Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

W trakcie remontu natrafiono na kapsułę czasu w dawnej cerkwi unickiej. Co się w niej znajdowało? (zdjęcia)

W trakcie prac remontowych w Chełmie w dawnej cerkwi unickiej pod wezwaniem św. Mikołaja natrafiono na kapsułę czasu. To już kolejne po Janowie Lubelskim (kościół parafialny) i Lublinie (kościół ewangelicko-augsburski) odkrycie tego typu na terenie woj. lubelskiego.

– Prowadzony aktualnie remont dawnej cerkwi unickiej pod wezwaniem św. Mikołaja w Chełmie był okazją do sprawdzenia wiarygodności relacji ustnej, informującej o kapsule czasu ukrytej w dawnym przejściu z apsydy prezbiterium świątyni do byłego unickiego Seminarium Duchownego, obecnie budynku szkolnego IV Liceum Ogólnokształcącego im. dr Jadwigi Młodowskiej. Wspomniana relacja znana była pracownikom Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Chełmie. Wiadoma była również zawartość kapsuły czasu – informuje Dariusz Kopciowski Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Oglądający wystawy prezentowane w dawnej świątyni, pełniącej rolę sali ekspozycyjnej Muzeum Ziemi Chełmskiej im. Wiktora Ambroziewicza, nie domyślali się, że do apsydy prezbiterium przylega duża wnęka, kryjąca tajemnicę sprzed kilkudziesięciu lat. Tylko wprawne oko mogło dostrzec niewielkie rysy na tynku wyznaczające obrys wnęki.

Jak relacjonuje Dariusz Kopciowski, powstanie kapsuły czasu związane były z ostatnim kompleksowym remontem cerkwi zrealizowanym w 2. połowie lat 70. ubiegłego wieku. W chwili rozpoczęcia remontu zdewastowanego wnętrza cerkwi zdeponowano w niej elementy wyposażenia sakralnego rzymskokatolickiej kaplicy szkolnej pod wezw. św. Mikołaja z lat 20. XX w. Był to niekompletny ołtarz główny oraz drewniany krucyfiks umieszczony pierwotnie na łuku tęczowym.

– Rekoncyliacja rzymskokatolickiej kaplicy pod wezw. św. Mikołaja miała miejsce 15 października 1922 roku. Podczas uroczystości poświęcono nowy ołtarz główny ufundowany przez uczennice Państwowego Seminarium Nauczycielskiego Żeńskiego. Z dużym prawdopodobieństwem autorstwo neobarokowego ołtarza można przypisać braciom B. S. Kabalom, którzy prowadzili w Chełmie „Zakład artystyczno-stolarsko-rzeźbiarski (i) pozłotniczy” i często reklamowali swoje usługi w lokalnej prasie – wyjaśnia  Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Decyzję o stworzeniu kapsuły czasu podjął Leszek Samocki, Wojewódzki Konserwator Zabytków w Chełmie, który wiedział, że w zdesakralizowanym wnętrzu cerkwi nie będzie już miejsca na ekspozycję ołtarza i krucyfiksu. Dodatkowo o decyzji przesądził fakt, że podjęte próby przekazania zabytków do innego obiektu sakralnego zakończyły się fiaskiem. W tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem było ukrycie ołtarza i krucyfiksu w kapsule czasu, aby tam mogły doczekać czasów bardziej przyjaznych dla zabytków.

– Odsłonięcie kapsuły czasu było czynnością prostą. Po zdemontowaniu przesłony ukazała się zamurowana wnęka z… drzwiami. Po otworzeniu drzwi z wnęki wyjęto elementy przedwojennego ołtarza głównego, krucyfiks oraz worek z niekompletnym szkieletem zwierzęcym. Zarówno ołtarz, jak i krucyfiks dobrze zniosły kilkudziesięcioletnie ukrycie w kapsule czasu. Po przeprowadzeniu niezbędnych zabiegów konserwatorskich oba zabytki ze względu na posiadane wartości artystyczne i historyczne kwalifikują się do umieszczenia na stałej ekspozycji muzealnej, która powstanie po zakończeniu remontu cerkwi – relacjonuje Dariusz Kopciowski.

Natomiast tajemnicze kości, które nie były wzmiankowane w relacji, trafią w ręce specjalistów, którzy określą gatunek zwierzęcia oraz być może wyjaśnią powód ich ukrycia w kapsule czasu.

(fot. WKZ, źródło WKZ)

Komentarze wyłączone

Z kraju