się „ognia” do przodu !!!
Na filmie nie widać w którym miejscu byli piesi. Możliwe że dopiero co weszli.
to chyba musieli tyłem przechodzić. obejrzyj jeszcze raz
Jaka płaca taka praca mawiał klasyk, nie dziwię się że tak pracują za śmieszną kasę
Dla komentatorów broniących siofera to oni byli prawie że na końcu przejścia…. Kierowca ich widział doskonale mimo to nie zwolnił… Widziałem na żywo….
Skąd mamy temu dać wiarę, skoro nawet podpisujesz się niepoważnie – Xxx wiadomo z czym się kojarzy
trzy x to od wieków symbol miasta amsterdam, ale ograniczona i niezhańbiona wiedzą gimbaza ma tylko jedno skojarzenie
No na pewno ich widział i specjalnie ich potrącił. Brawo. Zanim napiszesz kolejny tak błyskotliwy komentarz, proszę zamilcz. Lepiej siedzieć cicho i udawać głupiego, niż się odezwać i rozwiać wątpliwości. Tak jak w twoim przypadku.
Ostatnio na ulicach Lublina widać doskonale ignorancje i brak poszanowania dla przepisów ruchu drogowego. Kierowcy mpk to mistrzowie w łamaniu prawa drogowego. Robią co chcą. Jazda z prawego pasa w lewo, zajeżdżanie drogi czy tzw włączanie się do ruch z zatoki przystankowej tak że cały świat musi się zatrzymać bo jaśnie pan paluje ruszyć a ostatnio i wypadki. Może czas przestać tolerować tą samowolkę gwiazdorów z MPK. Chyba tylko wieśniaki z LOP są gorsi…..
Niedługo dojdzie do podobnego wypadku na przejściu przez Zana przy AL.Kraśnickiej. Na zielonej strzałce autobusy się nie zatrzymują, Czekam na publikację materiału w tej sprawie >
Najpierw sie doucz przepisòw jakie masz obowiàzki zbliżajác sie do przystanku widzác autobus a potem wypowiadaj
Dokładnie Kama!
Art. 18.
1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.
Wyrażenie klucz – „w razie potrzeby”…
Zauwazcie że kierowca autobusu tuż przed przejsciem lekko skreca w lewą stronę. I moim zdaniem chcial ich „przestraszyć” a skończyło się jak widać tragicznie. On wszystko widział i zrobił to celowo
Też to zauważyłem. Taka wersja jest bardzo prawdopodobna. Jeśli się potwierdzi powinien stracić prawko dożywotnio.
Musiał ich widzieć, bo gdyby nie widział, toby pojechał dalej.
Miałam kiedyś taką sytuację będąc już na środku przejścia, samochód z lewej strony mnie przepuścił kierowca autobusu, który jechał z prawej strony z pewnością mnie widział już wcześniej i nawet nie przychamował, gdybym nie przebiegła zwyczajnie by mnie potrącił
To po to im oddzielne pasy, buspasy !! Tam są królami !!