Burakowóz Męta Wiejskiego znowu w akcji oczywiście w Rachaniach bo nie może być inaczej. W największych miastach lubelszczyzny też widać skutki ich jazdy – poprzewracane słupy, znaki drogowe czy porozbijane tyły innych samochodów.
Mietek
Jeśli pożyczył „auto” koledze za wino. to zapewne sam wielokrotnie jezdził pod wpływem. Dobrze się stało, że niejako przy okazji, dwóch pijusów los pokarał. Jeden stracił burakowóz, drugi, długo będzie spłacał wypad z kolegami na mózgotrzepa
STOPCHAM.PL
Jeden i drugi „pod młotek”..
Bławat
Żony by nie pożyczył? Koledzy chętni i niejedną flaszkę postawią.
Dd
Powiem tyle sporo jeżdzę w godzinach wieczornych i nocnych i od dłuższego czasu nie spotykam na drodze patroli nic kompletnie . Chyba że kolizje . Więc pijoki jeżdżą i dobrze się mają tylko drzewa i rowy ich zatrzymają dopuki to się nie zmieni nie liczcie na poprawę statystyk.
tdi
to prawda
Meg
Użycia alkomatu po nim się niestety raczej nie ma co spodziewać…
Burakowóz Męta Wiejskiego znowu w akcji oczywiście w Rachaniach bo nie może być inaczej. W największych miastach lubelszczyzny też widać skutki ich jazdy – poprzewracane słupy, znaki drogowe czy porozbijane tyły innych samochodów.
Jeśli pożyczył „auto” koledze za wino. to zapewne sam wielokrotnie jezdził pod wpływem. Dobrze się stało, że niejako przy okazji, dwóch pijusów los pokarał. Jeden stracił burakowóz, drugi, długo będzie spłacał wypad z kolegami na mózgotrzepa
Jeden i drugi „pod młotek”..
Żony by nie pożyczył? Koledzy chętni i niejedną flaszkę postawią.
Powiem tyle sporo jeżdzę w godzinach wieczornych i nocnych i od dłuższego czasu nie spotykam na drodze patroli nic kompletnie . Chyba że kolizje . Więc pijoki jeżdżą i dobrze się mają tylko drzewa i rowy ich zatrzymają dopuki to się nie zmieni nie liczcie na poprawę statystyk.
to prawda
Użycia alkomatu po nim się niestety raczej nie ma co spodziewać…