Wjechał na przejazd kolejowy, zderzył się z lokomotywą. 87-latek stracił prawo jazdy (zdjęcia)
09:51 19-02-2024
Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 15.30 w miejscowości Minkowice Kolonia w powiecie świdnickim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zderzeniu auta osobowego z pociągiem, na przejeździe kolejowym.
Na miejscu interweniowała straż pożarna ze Świdnika i Minkowic, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 87-latek zignorował znak „STOP” i wjechał na niestrzeżony przejazd kolejowy, a następnie zderzył się z lokomotywą.
Na szczęście mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Przez pewien czas na szlaku kolejowym występowały utrudnienia z przejazdem. Teraz mundurowi będą wyjaśniać dokładne okoliczności zdarzenia.
Dobrze że się pośpieszył to dostał tylko w tylni błotnik a nie w przednie drzwi.
Za kilka dni wyjedzie rowerem i będzie tamował ruch.
1. Nie ma łatwiejszego pojazdu do wyprzedzania niż rower. Jeżeli ktoś nie potrafi – to niech nie wyjeżdża i ruchu nie tamuje.
2. Problem z wyprzedzeniem roweru mają tylko kierujący samochodami. Wyprzedzenie roweru, innym rowerem, motorowerem, motocyklem jest najprostszym manewrem na świecie.
czy ta sama odlogłość obowiązuje kierowcę auta omijający rower jak rowerzystę opmijając auto ? bo mi po lusterkach jeżdżą ? gdzie Policja ?
Mam nadzieję, że zabrali mu lejce po to, by lekarze zbadali czy w ogóle może je mieć. Być może nawet prawdziwych nie powinien brać do rąk.
Pan dziadek ma więcej szczęścia niż rozumu.
Zdarza się nawet najlepszym.
Nooo… a najgłupszym najczęściej 😆
A jakie uszkodzenia lokomotywy?
Czy maszynista zbiegł z miejsca wypadku wraz z lokomotywą? (nie ma jej na zdjęciach)
Jeżeli zbiegł, to czy zostanie ukarany za nie udzielenie pomocy poszkodowanemu i czy z „automatu” będzie traktowany jak „będący pod wpływem”?
Co do kierującego. Ma wiele szczęścia i dziękować powinien, że PJ zostało zabrane.
Maszynistą nie zbiegł z miejsca wypadku, lokomotywa stała ok 100m dalej.
Nie dość że LSW to jeszcze 87 lat no to murowana masakra. Dziaders jechał do zakładu pogrzebowego?
Jechał lepiej niż 4 20-latków, którzy do przejazdu nie dojechali, bo rozbili się na drzewie.
Maszynista nie miał kamizelki i gapił się w smartphona.
I nie był pijany, a szkoda bo jadąc zygzakiem miałby większe szanse na ominięcie starego cepa.
Wiek tu nie grał roli. Może na sto samochodów z parę się zatrzyma przed stopem.
Czas odpocząć od kierowania. I tak bardzo długo staruszek cieszył się prawem jazdy😁
– panie kierowco, jak to się stało?
– panie władzo, to był moment