Ale grubo. Gratki dla wędkarza i udanych kolejnych łowów 😀
Piotr
Chciałbym doprecyzować że ryba została złowiona na spinning. Dziękuję innym wędkarzom za pomoc w podebranie.
Mateusz
Ile pan ją holował do brzegu?
tolpyga
a co cie to obchodzi?
.
Gratulacje!
Łukasz
Tołpyga to rybi chwast, gatunek inwazyjny. Skutecznie eliminuje inne gatunki ryb, w szczególności z rodziny karpiowatych i przez takich cymbałów jak ten wędkarz niedługo nie będzie tam co złowić. Mam nadzieję że po pobycie poza wodą ten rybi chwast już długo nie pożył.
Ajdacho
A czym zawinił wędkarz? On zarybił zalew tołpygą? Jedynym „cymbałem” możesz być ty.
Marian
złamał ustawę bo ją wypuścił!
Remik
Miałem tako w akwarium jak uwedzilem to dalej padlino jechała
?
Jedzie dalej bo się myjesz dwa razy do roku , raz na Boźe N. drugi na Wielkanoc , chłopie ty masz na sobie juź pancerz , pokryty glonami.
aflo
Człowiek jest eko. Je ryby i wodę z akwarium wypija. I ma glon na sałatkę.
Senior
No super , jak to taki okaz się prowadzi , nie miałem okazji wyciągnąć coś podobnego??
...
Widocznie temu chwatowi w tym lubelskim bajorku dobrze jest…
jak to tak
Ciekawe czy jak weźmie wypłatę, to też wyrzuca bo za duża… 🙂
Toż to ryba-szkodnik. Trzeba było ją pożreć.
Zdjęcie od strony vis a vis Mariny.
Faktycznie, Marina jak ta lala.
Podobnej długości pływała zdrchnieta na rękawie
Ale grubo. Gratki dla wędkarza i udanych kolejnych łowów 😀
Chciałbym doprecyzować że ryba została złowiona na spinning. Dziękuję innym wędkarzom za pomoc w podebranie.
Ile pan ją holował do brzegu?
a co cie to obchodzi?
Gratulacje!
Tołpyga to rybi chwast, gatunek inwazyjny. Skutecznie eliminuje inne gatunki ryb, w szczególności z rodziny karpiowatych i przez takich cymbałów jak ten wędkarz niedługo nie będzie tam co złowić. Mam nadzieję że po pobycie poza wodą ten rybi chwast już długo nie pożył.
A czym zawinił wędkarz? On zarybił zalew tołpygą? Jedynym „cymbałem” możesz być ty.
złamał ustawę bo ją wypuścił!
Miałem tako w akwarium jak uwedzilem to dalej padlino jechała
Jedzie dalej bo się myjesz dwa razy do roku , raz na Boźe N. drugi na Wielkanoc , chłopie ty masz na sobie juź pancerz , pokryty glonami.
Człowiek jest eko. Je ryby i wodę z akwarium wypija. I ma glon na sałatkę.
No super , jak to taki okaz się prowadzi , nie miałem okazji wyciągnąć coś podobnego??
Widocznie temu chwatowi w tym lubelskim bajorku dobrze jest…
Ciekawe czy jak weźmie wypłatę, to też wyrzuca bo za duża… 🙂