Do szpitala trafiła kobieta, która w wyniku pośpiechu nie zachowała ostrożności i prawdopodobnie wbiegła na przejście dla pieszych. Tam została potrącona przez pojazd komunikacji miejskiej.
Aktualizacja stronnicza !!! (?) ” Z przekazanych informacji przez stronę poszkodowanej kobiety wynika że przechodziła przez przejście ” .
Czekamy na drugą AKTUALIZACJE . Tym razem od strony poszkodowanego kierującego trolejbusem .
maroś
A czy kierowca trolejbusu zatrzymał się na zielonej strzałce? to powinna być pierwsza rzecz którą należy sprawdzić
Mariusz Tatary 88
Nie, bo nie chciał tamować ruchu, ani stwarzać zagrożenia niepotrzebnym zatrzymaniem. Nie słyszałeś, że zatrzymanie się przed PdP to wykroczenie. Co by się nie działo – nie można się zatrzymywać.
Jan nierzetelny
Oni nie muszą. Oni mają rozkład !!
Poranna rosa
Każdy ma coś w pracy, jakieś obowiązki, jak byś kiedykolwiek pracował to byś wiedział.
lucca
Wbiegła, nie wbiegła.. to bez znaczenia. Wina kierowcy.
Typowy idiota
Hejt zakompleksionych lamusów na kierowców MPK 3 2 1 start !!
PS: Tak pozasłaniane a i tak widać że to #3932 😀 – i po co to ?
grumayz
Na przejściu dla pieszych świeciło się zielone światło,NIC DODAĆ
To poczytaj uważniej kodeks drogowy a może naskoczą ci klepki. Typowy roszczeniowy pieszy – cala jego wiedza o PRD ogranicza się do jednego paragrafu o pierwszeństwie pieszego na pasach… a potem mamy takie żałosne efekty jak w przedmiotowym artykule.
Fryta
jest też paragraf o zielonej strzałce i on kierowcy jak Ty Gh powinien być znany. Zielone – możesz jechać, ale gdy ma kształt strzałki warunkowej – masz ustąpić pierwszeństwa i traktować ją jak znak stop. Proste i od lat obowiązuje. EMPEK zawinił.
Tommi
Obrażenia ciała obrażeniami, ale wzrok jej też powinni zbadać. Nie wbiegła przed trolejbus, tylko wbiegła w bok pojazdu!!!
drobiazgowa
Nie ma informacji, że potrąciła pojazd uderzając go w bok. Natomiast informacja mówi nam, że pojazd potrącił ją.
fluffy
To po przejściach już można biegać?Tak tylko pytam na przyszłość.
Franio
Nie można. Ale nieprawidłowe zachowanie się pieszego na przejściu nie znosi w dalszym ciągu pierwszeństwa uczestnika ruchu mającego zielone i pierwszeństwo.
Od kilku lat panuje w Polsce obowiązek jazdy na światłach mijania. Czy pojazd jadący bez świateł traci pierwszeństwo?
Henio
Sam przyznajesz rację, że nie można przebiegać przez przejście, więc powinieneś też wiedzieć, że w przypadku przebiegania pieszego przez przejście i potrącenia go przez samochód, zostanie on posądzony o przyczynienie się do wypadku.
KieroFca Golfa 3
Art. 13.
1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
Art. 14.
Zabrania się:
wchodzenia na jezdnię:
bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi;
zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko;
przebiegania przez jezdnię;
chodzenia po torowisku;
wchodzenia na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub opuszczanie ich rozpoczęto;
przechodzenia przez jezdnię w miejscu, w którym urządzenie zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę dla pieszych albo chodnik od jezdni, bez względu na to, po której stronie jezdni one się znajdują.
Rąsia Rąsia Rąsia dziękuję Panu
Sprawa prosta warunkowe zielone strzałki zlikwidować. Wielu kierowców traktuje je jakby jechali na zielonym a mają krasnoludki czerwone. Proponuję zrobić kierowcom naszego taboru lubelskiego badania na Daltonizm ślepotę na barwę czerwoną. Ja wiem że ich praca jest ciężka szczególnie gdy rozmawiają ze swoimi ukochanymi przełożonymi. Kierowcom naszej lubelskiej komunikacji proponuję zagrać czasami w grę „Carmageddon” to powinno ich odstresować na wiele tygodni.
Brak słów co tu się wyprawia w Lublinie
Ludzie ale Wy puści i tępi jesteście. Jak zawsze po lubelsku nie ważne czyja wina to zawsze atakujecie tą stronę, która dla Was jest niewygodna. W tym momencie to kierowca trolejbusu fakt powinien zatrzymać się na warunkowej strzałce i to była jego wina że wjechał na przejście. Z drugiej strony jeśli już ruszy to nie zatrzyma 18-metrowego pojazdu na zawołanie bo ktoś bez zastanowienia wchodzi na jezdnię. Co do pieszej to miała owszem zielone światło, ale nie pomimo tego nie zwalnia to jej z zachowania ostrożności przy przechodzeniu na drugą stronę.
Formalnie współwina. Praktycznie trolejbus miał pecha a […]. Ciekawe jak wielkie będzie jej zdziwienie kiedy rozpędzona lokomotywa przed nią nie wyhamuje
venomxyz
To kierowca nie widział, że do przejścia dla pieszych zbliża się piesza? Jazda samochodem nie polega na patrzeniu jedynie przed siebie, jak koń z klapkami, ale też na obserwowaniu najbliższego otoczenia, m. in. chodnika i pobocza. Nie będę tutaj dyskutował czy biegła czy nie, bo tego nie wiemy. Pamiętajcie jednak, że to może być linia obrony kierowcy, niekoniecznie musi być to prawda.
Michał
Tu nie ma żadnej współwiny. Na skrzyżowaniu z ruchem kierowanym pieszy nic nie musi jak ma zielone. Przepisy o wtargnięciu nie mają tu zastosowania
Aaron Fleischman
Pogromcy pieszych, zluzujcie zwieracze. Jeśli nawet by przebiegała, to dostanie za to mandat, ale winnym potrącenia i tak będzie kierowca trolejbusu.
Benio
Zwróc uwagę, że jak wysiadasz z samochodu również stajesz się pieszym, a nie wierzę, że jesteś do niego przykuty 24/h, tak samo jak zresztą każdy inny kierowca. Także każdy kierowca może wpaść pod samochód, po co tu generalizować kto jest czyim pogromcą.
Może oprócz Frania, który jest pogromca samego siebie.
KieroFca Golfa 3
Art. 14.
Zabrania się:
wchodzenia na jezdnię:
bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi;
zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko;
przebiegania przez jezdnię;
chodzenia po torowisku;
wchodzenia na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub opuszczanie ich rozpoczęto;
przechodzenia przez jezdnię w miejscu, w którym urządzenie zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę dla pieszych albo chodnik od jezdni, bez względu na to, po której stronie jezdni one się znajdują.
Czy trolejbus został uszkodzony i czy kobieta miała ważną polisę ubezpieczeniową ?
Aktualizacja stronnicza !!! (?) ” Z przekazanych informacji przez stronę poszkodowanej kobiety wynika że przechodziła przez przejście ” .
Czekamy na drugą AKTUALIZACJE . Tym razem od strony poszkodowanego kierującego trolejbusem .
A czy kierowca trolejbusu zatrzymał się na zielonej strzałce? to powinna być pierwsza rzecz którą należy sprawdzić
Nie, bo nie chciał tamować ruchu, ani stwarzać zagrożenia niepotrzebnym zatrzymaniem. Nie słyszałeś, że zatrzymanie się przed PdP to wykroczenie. Co by się nie działo – nie można się zatrzymywać.
Oni nie muszą. Oni mają rozkład !!
Każdy ma coś w pracy, jakieś obowiązki, jak byś kiedykolwiek pracował to byś wiedział.
Wbiegła, nie wbiegła.. to bez znaczenia. Wina kierowcy.
Hejt zakompleksionych lamusów na kierowców MPK 3 2 1 start !!
PS: Tak pozasłaniane a i tak widać że to #3932 😀 – i po co to ?
Na przejściu dla pieszych świeciło się zielone światło,NIC DODAĆ
To poczytaj uważniej kodeks drogowy a może naskoczą ci klepki. Typowy roszczeniowy pieszy – cala jego wiedza o PRD ogranicza się do jednego paragrafu o pierwszeństwie pieszego na pasach… a potem mamy takie żałosne efekty jak w przedmiotowym artykule.
jest też paragraf o zielonej strzałce i on kierowcy jak Ty Gh powinien być znany. Zielone – możesz jechać, ale gdy ma kształt strzałki warunkowej – masz ustąpić pierwszeństwa i traktować ją jak znak stop. Proste i od lat obowiązuje. EMPEK zawinił.
Obrażenia ciała obrażeniami, ale wzrok jej też powinni zbadać. Nie wbiegła przed trolejbus, tylko wbiegła w bok pojazdu!!!
Nie ma informacji, że potrąciła pojazd uderzając go w bok. Natomiast informacja mówi nam, że pojazd potrącił ją.
To po przejściach już można biegać?Tak tylko pytam na przyszłość.
Nie można. Ale nieprawidłowe zachowanie się pieszego na przejściu nie znosi w dalszym ciągu pierwszeństwa uczestnika ruchu mającego zielone i pierwszeństwo.
Od kilku lat panuje w Polsce obowiązek jazdy na światłach mijania. Czy pojazd jadący bez świateł traci pierwszeństwo?
Sam przyznajesz rację, że nie można przebiegać przez przejście, więc powinieneś też wiedzieć, że w przypadku przebiegania pieszego przez przejście i potrącenia go przez samochód, zostanie on posądzony o przyczynienie się do wypadku.
Art. 13.
1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
Art. 14.
Zabrania się:
wchodzenia na jezdnię:
bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi;
zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko;
przebiegania przez jezdnię;
chodzenia po torowisku;
wchodzenia na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub opuszczanie ich rozpoczęto;
przechodzenia przez jezdnię w miejscu, w którym urządzenie zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę dla pieszych albo chodnik od jezdni, bez względu na to, po której stronie jezdni one się znajdują.
Sprawa prosta warunkowe zielone strzałki zlikwidować. Wielu kierowców traktuje je jakby jechali na zielonym a mają krasnoludki czerwone. Proponuję zrobić kierowcom naszego taboru lubelskiego badania na Daltonizm ślepotę na barwę czerwoną. Ja wiem że ich praca jest ciężka szczególnie gdy rozmawiają ze swoimi ukochanymi przełożonymi. Kierowcom naszej lubelskiej komunikacji proponuję zagrać czasami w grę „Carmageddon” to powinno ich odstresować na wiele tygodni.
Ludzie ale Wy puści i tępi jesteście. Jak zawsze po lubelsku nie ważne czyja wina to zawsze atakujecie tą stronę, która dla Was jest niewygodna. W tym momencie to kierowca trolejbusu fakt powinien zatrzymać się na warunkowej strzałce i to była jego wina że wjechał na przejście. Z drugiej strony jeśli już ruszy to nie zatrzyma 18-metrowego pojazdu na zawołanie bo ktoś bez zastanowienia wchodzi na jezdnię. Co do pieszej to miała owszem zielone światło, ale nie pomimo tego nie zwalnia to jej z zachowania ostrożności przy przechodzeniu na drugą stronę.
Formalnie współwina. Praktycznie trolejbus miał pecha a […]. Ciekawe jak wielkie będzie jej zdziwienie kiedy rozpędzona lokomotywa przed nią nie wyhamuje
To kierowca nie widział, że do przejścia dla pieszych zbliża się piesza? Jazda samochodem nie polega na patrzeniu jedynie przed siebie, jak koń z klapkami, ale też na obserwowaniu najbliższego otoczenia, m. in. chodnika i pobocza. Nie będę tutaj dyskutował czy biegła czy nie, bo tego nie wiemy. Pamiętajcie jednak, że to może być linia obrony kierowcy, niekoniecznie musi być to prawda.
Tu nie ma żadnej współwiny. Na skrzyżowaniu z ruchem kierowanym pieszy nic nie musi jak ma zielone. Przepisy o wtargnięciu nie mają tu zastosowania
Pogromcy pieszych, zluzujcie zwieracze. Jeśli nawet by przebiegała, to dostanie za to mandat, ale winnym potrącenia i tak będzie kierowca trolejbusu.
Zwróc uwagę, że jak wysiadasz z samochodu również stajesz się pieszym, a nie wierzę, że jesteś do niego przykuty 24/h, tak samo jak zresztą każdy inny kierowca. Także każdy kierowca może wpaść pod samochód, po co tu generalizować kto jest czyim pogromcą.
Może oprócz Frania, który jest pogromca samego siebie.
Art. 14.
Zabrania się:
wchodzenia na jezdnię:
bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi;
zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko;
przebiegania przez jezdnię;
chodzenia po torowisku;
wchodzenia na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub opuszczanie ich rozpoczęto;
przechodzenia przez jezdnię w miejscu, w którym urządzenie zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę dla pieszych albo chodnik od jezdni, bez względu na to, po której stronie jezdni one się znajdują.