Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

W trakcie remontu uszkodzili butlę, zaczął wydobywać się z niej gaz. Kilkugodzinna akcja służb ratunkowych

Ekipa remontowa wyrzuciła przez okno rozszczelniony pojemnik, z którego wydobywał się gaz. Niebawem na miejscu pojawili się strażacy. Okazało się, że w butli znajdował się amoniak.

We wtorek kilka minut po godz. 13 mieszkańcy al. Królewskiej w Puławach zauważyli butlę, z której wydobywał się gaz. Leżała ona pod balkonem jednego z bloków, z kolei na klatce schodowej wyczuwalny był silny zapach przypominający amoniak. O wszystkim zaalarmowane zostały służby ratunkowe. Na miejscu interweniowała straż pożarna oraz policja.

Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i zaczęli ustalać, co znajduje się w butli, oraz czy wydobywający się z niej obłok gazu stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia. Urządzenia wykazały obecność amoniaku o stężeniu wielokrotnie niższym niż dopuszczalne normy. Gaz znajdował się również w budynku.

Z jednego z mieszkań ewakuowano trzy osoby. Szybko okazało się, że to właśnie oni są sprawcami całego zamieszania. Dwóch mężczyzn wykonywało bowiem remont mieszkania na parterze bloku. Podczas prac uszkodzeniu uległ stojący na regale zbiornik ciśnieniowy zbudowany z blachy kwasowej. Posiadał on nietypowy kształt, nie było na nim też żadnych oznaczeń. Ekipa remontowa wyrzuciła więc rozszczelniony zbiornik przez okno.

Niebawem na miejscu pojawił się zastęp rozpoznania chemicznego ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego PSP z Lublina. Ze względu na niewielką pojemność zbiornika, zdecydowano o jego kontrolowanym opróżnieniu na miejscu. W celu rozpuszczenia amoniaku, obłok gazu cały czas był polewany wodą. Akcja strażaków zakończyła się po 4 godzinach i 40 minutach.

Jak nam przekazano, remontowane mieszkanie, w którym znajdował się ów zbiornik, należało do pracownika Instytutu Upraw Nawożenia i Gleboznawstwa. Mężczyzna w ostatnim czasie zmarł. Wszystko wskazuje na to, że zarówno rozszczelniony zbiornik z amoniakiem, jak też inne, które znaleziono w środku, związane były z wykonywanym przez niego zajęciem. Obecnie trwa ustalanie szczegółowych okoliczności tej sprawy.

W trakcie remontu uszkodzili butlę, zaczął wydobywać się z niej gaz. Kilkugodzinna akcja służb ratunkowych

W trakcie remontu uszkodzili butlę, zaczął wydobywać się z niej gaz. Kilkugodzinna akcja służb ratunkowych

W trakcie remontu uszkodzili butlę, zaczął wydobywać się z niej gaz. Kilkugodzinna akcja służb ratunkowych

(fot. KP PSP Puławy)

3 komentarze

  1. W piątunio przyjadę zobaczyć ile zębów sobie wybiliście. ..

  2. Mężczyzna zmarł. A kto zlecił remont mieszkania? I dlaczego uszkodzono pojemnik? Skoro był pracownikiem wspomnianej instytucji i takowy pojemnik znajdował się w jego mieszkaniu – to ktoś powinien zlecić kontrolę tej instytucji bo zapewne nie był to odosobniony przypadek.

  3. amoniak dobry na kreta

Z kraju